Ciekawe pytanie;-) Myślę,że dla Hatice Ibrahim starał się być takim, jakiego go pokochała , sądząc po pozorach-a więc romantyczny, czuły, wrazliwy itp,a przy Nigar Kalfa nie musiał się starac imógł byc sobą;/.Nie rozumiem jak mogła go w ogóle pokochać znając go od tej drugiej-bardziej mrocznej strony?Pamiętam,że aż podskoczyłam kiedy ją skatował w jednym z pierwszych odcinków filmu, bo humor miał akurat zły i chciał od niej informacji i strasznie mi zapadł w pamięc jako brutal i damski bokser. A to pare odcinkówminęło ,a Nogar wodzi za nim powłoczystym wzrokiem...Syndrom sztokholmski?
A wracając do odpowiedzi: najwyrażniej potrzebował ich obu!
Nie wiem. Jeżeliby go oceniac po zachowaniu- to Hatice,ale nie jestem pewna, czy to co nim kierowało,to była miłośc z jego strony do Hatice jako osoby,czy tez było to dla niego wyzwanie- czy jemu-przechcie, synu biednego rybaka, któryosiągnął niesamowity awans społeczny uda się zdobyc księżniczkę-siostre władcy. I na prawdę się starał;-) Bo jak już wspomniałam, co do Nigar nie musiał sie wysilać...
Czyli obie tak naprawdę wykorzystał.Hatice do przejącia władzy,a Nigar która była w nim zakochana żeby się zabawić?
Ale podsumowałas ;-)ale ogólnie się chyba z Toba zgodzę.Nie chce bronic Ibrahima, bo go bardzo za te rękoczyny w stosunku do kobiet,a i okrucieństwowobec Leona czy Matriacego nie lubię,ale nie wiem, czy on świadomie postanowił rozkochac w sobie Hatice w celu przejęcia włądzy, czy po prostu cos go do niej ciągnęło bo była siostra Sulejmana-no taka niedostępnośc- "zakazany owoc".
A jeżeli chodzi o Nigar to na pewno ją wykorzystał -"brał jak chciał" i nie traktował jak człowieka tylko jak rzecz, zabawke?
A mi się wydaje,że Hatice kochał do momentu,kiedy usłyszał od niej,że jest tylko sługą,że od niej zależy jego los.Gdy sułtan przegonił go z pałacu,mówi swojemu bratu właśnie,że sprawa z Nigar zaczęła się w momencie,kiedy między nim a Hatice wszystko było skończone.Na pewno chciał być inny dla Hatice,ale w trakcie coś w nim pękło albo jednak prawdziwa natura była silniejsza.Scena,w które sułtan widzi i podsłuchuje jak Ibrahim wzdycha do swojego popiersia-bezcenna. :D Stał się arogancki,żądny władzy za wszelką cenę.Zazwyczaj tak się dzieje z ludźmi,którzy wywodzą się znikąd.Wchodzą na szczyt i zapominają kim byli w przeszłości.Gdyby sułtan był taki jak Ibrahim,to państwo osmańskie długo by nie pociągnęło.
Może niezupełnie do tego momentu - w tym sensie, że ten moment "tylko" okazał się przełomowy, a jego miłość gasła już z biegiem czasu, kiedy Hatice zaczęła dorastać i przekonał się, jaka jest naprawdę. Zauważyliście, że w pierwszych odcinkach nosi właściwie tylko w takie niewinne, dziewczęce, pastelowe kolory? Po czym, jak mija serial, zaczynają wychodzić na jaw jej "grzeszki", krótko mówiąc - że jest egoistką o histerycznych zapędach. Myślę, że w jakiś tam sposób stara się ją kochać, ale zauroczenie mija, łuski spadają mu z oczy, i uzmysławia sobie, że tak naprawdę na szczycie był już wcześniej, a teraz wpadł w sidła. Nawiasem mówiąc - gdybym była mężczyzną, też miałabym problem, żeby pokochać Hatice.
uwazam, ze kochal je obie.problemy z hati, a ktoz ich nie ma w zwiazku.
mysle, ze szczerze staral sie odzyskac hati.siedzial na wojnie i myslal o niej, wspominal, usmiechal sie do siebie.widac bylo, ze to sa mile wspomnienia.po co mialby to robic gdyby jej nie kochal.nie zgadzam sie, ze zwiazek z hati byl trampolina do kariery.ten zwiazek byl trudny.hati byla zareczona z innym.wiec otarli sie prawie o skandal i narazili na gniew sultana i valide.ostatecznie sultan zmiekl i uznal ze szczescie hati jest najwazniejsze.ibrahim wiec wiele ryzykowal.
one byly inne a on czerpal z tej innosci cos dla siebie.Nigar mu posluzyla w innym czasie jego zycia bo czegos innego wtedy potrzebowal.zle wyszlo bo obie zranil i sam sie nie czul z tym dobrze.
nie jestem fanka ibrahima ale zdecydowanie ma ludzkie odruchy i nie jest tak zimny i wyrachowany jak przypuszczalam.udowadnia to poszukujac swojego dziecka.mogl olac temat.odzyskal zone.mogl odciac sie od przeszlosci i zapomniec a jednak tego dziecka z jakiego powodu poszukuje i mysle ze nie jest tylko zwykla ciekawosc czy dziecko jest bradzo podobne do niego
Bardzo dobrze to napisałaś. Choć ja NIGDY nie postrzegałam go jako wyrachowanego i zimnego. Wręcz przeciwnie. Dla mnie zawsze był gorącokrwisty, porywczy, romantyczny i zatracał się w pewnych sprawach. Był odważny, zdolny zaryzykować życie dla miłości a jednocześnie taki seksownie nieodgadniony w tych sprawach.
I jest na pewno bardzo uczuciowy - Nigar, Hatice, córeczka. Każdą z nich kocha na swój sposób ale kocha. A dzieci najbardziej.