PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=291724}
6,6 203  oceny
6,6 10 1 203
Witchblade
powrót do forum serialu Witchblade

Ta seria anime jest naprawdę wyjątkowa, bo oto japończycy korzystają z amerykańskiej franczyzny Witchblade, poza rękawicą, właściwie wyrzucając wszystkie wątki znane z komiksu i budując całą historię od nowa.

Anime Witchblade z tej próby wychodzi obronną ręką, mamy tu w sumie wszystko to co jest w komiksie, piękną heroinę, trochę, no dobra sporo erotyki (ale tylko w postaciu skąpych aczkolwiek bardzo wymyślnych strojów bohaterki), no i oczywiście calą masę tajemnic. Do tego koktajlu Japończycy dorzucili też oczywiście roboty no i sporą dawkę poczucia humoru. Na koniec serii mamy również do czynienia z gorzko/słodkim zakończeniem które napewno wyciśnie łezkę z niejednego oka.

Akcja rozgrywa się na terenie Tokyo, po wielkim katakliźmnie (klasyk :P) który zniszczył centrum i jest jakoś powiązany z witchblade, w mieście rządzą dwie duże korporacje, które niegdyś wspólnie eksperymentowały na rękawicy, ale po wypadku są do siebie negatywnie nastawione. Jedna z nich Dohji Industries zajmuje się robotką podczas gdy druga (której akurat nazwy nie mogę sobie przypomnieć) poszła w biotechnologię. Do miasta przybywa bohaterka razem ze swoją córką, która ma 6 lat, czyli tyle ile upłyneło od tajemniczego wypadku, ma na sobie bransoletę i oczywiście nie pamięta niczego co wydarzyło się przed 6 laty. W tym samym czasie w mieście dochodzi do tajemniczych zabójstw, a na samą bohaterkę poluje opieka społeczna która koniecznie chce jej odebrać córkę.

Ciekawe zmiany zaszły w postaci głównej bohaterki, która w anime jest samotną matką walczącą o dobro swojego dziecka, co pozwala jej na walkę z coraz to trudniejszymi przeciwnikami jak i ostateczne rzucenie wyzwania samej rękawicy która w anime jest mocą o wiele bardziej złowieszczą niż w komiksie.

Mnie najbardziej w całej serii zastanowił mnie właśnie ten wątek matki i macierzyństwa w ogóle który bardzo silnie przebija się przez całą serię, tak więc trochę pomyślałem i doszedłem do takiego wniosku:

Wątek matki jak i macierzyństwa w ogóle nie odzwierciedla trochę ideałów kolektywnego japońskiego społeczeństwa. Ostatecznie bohaterka bierze swoją niesamowitą wolę walki z faktu że broni innych, swoich znajomych oraz córkę, czyli w zasadzie rodzinę, tymczasem w amerykańskim komiksie mamy do czynienienia z samotną silną kobietą która walczy ogólnie ze złem.

Pomijając te wywody, Witchblade jest solidną serią anime, którą ogląda się przyjemnie i gorąco polecam ją wszystkim fanom komiksu jak i anime.


ocenił(a) serial na 7
sbto

Wygląda na to, że Japończycy postrzegają Witchblade jako głupiego pasożyta, wprawiającego nosicielkę w trans bojowy, w którym rzuca się bez namysłu na każdego silnego przeciwnika bez względu na szanse na zwycięstwo.

NIE mam nic przeciwko fabule samej w sobie.
Nowe postacie, nowa sceneria, ciężki char design, roboty - ok. Ale dlaczego zmienili to, co stanowi rdzeń idei Witchblade?? >.<

Jako fan The Darkness jestem oburzony :\