Po pół godziny pierwszego odcinka wiem tylko jedno- wyżej niż 6 gwiazdek ten serial mieć nie
powinien. Już na początku widać, że nie ma ustalonego klimatu, co razi. W jeden chwili atmosfera
niczym w "Obcy" w drugiej jak w filmie fantasy.
Poza tym, reżyser chyba nie wie jak budować napięcie. Scena w której pokazali drgnięcie ręki
pasażera samolotu była komiczna. Wgapiałam się kilka sekund w tą rękę czekając aż standardowo
drgnie, a tu nic i nic i nic, aż w końcu, hura udało się. To jest bardziej śmieszne niż straszne i tu
chyba wszyscy się zgodzą.
Film/serial nie ma być straszny. straszne jest życie. Film ma być ciekawy w przeciwieństwie do życia, które przeważnie jest nudne. Jeśli jakiekolwiek obrazki poruszające się na monitorze mogą wydawać Ci się straszne, to gratuluję odwagi.
Tjaaa, zastanawiam się jakbyś zareagował w 79' w kinie, na seansie 'Alien', w momencie kiedy ów wychodzi z brzucha swego żywiciela. Kiedyś kino to była sztuka, teraz to tylko powielanie schematów i popcornowa nuda.
Alien to wyjątek potwierdzający regułę. Jedyny film, który można powiedzieć, że mnie przestraszył, ale miałem 10 lat, jak go widziałem pierwszy raz.