PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645872}

Wspaniałe stulecie

Muhteşem Yüzyıl
7,5 15 524
oceny
7,5 10 1 15524
Wspaniałe stulecie
powrót do forum serialu Wspaniałe stulecie

Witam, jeszcze nie pisałam na tym forum ale zapoznałam się chyba ze wszystkimi tematami i postanowiłam dodać swoje trzy grosze, jeśli można :)

Serialu nie oglądam od samego początku jego emisji w TVP, ale nadrobiłam braki, oglądając po nocach na YT jak dzika :)

Bardzo intryguje mnie jedna kwestia - skąd tyle niechęci ze strony niektórych widzów do Ibrahima Paszy? Pewnie najprostszym wyjaśnieniem jest to, że to z sympatii do Hurrem, tzn. każdy, kogo ona nie lubi i chce zniszczyć momentalnie staje się także "wrogiem" jej zwolenników.

Ale dziwi mnie to. Ja odbieram Paszę pozytywnie. Nie miał łatwo w życiu, został oderwany od swojej rodziny ( tak jak Hurrem i wielu innych) w dzieciństwie, co prawda trafił pod skrzydła dobrych ludzi, którzy się nim odpowiednio zaopiekowali, dali edukację i ciepło domowe ale przecież nic nie zastąpi prawdziwej rodziny. Bardzo poruszające były jego monologi na ten temat, kiedy wspominał, że czasem nawet nie pamięta jak miał na imię. Widać było, że czuł, iż stracił korzenie, oficjalnie wyrzekł się religii ( w sercu chyba nie do końca, były tego różne sygnały), był na łasce obcych ludzi, potem został przyjacielem i "bratem' sułtana i nigdy się nie rozstawali ale zawsze był niepewny swego losu. Ciężko pracował nas swoją pozycję, ciągle zagrożony, ciągle poniżany przez wezyrów, ktoś non stop nastawał na jego życie, stracił dwoje dzieci, cierpiał, był w stanie się poświęcić dla miłości, wsławił się w boju i w polityce. Ciągle musiał coś udowadniać, ciągle był tym gorszym przechrztą a ja odbieram go jako bardzo wrażliwego faceta - wrażliwego na piękno, sztukę, literaturę. To musiało znaleźć ujście.
Przecież ile razy próbowano go zniszczyć, zabić a on potrafił jakoś z tego wyjść, często ryzykując życiem.

A tu czytam, że to "menda" "cham", "prostak", nawet "sk..........n" (jego matce, którą ostatni raz widział jako kilkuletni chłopiec byłoby bardzo przykro).

Ma wielu wrogów i to raczej oni wykazują inicjatywę, żeby się go pozbyć, niż odwrotnie, jeśli przeanalizować uczciwie wszystkie zdarzenia. On się nie daje, jak na razie, a niektórzy mają mu to za złe.

Moim zdaniem to postać fascynująca, złożona, trudna, nie pozbawiona wad, często nawet okrutna i bezwzględna ale to raczej splot okoliczności niż jego zły charakter. Nigdy nie odbierałam go jako złego człowieka.

Aktor jest fenomenalny - ktoś tu napisał (przepraszam, nie pamiętam kto i gdzie), że w tureckim serialu kostiumowym nie spodziewał się takiego aktorstwa - zgadzam się z tym. Ta zmienność, te niuanse, od wściekłości po łagodność, czułość, znudzenie, strach, władczość - coś pięknego. Niesamowita charyzma. Zresztą ten aktor został nagrodzony za tę rolę ale także za inne, za rolę w thrillerze kryminalnym dostał "Tureckiego Oscara", otrzymał też nagrodę za znakomitą kreację w sztuce teatralnej opartej na Królu Learze Szekspira - widać, że to profesjonalista w każdym calu.
Prywatnie chyba taki poczciwina z niego, jest sporo "fanpagy" na FB jemu poświęconych i zamieszczają tam masę zdjęć jego z fanami, zrobionych gdzieś w sklepie, na ulicy, wygląda na taką tzw. "dobrą duszę' :) A w serialu jest nie do pobicia i króluje. Moim skromnym zdaniem.
Jeśli ktoś tu zasługuje na najwyższą punktację, to właśnie on.
Ale pozostali aktorzy też bardzo dobrzy, żeby nie było.

