No niestety..ma mine jak kor sssrajacy na puszczy. A do tego w drugim sezonie podmienili syna głownego bohatera i mi sie nie podoba.

Ten chłopak w drugim sezonie gra tak, że czasami mam ochotę się zastrzelić, nie wiem czy oni nie widzą jego beznadziejnej gry, może to dziecko któregoś z producentów :D

Najbardziej w$%^^& jest syn doktora.

W 100% się zgadzam, a w ostatnim odcinku to przeszła samą siebie - Ty jedź do Waszyngtonu narażać swoje życie, a ja sobie zostanę z Twoim synem, który ma Cię w d. :D A co do syna, to o ile wcześniej dzieciak mnie wkurzał tym swoim jęczeniem i marudzeniem, to teraz to już po prostu staje się męczące.