No fajnie, tylko że to jest odrębna rzeczywistość stworzona przez scenarzystów. W serialach/filmach takie "przypadki" to rzadko przypadki.
Wiem, jednak im może chodziło o realizm (co by mnie nie zdziwiło w przypadku Misfits).
Pewnie tam to nazwisko to tak jak u nas Kowalski czy inny Kwiatkowski.
Też prawda, Bailey jest popularnym nazwiskiem i wyrazem o ile się nie mylę. Nawet chyba któraś dzielnica czy tam budynek Londynu nazywa się "Old Bailey"