Ale to była taka dygresja o aktorze.

Wskażcie mi JEDNĄ intrygę, której autorem był Ibrahim Pasza, bo jak na razie, to przeciwko niemu intrygują. Podajcie JEDEN przykład, kiedy to ON był autorem intrygi i knuł. Może tylko sprawa z Nigar, kiedy ułożył sprawę z Nasuhem Effrendi.

A tak, to był truty, strzelano do niego, spiskowano, donoszono na niego sułtanowi, urządzano prowokacje uliczne, to całe "bractwo" cały czas razem z Hurrem dybią na jego życie, itd.

Skąd ten "hejt" (sorry za kolokwializm) pod jego adresem?

Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 8
lena_anett

Wiesz, moim zdaniem twórcy serialu chcieli przynajmniej częściowo rozgrzeszyć Sulejmana ze zbrodni zabójstwa Ibrahima i na siłę dorabiali mu różne występki, które nie miały miejsca, żeby przynajmniej częściowo uzasadnić zbrodnię sułtana. Np. romans z Nigar. Zacytuję ci wypowiedź dr hab. Ozturka Emiroglu, wykładowcy na Uniwersytecie Warszawskim i dyrektora Instytutu Yanusa Emre Centrum Kultury Tureckiej w Warszawie z tygodnika "Do rzeczy", z lipca tego roku: "A romans Ibrahima i Nigar-czy mogłoby do niego dojść?- To absolutnie niemożliwe. W ogóle nie mogliby się spotkać, bo mężczyźni nie mieli wstępu do haremu. Obraz haremu zresztą mocno odbiega od rzeczywistości, choć są w nim elementy prawdziwe, takie jak istnienie w pałacu szkoły dla dziewcząt czy fakt, że zarządcą haremu mógł być tylko eunuch. Za to nie mają racji ci, którzy oburzają się, że mieszkanki haremu noszą mocno wydekoltowane stroje. Mogły się tak ubierać, bo były ukryte przed męskim okiem". Nie wiem czy wiesz, ale na youtube jest ciekawy film dokumentalny, w którym historycy francuscy opisują postać Sulejmana Wspaniałego ( z polskimi napisami) https://www.youtube.com/watch?v=9yCJ2jNloQ8

ocenił(a) serial na 8
historyk_2

Też mi się tak właśnie wydaje. Ukazane jest to w taki sposób, jakby ten wyrok Ibrahima kumulował się w wielu rzeczach, błędach, które popełniał od wielu lat. W końcu nazbierało się tego zanadto i kwestia pychy była punktem kulminacyjnym.
Wiem, że jeśli chodzi o stroje, to dopiero z czasem zaczęli wprowadzać bardziej odważne, jak rękawy rozkloszowane od łokci, plus większe dekolty itd. Aczkolwiek wcześniej, kobiety bardziej odważniej mogły się jedynie ubierać dla swoich mężczyzn. Nie mogły biegać po haremie w tak odsłonionym dekolcie, chyba że właśnie chodziło o kobiety, których męskie oko nie dosięga ;). Ubrania ich też się składały z wielu warstw, to na pewno.
A co do romansu Nigar i Ibrahima, oczywiste, że to nie mogło mieć miejsca. On nawet nie mógł mieć własnego haremu. Był muzułmaninem, ale nie Turkiem. Był mężem Hatice, ale nadal był niewolnikiem.
Aczkolwiek, jakieś urozmaicenie musiało się w serialu pojawić. Zawsze to jakiś wątek, który pobudza widza.
Jednak powiem Ci, że trochę za dużo było tych wątków pobocznych. Za dużo się tego mieszało, jak dla mnie.
Ale w sumie, są osoby, dla których taki wątek Hatice i Ibrahima -jeśli byłby tylko ukazany jako czysta, wspaniała miłość - stałby się nudny. Mimo wszystko ich uwielbiam :).
A za link to filmu dziękuję bardzo, biorę się właśnie za oglądanie. Dodatkowe informacje zawsze mi się przydają :)!

