Mnie zastanawia od kogo Collier dostawal smsy. Czyzby od Greera ? Ale jaki mialby w tym interes ? Byc moze poprzez "proces Vigilance", chcialby udowodnic krajanom, ze nadzor SI jest potrzebny. Aczkolwiek watpliwe, skoro Vigilance dazy do usuniecia wszelkiego nadzoru, nie zgodziliby sie na zastapienie Machine, na Samarithan. .
Pewnym wydaje sie byc, ze byla to osoba, swiadoma istnienia Northern Light / Machine. Malo prawdopodobne by smsy wysylal ktos z NL. Watpliwe by byl to Harold. Wiec kto ? Czyzby powrot zza grobu Nathana Ingrama ?
Byc moze przekonamy sie za tydzien w finale.

Nathan mógł wtedy jeszcze żyć, więc to mógł być on.

W zwiazku z tym, ze nie ma dokladnych podanych dat, Ingram mogl wtedy jeszcze zyc. Aczkolwiek Ingram byl zafascynowany wynalazkiem Harolda, sam wtedy probowal ratowac "nieistotnych". Wydaje mi sie, ze nie ma powodu, by chcial informowac Colliera o Machine. Chyba, ze Ingram przezyl wybuch i domyslil sie, ze Kontrola pozwolila do zamachu. W akcie zemsty postanowil usunac wynalazek przyjaciela. Niestety nie pamietam, czy we wczesniejszych epizodach pojawia sie jasna wzmianka o tym, ze znaleziono Ingrama martwego.

Ingram mógł dostać numer brata Colliera.
A co do tego czy Nathan przeżył, to w finale 2 sezonu była retrospekcja, w której było widać że Ingram umarł.

Pamietam, ze byl wybuch i ze Ingram zostal uznany za zmarlego, zreszta tak jak i Harold, ale czy pojawia sie jasna wzmianka ( bo tego nie pamitam ), ze znaleziono cialo etc. Czy tylko zostal uznany za zmarlego.

ja mam inną teorie ale to juz troche naciągana... byl motyw ze maszyna wydala na kogos wyrok smierci. a może to maszyna wysłała te smsy wlasnie zeby utworzyc taka grupke Vigilance która obali rząd itp itd.
nie wiem jak to wytlumaczyc:D w kazdym razie taki moj pomysl

Maszyna chciala zeby zabic senatora, ktory mial wspierac Greera i jego dazenia w stworzeniu Samarithan. Senator mial zginac, by Samarithan nie powstal i by Maszyna nie miala zagrozenia.
Collier i Vigilance chca usunac Machine, wiec gdyby Machine wyslala mu smsa, to bylby to strzal w kolano.

Laska Harolda dowie się, że on żyje z TV.. chociaż w sumie jest we Włoszech. nieźle zakręcili na koniec. Nie podoba mi się ten zwrot akcji. Pasował mi obraz Harolda jako tajemniczej osoby mogącej wszystko której nikt nie zna. Oczywiście podczas tego procesu zanim dojdzie do konkretów, pewnie Root zadziała i coś zrobi, że prąd popłynie znów zaś sygnał zostanie zakłócony, a pierwotny przywrócony.

I jeszcze to hasło było dobre: Casey: "You're that government hit man
that made me pull out my molars." A Greenfield: "That's messed up." :D