To jest w tym wszystkim niesamowite. Przeżyła wszystkich mimo tych wszystkich intryg Roksolany. Wszystkich - włącznie z dziećmi Hurrem.
Przeżyła, ale jak... Została zhańbiona. Owa zdrada Mustafy odbiła się także na życiu Mahidevran, która to do końca panowania Sulejmana żyła w nędzy, chyba dopiero Selim Pijak przyznał jej pensje... No i cóż mi to za życie w samotności. Całe życie tylko płakała, narzekała, wkurzała się na Hurrem i patrzyła na Sulejmana z daleka, kiedy on trzymał w ramionach inną... A Hurrem nigdy nie chciała zabić Mahidevran. Miała raczej w planie ją upokorzyć i pokazać, że wygrała z nią w walce o względy Sulejmana i jak najbardziej Hurrem to się udawało... Smutne i samotne było to jej długie życie...
Wlasciwie tak. Wnuki tez przezyla. Z tego co czytalem to Selim o dziwo! zadbał o nią, dał dużą pensję. Nie byla zupelnie sama. Po smierci Mustafy i pominietej w serialu corki opiekowala sie ich dziecmi. Niestety w większości one rowniez zmarly przed nią. Gdzies czytalem, że jej potomkowie walczyli o dobre imię jej i Mustafy.