PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=549728}

Wyklęci

Misfits
2009 - 2013
7,6 35 tys. ocen
7,6 10 1 34959
8,0 7 krytyków
Wyklęci
powrót do forum serialu Wyklęci

Po opisie stwierdzam ze to serial który porusza mało poważną tematykę i jest przeznaczony dla młodszego odbiorcy, ale jednak dla Ramsaya Snowa mam olbrzymią ochotę ten tytuł obejrzeć.
I tu pojawia się moje pytanie - czy jako widz który stroni od nastoletnich seriali w których pełno naiwnych gówniarzy. przystojnych chłopczyków, ładnych panienek, odnajdę się tutaj, czy powinienem raczej odpuścić?

ocenił(a) serial na 8
Asvers

Być może zaciekawi Cię więc moja krótka historia :D Możliwe, że odpowie Ci na Twoje pytanie ;)

2010 rok. Przechodziłam ten etap młodej czytelniczki, że interesowało mnie fantasy w stylu paranormal romance. Była moda na "Zmierzch". Przeczytałam i miałam ochotę wydłubać sobie mózg łyżką. Przez nos (ta książka jest po prostu zła - jeśli chcecie przeczytać - nie róbcie tego!)... Szukałam dalej Złotego Graala wśród powieści dla grupy wiekowej young adult, nawet jeszcze nie wyszedłszy z podstawówki. Jedne dzieła podobały mi się bardziej ("The Nighthuntress" - przepraszam, za używanie org. tytułów, często nie podoba mi się tłumaczenie lub brzmienie danych słów po polsku), czasem mniej ("Pamiętniki wampirów" - no dobra, nie dałam rady nawet dobrnąć do połowy pierwszej części, więc nie mogę powiedzieć, że przeczytałam). W końcu natrafiłam na serię książkową "The Mortal Instruments" i bardzo mi się spodobała, bo mimo że była to lekka, niewymagająca lektura (czym charakteryzował się ten gatunek), to zadziwiła mnie poczuciem humoru, stylem i kreacją postaci, które stały na wysokim poziomie. Tak stałam się tzw. fangirl. Kilka lat oczekiwałam na film (który w końcu PO TYLU LATACH wyszedł do kin w 2013 roku i okazał się tak wielkim rozczarowaniem, jak... Dobra, nieważne, był chu*owy) i śledziłam uważnie wiadomości go dotyczące. No i okazało się, że w jedną z pierwszoplanowych postaci wcieli się niejaki Robert Sheehan (Nathan). Gość mi się spodobał, nie powiem, że nie, więc postanowiłam obczaić jakieś produkcje z nim. A że w 2011/12 roku oglądałam sporo seriali (głównie z nadmiaru wolnego czasu), to obrałam kierunek na Misfits. Zaraz do niego wrócę :D Trochę później przyjaciółka mi pożyczyła "Grę o tron" i tak zaczęła się moja miłość do Pieśni Lodu i Ognia :) Zaczęłam też oglądać serial, który również bardzo mi się spodobał. Od tego czasu jestem fanką twórczości G. R. R. Martina :) (Serialu nie do końca, właściwie od 4 sezonu oglądam go trochę z przymusu, a 5 to już w ogóle męka - ale to nie ten temat). Podobnie tak jak Tobie (a przynajmniej z Twojego postu wnioskuję, że też tak masz), bardzo spodobała mi się rola Iwana Rheona (Ramsay Snow), i powiem Ci szczerze, że odkąd on się pojawił w produkcji HBO, to miałam dziwne wrażenie, że znam skądś jego głos, ale nie mogłam ustalić skąd xD Miałam go sprawdzić na FW, ale o tym zapominałam wciąż i wciąż... Dopiero parę msc temu to zrobiłam i bach! Olśnienie! To przecież Simon z Misfits! :D A czemu teraz odpisuję na Twojego posta? Ponieważ wbiłam na stronę Misftis, tutaj, na FW, żeby wysłać linka koleżance i tak sobie popatrzyłam na posty :) Cieszę się, że mogę odpowiedzieć osobie, która również ogląda Grę o Tron (a może i czyta Pieśń Lodu i Ognia), zwłaszcza że mam teraz dobry humor i wenę :D A teraz o samych "Wyklętych" (ehh... Chyba zostanę przy Misfits). Swego czasu był to jeden z moich ulubionych seriali. Potem go przestałam oglądać (i nie orientuję się, czy jeszcze go kręcą), ponieważ po prostu większość aktorów (w tym Iwan) odeszła/została wywalona z obsady, a bez nich to nie było to samo (serial po prostu baaardzo obniżył loty, dla mnie był wręcz żenujący, zwłaszcza nieudolne zastąpienie postaci Nathana Rudy'm). Ale pierwsze dwa sezony oglądałam chyba ze 4 razy :D

