Ten serial nie byłby taki sam bez Megan Mullally. Genialny komediowy zmysł. Chemia z każdym dosłownie aktorem i postacią. Niezapomniane cytaty i momenty, które zapamiętam na zawsze. Do tego ten wysoki, piskliwy głos to był jej pomysł i wizytówka :D
Trochę pokpiono sprawę nie dając jej własnego spin-offa, bo akurat tej Karen nigdy za wiele. :)