Bez Ragnara ten serial nie ma sensu.Praktycznie za każdym razem jak go nie było na ekranie to wiało nudą...A teraz wogle go nie bedzie...Wniosek jest jeden serial stanie sie nudny.
Piątego sezonu raczej nie bede oglądać w takim wypadku:D
Może ale to już na siłe bedzie oglądanie i z przyzwyczajenia.Niby prawie zawsze tak jest w serialach ale ....
Wydaje mi sie to aktor grajacy Ragnara nie chcial już dłużej wystepować bo twórcy by go sami nie uśmiercili ale może sie myle.
Nie o to chodzi że nie chciał występowac. Tylko ten serial jest troche na podstawie prawdziwiej historii vinkingów a tak właśnie Ragnar prawdziwy umarł
No może też...Ale 5 sezon bedzie ostatnim jak mniemam teraz pewnie oglądalność spadnie o połowe...Chyba że Ragnar bedzie jako duch nawiedzał bo już coś tam zaczął delikatnie w 16 odcinku a dalej jeszcze nie dotarłam:)
Mam tak samo, oglądam przez ''zasiedzenie'' hahaha. Głupotą było usmiercenie Ragnara, który nie zginął w boju jak przystało na walecznego wikinga, a poddał się jak frajer.
To nie było takie prawdziwe poddanie.W sumie nie chciał już żyć a przy okazjii ułatwił swoim synom atak na anglików bo to była taka intryga przecież z jego strony.
Ale to było bardzo smutne bo to jedna z najciekawszych postaci jakie zdarzyło mi sie oglądać.