Odcinek w miare ok , moglo byc gorzej.
Niestety znowu w odcinkach upychana jest retrospekcja.
Co wiemy po 12 odcinku:
- serce w sloiku to serce Miriam (zony Setrakiana)
- nie ma juz matki Nory - w końcu ;)
- Wampirowy SWAT porwal latynosa (po co?)
- Eldritch stal sie tym tym samym kim jest Eichorst
Mozna sie przyczepic do serialu o wiele wiele rzeczy ale ja uwazam ,ze mozna jakos na to przymknac oko bo to w sumie dosc fajny serial o tematyce wampirow i jakiegos tam chaosu.
Teraz zostaje odcinek finalowy nazwany "The Master" wiec moze byc ciekawie i ciekawe jest to co bedzie furtka do 2 sezonu
Ktoś napisał w jednym z poprzednich tematów, że jeden z "ocalałych" z samolotu, konkretnie o rockamana chodzi, należy do tego wampirzego SWAT. Okazuję się jednak, że to nie prawda ;)
Wydawalo mi sie ze Rockman wpadl do siedziby Setrakiana i ugryzl matke Nory.Ale moze mi sie tylko wydawalo
Czyli mi też się dobrze wydawało, a to oznacza, że wątek rockmana w zasadzie zakończony.. skoczył się na przemianie w zombie, aha.
Jak widziałam jak ten staruch się śmieje na końcu to sobie pomyślałam "no nie będzie się tam śmieszył jak mu jojca odpadną" xD
Spojler:
W zwiastunie kolejnego odcinka jest dyskusja pomiędzy w/w czyli Eldritch i Eichorst i ten pierwszy żalił się, że mistrz go uzdrowił ale nie dał mu nieśmiertelności. Czyli jednym słowem nie stał sie wampirem.
: O
Przyznam, że coś mi nie grało w tym wszystkim, że nie było robaczka a jakieś kropelki z 'palucha' <on ma tam wszystko? jakiś inspektor Gadżet, wersja paluch 2.0?>, a tutaj takie rzeczy. Czekam na finał i tyle.
Jest jeszcze kwestia czarnoskórego służącego, który działa w konspiracji. Ciekawe jaką będzie też miał rolę.
Dokładnie, retrospekcje są najlepsze w tym serialu przez ten swój klimat, jeszcze ten oddział komandosów mi się podoba i jestem ciekawy po co im ten latynos.
Haha też się ciesze że nie ma matki Nory, strasznie upierdliwa kobieta :) a co do swat - znowu byli z minute i cześć :( tak czekałam cały tydzień na Quinlana a tu takie coś, no nie. A tak swoją drogą to Gus pasuje do nich z tym charakterkiem :D
Latynosa porwali, bo może jakimś cudem (a cały The Strain to jeden wielki cud na niebiesiech) dowiedzieli się, łe to on wywiózl trumnę - no i może chcą się dowiedzieć gdzie.
Esteban Miguel był fajnym kolesiem do momentu, kiedy stracił swój instynkt przetrwania (nakazujący mu zdobyć broń, kasę i GTFO). Ta chęć oblukania towaru Marlo (nie wiem, jak mu tam, wiec używam jego imienia z The Wire ^^) była bardzo głupia, facet stracił właśnie wszystko, powinien być w szoku i myśleć o czymś innym, niż zabawy w gangsterkę. No ale logika to nie w tym serialu.
Poza tym co mi się podobało, to tradycyjnie Wasyl i jego rzeczowe pdejście do każdego człowieka i każdego problemu (szczególnie do dziadka).
No nareszcie nie ma matki Consueli. Teraz trzeba czekać na zgubienie owej. Ta jej ciągła mina znamionująca problemy gastryczne...