ocenił(a) serial na 8
lena_anett

bo PYCHA kroczy tuz przed UPADKIEM..
tak gdzies uslyszalam.. i to ibrahima zgubilo..nie wiem czy nalezy tego bardzo zalowac, bo byc moze dzisiaj mowilabym w innym jezyku i mialabym burke na twarzy

ocenił(a) serial na 8
aloiv77

no w to nie wątpię. Ibrahim na pewno by pokierował tym wszystkim w tak dyplomatyczny sposób jak to zawsze robił. Aczkolwiek wiele też zależało do jego następców. i następców tronu. Fakt faktem jest, że za Sulejmana, Osmanie mieli podpisany traktat pokojowy z Polską, ale co by było gdyby Sulejman odszedł a Ibrahim nadal był wielkim wezyrem? Możemy tylko gdybać. :)
I oczywistym jest, że im ktoś miał wyższe stanowiska, tym bardziej unosił się pychą. Nawet Sulejman przestawał z czasem racjonalnie myśleć.

ocenił(a) serial na 8
lena_anett

mowimy o ibrahimie filmowym czy historycznym? to pewnie die rozne persony

ocenił(a) serial na 8
aloiv77

w mojej wypowiedzi było dwa w jednym. historyczna i serialowa postać mają podobnie do siebie to co napisałam.
ale fakt, że to dwie osoby tak naprawdę.

ocenił(a) serial na 8
lena_anett

jest Ci znana literatura poswiecona tylko ibrahimowi? np jaki byl prywatnie, jaki mial charakter i co lubil jadac na sniadanie a moze sniadan nie lubil itd? z tego co wiem jest malo informacji z tego okresu.nawet o sulejmanie informacje są szczątkowe.turkolodzy poslugują się hipotezami i domniemaniami..ja dalej sie upieram, ze za malo wiemy o prywatnym ibrahimie i sulejmanie zeby rzucac pewnikami. i kompletnie nie jestem przekonana, ze ibrahim filmowy w jakikolwiek sposob przypomina swoj pierwowzor

ocenił(a) serial na 8
aloiv77

Co do tej postaci, to na początku go lubiłam. Ale teraz już nie. Nie wiem jaki był prawdziwy Ibrahim ale ten serialowy zapadł na typową dla ludzi takich jak on chorobę. Gdy otrzymał trochę władzy to przewróciło mu się w głowie. Ale nie on pierwszy i nie ostatni.

christinearron

Ibrahim był rewelacyjny, za to nienawidzę parszywej gnidy - Rustema.

ocenił(a) serial na 8
Marybelle

Nie zaprzeczysz jednak, że od kiedy Ibrahim został Wielkim Wezyrem to trochę do głowy uderzyla mu sodówa?

christinearron

No i co z tego? Sodówa, ludzka rzecz, poza tym był w tym bardzo uroczy, nie to co odpychająca kreatura Rustem.
Ibrahim był barwny, miał wdzięk.

ocenił(a) serial na 8
Marybelle

Co ty za głupoty pleciesz!!!??? Pycha to pycha!!! I nie ma znaczenia, że Ibrahim jest bardziej uroczy od Rustema! Popatrz jak Ibrahim zmienił się od kiedy uzyskał większą władzę? Jakoś szybko przeszła mu ta niby wielka miłość do Hatice i bez wyrzutów sumienia wskoczył do łóżka Nigar....i to nie raz! Że o innych rzeczach nie wspomnę...także proszę ogarnij się!

christinearron

Sama się ogarnij i wypad mi z tą agresją!
Nikt nie twierdzi, że Ibrahim nie stał się pyszny, jednak mnie to u niego wcale nie raziło, bo lubiłam go od samego początku do samego końca.
Nie moja wina, że scenarzyści wymyślili ten głupi romans z Nigar ale widać było, że Ibrahim kocha Hatice, lecz nie pozwolił sobie w kaszę dmuchać, wychował ją sobie tak jak chciał. A ona nigdy nie przestała go uwielbiać.

