Mam te same odczucia :) Mistrz wygląda jak przerośnięty plastelinowy ludzik w habicie z olbrzymimi pazurami ... żenada ;)
Mam nadzieję, że mimo wszystko oglądalność była na tyle sensowna, że wyprodukują drugi sezon i jakoś sensownie to zakończą.

Potwierdzam w 100%-ach. Zaczynał się świetnie, a potem ten ... Mistrz . Myślałem że oglądam "Gremliny" ( z całym szacunkiem do Gremlinów).

Przepraszam, ale Gremliny są super przerażające przy tym Plastusiu.

Przepraszam, ale Gremliny są super przerażające przy tym śmiesznym Plastusiu. On wygląda jak dowcip.

Serial całkiem fajnie się zapowiadał, ale z odcinka na odcinek było coraz gorzej. A Mistrz to Tołdi z Gumisiów. Kompletnie się zawiodłam.

Bolivar lepszy?

A dla mnie Mistrz wygląda tak jak powinien, jest ohydny, duży, po prostu odrażający, a z mocami jakie ma - groźny.

A pierwszy odcinek drugiego sezonu widzieliście? rzuca więcej światła na postać mistrza, a.k.a Józefa Sardu, który cierpiał na gigantyzm, to może wyjaśniać dlaczego wygląda tak jak wygląda:)

No dokladnie.Zmienia to troche obraz i wydaje mi sie ,ze jest calkiem ok

zgadzam się - był potencjał ale banalne dialogi i przekombinowani bohaterzy wszystko położyli. A szkoda.

Posiadanie potencjału nie jest trudne. O większości kiepskich seriali można powiedzieć, że pomysł by, ale zawalono wykonanie.

Jestem w połowie pierwszego sezonu i jest dość ciekawie. Nie ma cudów, ale ogląda się dobrze, akcja się rozwija. Wampiry czy tam strzygi zaczynają się rozpleniać. Jestem na tak, na pewno obejrzę do końca sezonu. Podoba mi się postać Niemca i profesora Abrahama.

Książki napisane są świetnie- po przeczytaniu pierwszej bałam się zasnąć, druga jest ciut słabsza.
Serial według mnie jest OK, aczkolwiek są pewne drobne niedociągnięcia.
Moi ulubieńcy to Gus i Mr Quinlan ( jeśli tak się pisze to nazwisko:)).

Tak to jest jak ktoś ogląda filmy żeby się "przestraszyć"... cokolwiek to znaczy, bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić by można było się autentycznie bać podczas filmu.

A gdzie ja napisałem, że chciałem się przestraszyć, lub oglądałem ten serial, żeby się przestraszyć?

Dedukcja te sprawy.

W złą stronę poszła ta Twoja dedukcja.

SPOILER. też miałem mieszane odczucia tym bardziej, że ktoś mnie zachęcał porównując do Walking Dead. Więc już na początku nie spodobały mi się wątki fantasy-historyczno-spiskowe. Wygląd Mistrza obniżył ocenę serialu, Wygląda jak Klaun z ,,To" , tylko oczy całkiem fajne. No a ostatni odcinek (1sezonu) totalna klapa. Najpierw dziadek Setrakian chce go szybko ukatrupić za wszelką ceną, a potem go wypuszcza bo zachciało mu się jakieś modlitwy odmawiać....

Własnie skończyłam czwarty sezon. Dodatkowa gwiazdka należy mu się za to, że się... skończył i wszystkie wątki zostały pozamykane. Mocno się obawiałam, że będą go przeciągać tak, jak The Walking Dead (nie jestem w stanie zmusić się do obejrzenia 8 sezonu).

TWD też mi się nie chce już oglądać :)