Był V-SWAT, w najmniej spodziewanym momencie, kiedy przysypiałam z nudów. Aż se kwikłam z radości. Ale co z tego, byli ledwo parę sekund, pffft.
nie widzicie ze palmer dostal soku z palca, a einchorst dostal robaka ? im dluzej zarobaczone zyja tym sie inteligentniejsze staja. ciekawe co z palmera bedzie
"powinien być w szoku i myśleć o czymś innym,"
Ile można być w tym szoku? xD ziomek chce sie ewakuować pewnie z miasta,a do tego chciał się jakoś obłowić,bo czemu nie,chaos na ulicach to trzeba korzystać.Akurat tu nie mam mu nic do zarzucenia.
Wasyl jak zwykle trzyma poziom.Fajnie że jest taka postać mająca jakiś dystans,i twórcy chyba celowo przedstawili doktorka tak a nie inaczej..chyba.
Uh Consueli już nie ma,w końcu.
V-SWAT(dobra nazwa :D) fajnie że zawitał,ale szkoda że na chwilkę.
Retrospekcje daje na plus.
A i zakończenie ciekawe xD.Dziadek dostał sok z palca Mistrza(a może to resztki po fapaniu? albo Wapaniu hue hue ale sucho xD) i od razu czuje się lepiej.Ale wampirem to on chyba nie będzie.
Nie mógł fapać, bo w trakcie metamorfozy odpada wacław. No, chyba że The Masta zachował wszystkie członki jako v-alfa :)
"Ile można być w tym szoku? xD ziomek chce sie ewakuować pewnie z miasta,a do tego chciał się jakoś obłowić,bo czemu nie,chaos na ulicach to trzeba korzystać.Akurat tu nie mam mu nic do zarzucenia."
w ciągu z tego co widzę ostatnich 24 h dał dyla z kicia, stracił przyjaciela, brata i ukochaną matką w okolicznościach "nie z tej ziemi" i wtedy zachowuje się ok - mimo emocji potrafi zdobyć się na zabicie chodzącego truchła matki, ogarnia się i walczy z potworami. Do tego ma plan, zdobyć kasę, broń i uciec z miasta - w tym celu porywa Marlo. I wszystko idzie okej, dopóki nagle nie wyłazi z niego prymitywny chłopek-roztropek z buraczanego zagonka, który zapomina o tym co się dzieje w mieście, bo musi oblukać towar w kontenerze. Którego to oblukanie ma mu dać... co? Z którym zrobi... co? Zarzuci na plecy i pojedzie na targ... gdzie?, może z powrotem do miasta? :D
Sorry, ale ten motyw był głupi. Może i Gus kiedyś by się tak zachował, wszak był drobnym przestępcą. Ale teraz.. mógł zwyczajnie zabrać kasę i pojechać.
No ale trzeba było jakoś postawić jego, V-SWAT i wampiry na jednym placyku i tak wyszło :)
Jego ciekawość i natura gangsterska dały o sobie znać i tyle,chciwość ot co,przyćmiewa zdrowy rozsądek,i tak też jest w prawdziwym życiu.Ludzie nie zawsze robią to co powinni.
w koncu ta stara babe rozwalili, o jaka ona irytujaca byla ! mylalem ze jeszcze dzieciaka pogryza, ale nie moglo byc tak rozowo :D
Też myślałam, że pokażą więcej o wampiroSWAT. Trochę się zawiodłam.
A oni tylko wpadli, pozabijali, zabrali Latynosa i pojechali. I tyle.
https://www.youtube.com/watch?v=k2M8zQ1AsRc
Sądząc po zdjęciach przesłuchują go :))) Być może chodzi im o trumnę Mistrza. W końcu to on ją przewoził.
Guzik prawda :))) W ogóle z twarzy nie są podobni do Mistrza.