I bez tekstów o ogarnianiu się mi tu! Jak się nie podoba to, co pisze, to albo siedź cicho albo wyraź opinię bez osobistych ataków - OGARNIJ SIĘ!

ocenił(a) serial na 8
Marybelle

Bo co?.....Sama przecież napisałaś, że negatywne cechy tej postaci cię nie rażą, ponieważ ją lubisz. To bardzo nie obiektywne, stronnicze i sorry, ale w stylu jakiejś nastki która ślepo "loffcia" swoją ulubiona postać i chodź by była największą łajzą pod słońcem, to jej zdaniem jest świętsza od Jezusa i nie ma żadnych wad.

Ps: Będę pisała bo od tego jest forum dyskusyjne.

christinearron

"Łajzą" to ty się wydajesz - umysłową.
I guzik ci do tego, kogo ja lubię i za co a twoje opinia latają mi koło czterech liter.
Skoro nie jesteś "nastką", to naucz się wreszcie ortografii - "nieobiektywne" - taka jest pisownia.
Nikt tu nie jest obiektywny, każdy ma swoich ulubieńców i jest stronniczy, najbardziej chyba zaślepione fanki Rudej,
które wybronią każdą jej podłość.

Ibrahim to wspaniała, genialna postać, zagrana po mistrzowsku i uwielbiam go mimo jego wad, których jestem świadoma. A swoje pseudo-analizy wsadź sobie wiesz gdzie.

ocenił(a) serial na 8
Marybelle

Ty wiesz, że ta "łajza" nie była o tobie?....Prawda?

Czepianie się ortografii i takie agresywne teksty to ewidentny brak argumentów w rozmowie. Podchodzisz do tego zbyt poważnie. Nie wiem. Może idź na jakąś terapię....albo nie....za kilka lat z tego wyrośniesz :)

ocenił(a) serial na 8
christinearron

Kochani Wy moi, po co te kłótnie :). To jest serial, czy też historia o której można rozmawiać godzinami. Każdy ma swoje zdanie, każdy ma swoich bohaterów, których obdarzył sympatią, ale czy to powód aby się kłócić? :) Dajmy temu spokój :)
Ja w sumie czytałam wiele na temat Sulejmana, jego historii, Ibrahima czy też ogólnie dystanii Osmanów. Ale szczegółów nie mam bo niestety, w to wszystko trzeba mieć czas żeby się wgłębić. Aczkolwiek dla mnie Ibrahim historyczny ma trochę wspólnego z tym serialowym. Chociażby oddanie Sulejmanowi i ich bliskość. Czy to, że tak pomagał Mustafie, a nawet dzieciom Hurrem. Bo on wcale nie chciał walczyć z nią. Sam do zadeklarował. Na pewno był też wspaniałym dyplomatą. To są rzeczy które łączą 'te dwie różne osoby', moim zdaniem :).
Wymyslony na potrzeby serialu romans z Nigar mnie nie ruszył. Pewne jest, że Pargali i Hatice dażyli się wielką miłością, której im bardzo zazdroszczę. Bardzo mnie to ujęło :)

ocenił(a) serial na 9
Xenia_Frost

Przepraszam, nie czytałam wszystkich komentarzy i nie wiem czy ktoś już to napisał.
Czy ktoś oceniając Ibrahima wziął pod uwagę jego relacje z najważniejszą osobą w swoim życiu, Sułtanem?
W przeciwieństwie do całej jego ferajny i dywanu, nigdy nie planował nic wbrew Sułtanowi. Nigdy nie chciał mu zrobić krzywdy, a i tak zawsze obrywał za wszelkie niepowodzenia.
A co do jego nienawiści z Hurrem. Skąd ona się wzięła? On po prostu od początku widział co ona robi z Sułtanem, że Sulejman nie myśli już tak bardzo racjonalnie, że Hurrem ma ogromny wpływ na jego decyzje, co skutkuje objęciem tronu przez najgorszego z synów (tak, mówią o tym również pisma historyczne, nie tylko serial).
Druga rzecz wspomniana na początku serialu. Ibrahim obiecał Mahidevran opiekować się nią i synem. Mustafa był dla niego praktycznie jak syn. To Ibrahim uczył go wszystkiego od najmłodszych lat. Nie dziwcie się więc, kiedy przychodzi Hurrem, zaczyna rządzić Sułtanem i której wyskakują wciąż nowi synowie, a Ibrahim myśli tylko jak ją zlikwidować.
I może trochę ze spoilerów (jeśli ktoś nie obejrzał do końca).. Ostatnie słowo Sulejmana przed śmiercią wydaję mi się dosyć wymowne.
Pozdrawiam!

