Po pierwsze to nie była zdrada. Sułtan niestety ma prawo figlować na boku z kobietkami, żeby aby powiększyć dynastię i ilość potomków. Jak widzisz przed Hurrem miał JUŻ dwie - Mahidevran i Gulfem. Po Hurrem były też inne kobiety w alkowie. Napewno ta przyjaciółka Hurrem, która potem została zamordowana przez pomyłkę przez Gulsah. Kobiet było pewnie sporo, ale albo ginęly w niewyjaśniony sposób, albo drugi raz w alkowie nie były (właśnie przez Hurrem ughr).
Więc na pewno była księżniczka Isabella Fortuna, ta przyjaciółka Hurrem, bodajże Ayse, Firuze. Ale takie poważniejsze to była tylko Isabella i Firuze.
bo to takie wspaniale nierowne prawo, ze facet robi co chce i z kim chce a swoja kobiete ma wpisana w paszporcie, bo kobieta nie ma prawa do wlasnego paszportu.nie moze wyjsc bez zgody swojego meza na kawe do przyjaciolki.zgwalcona kobieta musi miec 4 swiadkow i jesli sie jej udowodni, ze sie slabo bronila i nie krzyczala to jest bardziej winna niz jej oprawcy
super jest to ukazane jak zaprzysiezali mustafe albo mahmeda.mezczyzni siedza i ogladaja widowisko a kobiety z jakiegos skladziku z gesta krata w oknie podgladaja obrzed.matka nie mogla powzruszac sie z bliska tylko gdzies z ukrycia jak podgladacz
Też się zgadzam, ale taka kultura wschodu. U nas też facet miał swoje zajęcia, baba swoje.