Ci przynajmniej mają nosy ;)
Rzuciłem okiem na posty i podpisuje się pod emo_waitress, zwłaszcza jeśli chodzi o Wasiliego <no czy on nie jest najnormalniejszą osobą ze wszystkich? Doktorek czepia się, że dziadek oszalał czy mu odbiło, a Wasili spokojnie 'ale on tak długo go tropił, itp. każdemu by odbiło itp.' - no kurcze tak jest pisana ta postać, że cokolwiek powie to mam to już w swoich myślach.. tak, uważam siebie za osobę normalną xd> i 'matkę Consueli' - najbardziej irytująca postać, z całym szacunkiem do jej choroby i w ogóle, w tym serialu właśnie padła, ufff. W-SWAT na plusik, a jak, czego jak czego ale ich się nie spodziewałem przed finałem xD
Dodam jeszcze fajną rozmowę Wasiliego z blondyną-hakerką - szykuje się romans pokoleniowy xD Dialogi też były niezłe: starcie dwóch silnych osobowości, blondyna myśli, że jej odp. będzie super a Wasili jedzie z koksem, że 'najlepsza' xD Fajna muza w podkładzie była w tej scenie na dachu, cholewnie dobra <Ramin Djawadi daje radę nawet i tutaj btw.>. OP dalej kojarzy mi się z 'Dexterem' :x No i Tomek zawsze na plus xD
Aha, charakteryzacja 'młodego dziadka' z poprzednich retrospekcji z obozu W POLSCE w 'starszego dziadka' w tych retrospekcjach była, po prostu, fatalna : / Ktoś powinien wylecieć z roboty.
Wasili to fajna postac taka stala w swoich przekonaniach i chlodno myslaca.
Dziadek jest ok ale w tych retrospekcjach jest lipny.
Doktorem czepil sie dziadka ze chcial leciec z dzida na te 1000 trupow ale sam przeciez grzal za glosem zonki i zostal zlapany przez Mistrza.
Doktorek to fajna postac ale jednak latwo nim manipulowac.
Blondyna -Wasili podobala mi sie ich gadka na dachu az czekalem na jakies iskierki bo skoro doktorek moze sie z latynoska kochac podczas nawalu wampirow to czemu wasili nie moze? xd
Serialek fajny i szkoda ze juz sie konczy
No co Dziadek poczuł moc i chciał być hardkorem z okrzykiem BANAZIIIIII :D:D:D
Co oni wcześniej kombinowali przy tej mapie??? Chcieli to jakoś wysadzić w powietrze???
Dziwie się, że serducho w słoju zostawił. Myślałam, że weźmie je ze sobą.
Szukali mistrza xd
Co do serducha to bylem ciekaw kogo one jest ale najwidoczniej dziadek doszedl do wniosku , ze trzeba to zostawic za soba i isc dalej ;)
Serial konsekwentnie trzyma ten sam poziom. Dalej mamy dramatycznie głupie dialogi. Cytuje z pamięci. Hakerka lesbijka: „łamie mi to serce, ale mnie potrzebujecie, nawet jeśli tego nie wiecie”, Dr Goodwetr: „czy to jest ta chwila, w której mam ci przypomnieć, że to ty zepsułaś internet”. W dalszym ciągu mamy też okropne aktorstwo, co doskonale widać po scenie rozmowy Szczurołapa z
Hakerką lesbijką. Barzyliskie telenowele są lepiej zagrane. Plagiaty są, a jakże – tym razem głównie z „Drakuli” i „Nosferatu”. Mamy też bicie piany, Szczurołap z Doktorem się nie lubią już czwarty odcinek z rzędu, i nic z tego nie wynika dla fabuły, może z wyjątkiem kilku kolejnych głupich tekstów. Tak samo – jak w poprzednich odcinkach – są idiotyczne zbiegi okoliczności jako koło zamachowe fabuły. Jakoś tak wampiry do Europy są wysyłane przez tego faceta, który robił interesy z jedną z głównych postaci (Twardy Latynoski Macho o Dobrym Sercu, dalej TLMoDS). Jakoś tak się złożyło że TLMoDS był w dokach akurat w tym momencie, gdy przybył kurier. Fajnie że SWAT tych dobrych wampirów zjawił się, bo może te złe wampiry przestały by się groźnie gapić, przekrzywiać głowę, i robić przestrrrraszne miny. Zresztą, i tak to bez znaczenia. Ich macki i tak by nie trafiły TLMoDS. Wampiry sobie nigdy nie trafiają w postaci wazne dla fabuły. Jakie to wszystko przekonujące, prawda? Tak na marginesie, pomysł, iż krew ugryzionego przez wampira zamienia się pod wpływem czynnika chorobotwórczego w maż, to kolejna zżyna – z powieści „Metamorfoza krwi” G. Reeves - Stevensa.