gitarzystka1994

W obecnych odcinkach wychodzi na jaw, skąd taka wielka nienawiść do Hurrem i jej dzieci. Chodzi o pochodzenie. Paszowie chcą, aby rządy objął prawdziwy muzułmanin, czyli ich ukochany Mustafa. Nie dziwiła mnie przychylność Ibrahima jedynie dla syna Mahidevran. Uważam, że miał marzenie o władzy całkowitej i mógł tego dokonać jedynie za pomocą Mustafy. Więc stałby za nim, pociągając sznurkami swojej marionetki. W sumie nie raz przemawiał mu on do rozumu. Moim zdaniem, przede wszystkim dlatego nienawidził Hurrem i chciał się jej pozbyć. A jej nie zależało na tym, by to właśnie Selim objął rządy, tylko Mehmed, ewentualnie Bayezid. Jednak z tą dwójką wiadomo jak się potoczyły losy i został jedynie taki syn Hurrem, jaki został. Z punktu widzenia państwa osmańskiego była to katastrofa, ale za to Europa odetchnęła z ulgą, jeśli chodzi o ich podboje. Mało to imperiów upadło? A te ostanie słowo Sulejmana prędzej może znaczyć, że do końca swych dni czuł ogromny żal z powodu tak zakończonej przyjaźni między nimi. Te ciągłe wyrzuty sumienia, które nigdy mu nie dały spokoju. A konając chciał pewnie wybaczenia ze strony Ibrahima.

Slaught

Sulejman żył na ówczesne czasy bardzo długo, bo aż 72 lata. Wątpliwe było, że Ibrahim go przeżyje, był wszak w podobnym wieku. Sulej zyl az 30 lat po jego egzekucji. Poza tym mógł pozbyc się sultana wielokrotnie a tego nie zrobił. Nadto, Mustafa zmieniał się i dojrzewał. Nie sądzę, że sluchalby go tak samo w wieku 50 lat jak 20.
Odnośnie do pochodzenia to zauważ, że Mahidevran w serialu jest niewolnicą a zatem nie mogła urodzić się muzulmanką. Owszem, przypuszcza się, że była księżniczką, bratanicą Valide a to wykluczaloby niewolnictwo ale serial przedstawia tę kwestię inaczej. Myślę, że raczej chodzi o to, że Mustafa przez całe dorosłe życie proponował zwrócić się ku podbojowi Rzymu by spełnić posłannictwo islamu. Wiem również, że arystokrację osmanską wkurzalo faworyzowanie giaurów w czasach Sulejmana i faktycznie bogatsi mieszkańcy Anatolii widzieli w Mustafie nadzieję na zmianę tego stanu rzeczy. Reasumując, sądzę że w serialu raczej jego zachowanie czy intencje które wypowiadał w towarzystwie paszow miało decydujące znaczenie niż rzekoma wyzszosc pochodzenia Mahidevran.

rafal4792

Jednakże nikt nie mógł przewidzieć tego, ile lat będzie żył Sulejman. Ibrahim jak najbardziej mógł tworzyć sobie grunt, a mówiły o tym jego marzenia, m.in. popiersia ustawione na trzech kontynentach. Poza tym, cały czas dbał o dobrą relację z Mustafą. Trzeba zwrócić uwagę na to, że władca doceniał rozum swojego przyjaciela. Nie odrzucam więc takiej możliwości, że potencjalny sułtan Mustafa z chęcią chciałby posiadać przy sobie tak znakomitą prawą rękę. Możliwe, że Ibrahim tak sprytnie pociągałby sznurkami, że nawet Mustafa nie miałby tej świadomości. Ponieważ każdą pomoc wielkiego wezyra traktowałby jako sugestię, a nie jako "rozkaz". Dodatkowo wychowanie również procentuje na przyszłość. Szacunek też ma duże znaczenie.
Moim zdaniem, wiele wypowiedzi związanych z niechęcią do Hurrem jest w serialu trochę zbyt przejaskrawionych. Co często ukazuje nazbyt jawną hipokryzję u jej wrogów. Ale rozumiem, że tak miało być, by pokazać jak jedna osoba daje sobie radę z całą rzeszą przeciwników. Ona dosłownie niszczy im system i stąd ta wrogość.