Mówiąc w skrócie (co niezbyt dobrze mi wychodzi), obejrzyj Misfits, jeśli:
- lubisz, no nie oszukujmy się, dość poje*ane rzeczy (bo nie nazwałabym tego serialu normalnym)
- nie przeszkadza Ci wulgarne słownictwo czy nawiązania do seksu
- nie obrażają Cię żarty na temat ras, pedofilów, homoseksualistów czy religii (nie jestem pewna, czy o tej ostatniej coś było, ale na wszelki wypadek ją tu zawieram)
- szukasz czegoś, co ogląda się z zaciekawieniem i bez przymusu
- potrafisz docenić specyficzny humor i rzeczy dziwne

Nie bierz się zaś za ten serial, jeżeli:
- obraża Cię żartowanie na temat którejś z w/w rzeczy
- nie lubisz, jeśli serial składa się z luźno połączonych odcinków (w Misfits jest stały wątek główny, ale czasami odcinki są wyrwane z fabuły - mi to osobiście nie przeszkadzało, wręcz dobrze wypadło w serialu - do tej pory pamiętam odcinek z podróżą w czasie i próbą zabicia Hitlera :D)
- szukasz czegoś z podwójnym dnem, "głębokiego", z ogromem wartości merytorycznych - wtedy się zawiedziesz

Ja osobiście polecam ;) Gra aktorska tutaj mnie wręcz zachwyciła. Często się zastanawiałam jak, do cholery, oni potrafią się nie śmiać przy swoich kwestiach? :D

PS. Spojrzałam na Twój profil. Skyrim, produkcje Telltale, GTA, Wiedźmin, i uwaga - moja najukochańsza gra wszechczasów - The Last of Us!!! (Dodałabym tam tylko serie Uncharted i AC). Czy ja trafiłam na swojego mentalnego bliźniaka jeśli chodzi o gust growy ? :D Seriale... no cóż, Breaking Bad czy TWD to klasyka dla mnie (choć TWD moim zdaniem też się znacznie pogorszył :/), w Hannibalu jestem w trakcie, a za Fargo i Wikingów się biorę :D PS. Masz w "Chcę obejrzeć" Infiltrację, Interstellar, i Skazanych na Shawshank - wszystkie trzy polecam :)

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że pomogłam :D

martis999

Dziękuje za tak długą wypowiedź! :D W każdym razie - serial już niedawno zdążyłem rozpocząć (3 odcinki za mną, traktuje jako mniej poważną odskocznię od tych przesiąktnietych mrokiem i brudem seriali które oglądam obecnie), tym bardziej ze miałem ku temu dwa powody 1. Ramsay z Gry o Tron 2. Ian z Utopii, nietypowy klimat jak najbardziej wpada w mój gust (trochę mi przypomina pod tym względem Utopię), humor, chociaż prymitywny to również mnie bawi (a to dlatego ze nie stroni od tematów tabu, taki czysto south-parkowy opierający się na kontrowersji :D ) zastrzeżenia miałbym na razie tylko do postaci, poza Simonem nie zdążyłem jeszcze nikogo polubić, Nathan okropnie mnie irytuje - ale być może to się zmieni.

ocenił(a) serial na 8
Asvers

Mi się to samo w nim spodobało - prymitywny humor, ale jednak w dość inteligentnym wydaniu :D Ja postać Nathana wlaśnie lubiłam za to, że był tak niemiłosiernie wkurzający xD Tak samo jak np. chciałabym, aby postać Ramseya cierpiała i to baaaaardzo, ale jednak dla takich postaci czytam i oglądam, bo one wzbudzają największe emocje :D Potem polubiłam Kelly. Do końca mnie nigdy nie przekonała ani Alisha, ani Curtis. No racism xD PS. Rozpoznałeś Pypa, kumpla Jona z GoT? :D

ocenił(a) serial na 8
Asvers

Misfits oglądałam już ze trzy lata temu, ale pamiętam, że od pierwszego odcinka polubiłam Simona (i byłam pewna, że polubię Gary'ego, którego pewnie też znasz z GoT), a Nathan strasznie mnie irytował. W miarę rozwoju akcji wskoczył na silne drugie miejsce i po wyrzuceniu go z serialu było mi dziwnie pusto.

ocenił(a) serial na 8
doyouknowtheenemy

Nom, ja najpierw oglądałam Misfits i potem w GoT skojarzyłam Gary'ego ;) Który niestety większej roli w Misfits nie odegrał :D