mam pytanie.. moze cos zle zrozumialem.,,
Harold piszac maszyne wprowadzil ten tryb debugowania czyli dzwonienie na wybrany telefon, dostep admina i nieograniczona ilosc informacji... ale po cholere to skoro pierwotna funkcja maszyny bylo kasowanie "wspomnien", pamieci co 24h?
nie uwazacie ze troche to pomieszane ?
Pierwotną funkcją nie była, jednak kasowanie zostało wprowadzone przed wysłaniem maszyny rządowi więc na pewno była wbudowana w system.
To debugowanie miało działać tylko w przypadku katastroficznej awarii systemu, całkowitego restartu. Po tym restarcie maszyna nie miała admina. To było zabezpieczenie, gdyby maszyna wpadła w niepowołane ręce.
Ja tak to rozumiem.
Dokładnie, a kasowanie miało zapobiegać ewolucji maszyny co jednak się nie udało (postać Tornhilla). W sumie to szkoda trochę mi tej maszyny, jej walki o wspomnienia itd., widać że chciała "żyć" i w pewnym sensie Harold uczynił ją niepełnosprawną, troche smutne :) Ale wszystko raczej dobrze się skończyło bo teraz maszyna sama siebie rozesłała po świecie i w pewnym sensie robi co chce chociaż podstawowe zachowanie dalej istnieje - dostarcza numery