ocenił(a) serial na 10
gitarzystka1994

1. Nie robił nic przeciw sułtanowi? Przecież właśnie za pychę/wywyższanie się został stracony.
2. Hurrem zakochała się w Sulejmanie i tyle. A wykorzystywać czasami go musiała żeby się przed swoimi wrogami obronić.
3. Jak ktoś już wspomniał wcześniej: Mustafa mógł być tylko marionetką Ibrahima.

ocenił(a) serial na 8
Xenia_Frost

Mam pytanie odnosnie Bayezida. Ciagle jest powtarzana fraza, ze Hurrem go faworyzowala, ale w serialu ja naprawde tego nie widze. Od samego poczatku to Selim ma "chody", jedzie na jedna wojne, druga, wreszcie jest zastepca Sulejmana, kiedy ten wyjechal na wojne z Persja, a Bayezid tylko bęcki zbiera. Przeciez Hurrem, ktora miala ogromny wplyw na sultana, mogla "wypracowac" Bayezidowi lepsze warunki, blizsza prowincje, namaszczenie na nastepce sultana itd. Czy ktos ma wiedze na ten temat, jak to bylo naprawde? Bo moim zdaniem z serialu wynika, ze Hurrem zdecydowanie faworyzowala Selima, ma nawet bliskie relacje z Nurbanu, a nie zauwazylam, poki co, ani jednej blizszej rozmowy Hurrem z zona Bayezida.

ocenił(a) serial na 8
Faafka

wlasnie sie zorientowalam, ze zapytalam o Bayezida w watku o Ibrahimie, najmocniej przepraszam, ale bede wdzieczna, jesli ktos odpowie.

Faafka

Oczywiście, że Hurrem faworyzowała Bayezida. Dlaczego chciała, aby to Selim zajął korronną prowincję? Trzeba na to spojrzeć z dalszej perspektywy. Przed Selimem w korronnej prowincji przebywał zmarły książe, Mehmet. Hurrem obawiając się o życie kolejnego księcia, postanowiła wysłać do Manisy gorszego kandydata na sułtana. Padło na Selima.
Hurrem znała przewinienia i słabości księcia. Zdawała sobie sprawę, że odsuwając Bayezida od Manisy, uchroni go przed atakiem ze strony matki Mustafy. Również wysłała bardziej zaufanych ludzi do prowincji Kutahya. Jednak z biegiem czasu, gdy Bayezid odsuwał się od niej poprzez spotykanie się z córką Ibrahima, układy z Mustafą postanowiłą wspierać Selima.

ocenił(a) serial na 8
Tomo_1989

Rozumiem ten punkt widzenia, ale chyba jednak sie z Toba nie zgodze. Juz jako dzieci, Bayezid i Selim rywalizowali ze soba i to zawsze Selim wygrywal te rywalizacje, choc mniej zdolny, mniej chetny, np zeby jechac na wojne. I to zwykle Bayezid obrywal i od ojca i od matki. Jestem w stanie zgodzic sie z Toba jedynie w jednej kwestii, ze byc moze przez chwile Hurrem chciala ochronic Bayezida przed tym, co spotkalo Mehmeta i byc moze rozumiala, ze Manisa nie jest zadna gwarancja, co widac na przykladzie Mustafy. Bardzo jestem ciekawa, jak to wygladalo w rzeczywistosci, ktorego z synow matka tak naprawde wspierala, bo nie wierze, ze obu traktowala tak samo :)

Faafka

Może właśnie dlatego, że mniej chętny, mniej zdolny? Obaj byli następcami tronu. Jeden z nich mógł zostać sułtanem i co wtedy? Mustafa również rzadko jeździł na wojny. Czy dlatego, że Sułtan mu nie ufał? Nie wydaje mi się. Jechał Mehmet, żeby zdobyć doświadczenie. Oczywiście, to tylko moja luźna interpretacja.

ocenił(a) serial na 8
Tomo_1989

No nie wiem, ja w serialu tej faworyzacji Bayezida po prostu nie widze, mimo szczerych checi:) Widocznie nie nadazam za tokiem rozumowania Hurrem ;P

użytkownik usunięty
Xenia_Frost

jak dla mnie to on był na podobnym poziomie co Hurrem, tylko, że przegrał bo ona miała po prostu lepsze intrygi.
Swoją drogą mnie najbardziej teraz razi postawa Sułtana, Rustem i Selim...