Bardzo równy serial. Zawsze to jakiś plus.
Hmm, przyznam rację co do większości zarzutów, jednak pomimo wszystko ja to kupuję, sam serial traktuje jako rozrywkę z przymrużeniem oka, ale jedno mnie zastanawia, pomimo iż oceniłeś serial na 2 punkty (czego nie rozumiem, musiałoby to być kompletne dno), to mamy już 12 odcinek a Ty wciąż oglądasz, w mojej skali ocen na serial który uważał bym za słaby dawno przestałbym oglądać, szkoda mojego czasu. Więc jak to jest ?
Serial jest naprawdę bardzo zły od 7 odcinka, trzyma poziom, a ja nawinie wierzę, że się podniesie. Druga sprawa, to moje zasady – zawsze doczytuje książkę, kończę film i serial nie zależnie od tego jakie by to złe nie było. Tak mam.
Już zupełnie się zgubiłem, to jest zły od początku czy od 7 odcinka, bo stwierdzenie że trzyma poziom oznacza nic innego jak to że jest równie zły jak był na początku, poza tym jeśli naprawdę dla Ciebie jest aż tak tragicznie że ocena 2/10 jest słuszna, to zupełnie bez sensu jest marnować czas na coś co mi się nie podoba, szkoda życia, szczególnie że już dawno zostało potwierdzone że 2 sezon powstanie, a planowanych jest o ile mnie pamięć nie myli 5.
Napisałem „bardzo zły” od 7 odcinak wcześniej wydawało mi się, że tylko zły. I pisząc o tym że „trzyma poziom”, chodziło mi o to, że przez te 6 odcinków faktycznie nie stał się ani trochę lepszy. I w zasadzie masz racje, szkoda mojego czasu. Ja rozumiem, że można podejść do The Strain na luzie i dobrze się bawić, ja jednak czułem tylko irytację. Bo spodziewałem się rzetelnie zrobionego horroru albo rzetelnie zrobionej fantastyki postaapokaliptycznej – jestem fanem tych dwóch gatunków - a dostałem filmidło klasy Z. Zamiast wylewać swoje frustracje na forum, powonieniem po dwóch odcinkach dać sobie spokój, i zapomnieć o sprawie. Nie straciłbym czasu, ani nie denerwował ludzi na forum, którzy się przy tym dobrze bawią. Tak, sam sobie jestem winny.
Napisałem „bardzo zły” od 7 odcinak wcześniej wydawało mi się, że tylko zły. I pisząc o tym że „trzyma poziom”, chodziło mi o to, że przez te 6 odcinków faktycznie nie stał się ani trochę lepszy. I w zasadzie masz racje, szkoda mojego czasu. Ja rozumiem, że można podejść do The Strain na luzie i dobrze się bawić, ja jednak czułem tylko irytację. Bo spodziewałem się rzetelnie zrobionego horroru albo rzetelnie zrobionej fantastyki posta – apokaliptycznej – bo jestem fanem tych dwóch gatunków - a dostałem filmidło klasy Z. Zamiast wylewać swoje frustracje na forum, powonieniem po dwóch odcinkach dać sobie spokój, i zapomnieć o sprawie. Tak, sam sobie jestem winny.