Xenia_Frost

Aktor gra dobrze, na początku nic do tej postaci nie miałam, a teraz nie lubię go za to, jak potraktował Hatice :')

ocenił(a) serial na 8
Ola_Kortus

Ja go nie lubiłam od samego początku do samego końca, ale było mi go szkoda, kiedy Sulejman w nocy taką na niego zasadzkę urządził. Biedny Ibrahim nie miał jak się bronić. Chociaż sam był dla innych bezlitosny, to ta scena wzbudzała litość.

ocenił(a) serial na 10
Xenia_Frost

Nie do końca tak jest. Ja na tym forum byłem znany jako wielbiciel Hurrem, ale postać Ibrahima zawsze doceniałem. Był bardzo wrażliwy (miłość do Hatice i wszelakiej sztuki), a przy okazji pełnił funkcję bezlitosnego Wielkiego Wezyra. Przegrał z Hurrem, bo po prostu był słabszy, takie życie, zresztą z Hurrem nikt nie wygrał, więc nie jest to wielka ujma.

Ale powody "nienawiści" do niego są dość jasne. Ludzie bardzo lubili Hatice, więc nie mogło się spodobać zdradzanie sułtanki z Nigar. Zabicie Leona też było dość perfidne, a ponadto ciągłe wywyższanie się i stawianie się wyżej od Sułtana (lub na równi, jak kto woli), czego apogeum było monolog z treserem i lwem. Zabicie Iskendera, które ciężko przeżył Sulejman. Miał sporo za uszami mimo wszystko.

Ogólnie świetna postać i właściwie jedyny rywal godny Hurrem. Podobał mi się też po swojej śmierci (jak to brzmi!). Mianowicie chodzi mi o scenę z początku 4 sezonu i monolog o sukcesji i książętach. A moment, kiedy wzywa Sulejmana na tamten świat, niesamowicie mnie wzruszył :)

tupac1991

To prawda, że był jedynym godnym przeciwnikiem Hurrem a przegrał, bo taka była historia. Choć w rzeczywistości Hurrem raczej miała na to mały wpływ. To raczej inni paszowie zaczęli się obawiać ogromnej potęgi Wezyra.
Akurat śmierć Iskendera była w pełni zasłużona, bo był on stronnikiem Hurrem i spiskowal przeciw Ibrahimowi ale to mogło przynieść opłakane skutki dla całego państwa - w końcu uknul intrygę, żeby armia Sułtana pod dowództwem Ibrahima poniosła klęskę. To była zdrada zarówno ze strony Iskendera jak i Hurrem.
Leon też w sumie sam sobie winien, bo nie powinien próbować romansów z faworytą sułtana.
A za monolog o treserze i lwie go po prostu kocham, bo nie dość, że powiedział prawdę, to jeszcze aktor byl w tej scenie wyśmienity. Zresztą to wcale nie było takie złe, po prostu on jako przedstawiciel sułtana musiał dosadnie pokazać posłom, że są mali i zrobił to. Może przegial ale jak było naprawdę nie wiadomo.
Zdrada z Nigar to wymysł scenarzystów, zupełnie bezsensowny i potem trudno było z tego logicznie wybrnąć.
A za uszami miał tam każdy, najbardziej chyba sułtan i Hurrem.
A samego aktora uważam za najjasniejszą postać serialu. W sensie, że aktorsko bije resztę na głowę.

ocenił(a) serial na 10
White_Carnation

Tutaj też nie było wielkiej roli Hurrem. Ibrahim swoimi tekstami wywarł na Sułtanie wrażenie zagrożenia. Śmierć Iskendera zasłużona, ale Sulejman raczej miał sobie za złe, że go nawet nie wysłuchał i od razu wiedział, że zostanie uduszony. Wina Leona bezsporna, bo Hurrem już wtedy była sułtanką, w końcu Mehmed od dawna był na świecie. Lecz sam akt zabójstwa był brutalny. Monologi był gwoździem do trumny. Treser i lew, nazywanie się sułtanem przed wojskiem, mocne wspieranie Mustafy. Zresztą od początku chronił Mahidevran i jej próby zabicia Hurrem, o czym Sulejman wiedział. Potem usiłował ją zabić z pomocą bandytów. Konsekwentnie kopał sobie grób. Romans zniszczył Nigar, ale Ibrahima można zrozumieć. Pierwszy raz nie był sługą tylko panem w związku. Nie klasyfikuję aktorów, bo jednak Okan miał najciekawszą postać do zagrania. To genialny aktor, ale równie świetnie zagrali Halit, Meryem, Nur czy Mehmet. Moim odkryciem jest Merve Bolugur, która wcześniej funkcjonowała jako celebrytka.

tupac1991

Tak, Ibrahim próbował zgładzić Hurrem ale odpuścił kiedy zrozumial, że Sulej ją kocha. Zrobił to w imię miłości do sułtana.
Hurrem również wiedziała, że Sulejman kocha Ibrahima a jednak przez cały serial próbowała go zabić na wszystkie możliwe sposoby.
Mocne wspieranie Mustafy było zrozumiałe - w końcu Ibrahim go wychował, no i byl najstarszy, czyli powinien być naturalnym następcą tronu, Sulej w swojej paranoi i tchórzostwie, które pieczołowicie pielęgnowala niby tak go kochająca Hurrem, zabił syna i najlepszego przyjaciela.
A żałował gnidę Iskendera. Totalnie nie rozumiał kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Okropna postać,

ocenił(a) serial na 10
White_Carnation

Z pierwszą częścią nie zgodzę się. Każdy, w tym również Ibrahim widział wielką miłość Sulejmana do Hurrem już po kilkunastu odcinkach powiedzmy. Przypomnę, że razem z Valide próbował ją zabić tuż przed ślubem, kiedy miała już czwórkę dzieci (? Nie mam pewności czy również Cihangir był wtedy na świecie). Próbowała, to prawda. Podobnie jak on ją. Kilka odcinków przed śmiercią, organizuje spotkanie z Sulejem, gdzie służąca Hurrem ma ją zdradzić i potwierdzić, że ruda wysłała ją, by zabiła Mustafę. Ibrahim dobrze wie, że w ten sposób może wydać wyrok śmierci na Hurrem.

To prawda, bał się utraty tronu. Dlatego zostawił tego najgłupszego i najmniej odważnego. Chociaż dobrze wiedział, że i Mustafę i Bajazyda zabił niesłusznie.

ocenił(a) serial na 10
White_Carnation

Mógł zdradzać Hatice, gdyż uważał się za sułtana.

ocenił(a) serial na 10
Xenia_Frost

Ponieważ się pysznił.

Xenia_Frost

Ja tam bardzo lubiłam Ibrahima szkoda, że skończył tak jak Mustafa nienawidziłam natomiast Hurrem wredna ruda żmija

ocenił(a) serial na 9
Xenia_Frost

W serialu Ibrahim pasza nie ma empatii jest zarozumiały i wydaje mu się że jest wszechmocny. Hurtem owszem, jest podła, ale kobiety! Nie myślcie o niej rozumem z 21 wieku w Europie. Pomyślcie że jesteście w średniowieczu, gdzie kobiety miały i tak gowno do powiedzenia a już szczególnie w islamie. I że zwycięstwo syna waszej rywalki (Mahidevran) będzie oznaczało śmierć waszych wszystkich dzieci. Co byście wtedy robiły? Ja za swoje dzieci dałabym się pokroić. Kobiety wtedy nie miały łatwo. Mnie natomiast wkurza postawa Sulejmana który cieszy się jak bałwan z każdego nowego księcia wiedząc, że prędzej czy później jeden wygra a reszta będzie musiała zginąć. Mógł wprowadzić zasadę dziedziczenia tronu. Nigdy nie myślałam źle o Hurrem. Myślę że na jej miejscu robiłabym wszystko żeby ocalić dzieciaki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones