Powiedzcie mi jak można ich nie lubić ?! To jest serial jestem pod wrażeniem castingu do serialu , muzyki ogólnie jak dla mnie bajka jak. pozdrawiam
Tak serial lekko zwolnił... z tępa. Kiedyś nie mogłem się oderwać 2 sezony obejrzałem w 2 dni xd. Szczerze to myślałem że będzie gorzej po Twoim komentarzu... fakt jestem dopiero po 4 odcinku ale... nie jest źle ... pozdrawiam ;-)
Czwarty sezon jest świetny (miałem wątpliwości do trzeciego odcinka ale od czwartego wszysttko wróciło na właściwe tory). Nowe postacie są tak dobrze dobrane że nawet przez sekunde nie zatęskniłem za starymi. Szkoda tylko że w kazdej serii jest tak malo odcinków i tak żadko są wydawane nowe :/
To wina wszystkiego. Za bardzo lubiłam starą ekipę. Ta zmiana była zbyt duża, czuje jakby to było nowe show. Z Rudym trochę masz racji, bo o ile kochałam go w trzecim sezonie o tylko w czwartym wydaje mi się że to całkiem inny człowiek Tak jakby aktor grający Rudyego zapomniał jak to się robi. Który sezon jest wg ciebie jak dotą najlepszy a który najgorszy?
Najlepszy wiesz hmm zastanawiam się nad 1 i 2 ale postawie na sezon 2 . Najgorszy ... myślałem że to będzie IV ale powiem że III . O ile uwielbiałem Kelly w 1 i 2 tak jej już nie mogłem znieść w 3 .Jednak wydaje mi się że ta zmiana będzie służył serialowi tj. brak starego składu w IV . Kogo najbardziej lubisz z całego serialu ?
Ja w 3 sezonie właśnie bardzo polubiłam kelly, bardiej niż w s01 czy 02.
3ci sezon był w porządku, chociaż pomysły stawaly się coraz dziwniejsze (odcinek z hitlerem) .
Co do bohaterów to lubiłam całą starą ekipę i ciężko byłoy wybrać ulubieńca ale chyba Simon. Podobała mi się ta cała przemiana Jakby obejrzec s01e01 i coś z sezonu 3 to poprostu całkiem inny człowiek.
a z samego czwartego sezonu prawdopodobnie ta nowa ruda, nie pamietam jak sie nazywa. A ty?
I kogo najmniej lubisz z serialu? ( z głównych ról i tych epizodycznych) ?
Dobry był odcinek co koleś myślał że to gra komputerowa omg ale się uśmiałem. Lubiłem tą kuratorkę pierwszą brunetkę zapomniałem jak sie nazywała. Hmm co do Kelly bardziej mi sie podobało jak była taka oldskulowa czy undergroundowa
niż szukając miłości ale to moja ocena ;-) Chyba Nathaniel mnie najbardziej rozmieszał . To chyba czekamy na następny sezon ....muszę znaleźć coś w zastępstwie tego serialu coś tez s-f jak Lost czy Misfits oj będzie ciężko jak znasz jakiś to podpowiedz na priv . Pozdrawiam ...:)
Czy ja wiem, 4 sezon nie jest taki zły, na poczatku byłem nastawiony obojętnie i chciałem poprostu zobaczyć jak będzie z nową ekipą. Co prawda nie może równać się z poprzednimi sezonami, to obsada nie jest taka tragiczna, a sam serial nadal jest dobry choć nie tak jak wtedy. Jedną rzeczą która jest troche denerwująca to ta, że nie używają praktycznie wcale swoich mocy, w poprzednich sezonach było takich scen duzo, tutaj może kilka... Mimo to, myślę że warto zobaczyć 4 sezon. Według mnie fajna jest postać Abbey, może dzięki niej będzie jakaś szansa na fajny serial :)
Przepraszam za offtopic ale chciałbym zadać kilka pytań dot.Misfits (a nie chcę robić na forum zbędnego bałaganu):
-Czy Lauren Socha po konflikcie z prawem już nie wystąpi w serialu czy to tylko na okres,w którym wykona swoje prace społeczne?
-Kiedy nastąpi premiera V sezonu?
PS. Nie mogę się doczekać kiedy kurator wyjdzie nogami do przodu ;) Nikt nie chciałby mieć tam posady kuratora ( to już chyba 4?);)
Z góry dzięki za odpowiedź;)
- nic nie wiadomo, OFICJALNIE ponoć sama, z własnej woli odeszła. Dziwne tylko, że tak późno... Ivan i Anthonia zdecydowali się zaraz po zakończeniu 3 sezonu, Lauren jakieś pol roku później gdy zrobilo się halo o incydencie. Lol z jej kary xD
- pewnie tak jak zawsze, czyli koniec października / początek listopada, w którąś niedzielę.
co do kuratorów:
1. Tony,
2. Sally,
3. Shaun,
4. kobieta ugryziona przez zombie cheerleaderki (wystąpiła może 5 min, Rudy ją dobił),
5. Greg (obecny).
Dzięki za odpowiedź;) Zakręcony i dość nietypowy jest ten serial. Aż mi kobieciny było szkoda, pierwszy dzień w pracy a padła trupem ;)
Ja mam poważne wahania dotyczące oglądania kolejnego sezonu, ale myślę że jednak spróbuję dla Abby i ciekawie zapowiadającego się wg. mnie wątku mocy Alexa.
Witam, kojarzę pana z forum PLL :p
Brakuje mi strasznie Kelly i Simon'a w tym serialu. Jej nietypowy akcent zawsze mnie rozbrajał (wolałem jak miała telepatię nizeli "inżynierską" moc). Pomimo,że już nie wystąpi w Misfits to kolejny sezon obejrzę dla Rudego i Jess. Ja właśnie strasznie modliłem się,aby Alexa przecięli w pień Ci cali jeździ apokalipsy na BMX-ach ;) Strasznie mnie irytował ten "nie gej barman" xD
Również Ciebie kojarzę z forum PLL.;) Jaki ten filmweb mały xD
Wiem, że już trochę czasu, ale mi kurde dalej brakuje Nathana, Rudy jakoś mi do gustu nie przypadł i bardziej irytuje niż bawi. Fakt, Jess ciekawa bohaterka, chyba najlepsza z nowych razem z Abby wg.mnie.
Ano mały mały xd
Niestety trzeba przyznać,że klimat z pierwszych sezonów już nie wróci. Wydaję mi się,że stara ekipa była bardziej zgrana pomimo,że nie "słodzili" sobie. To właśnie mnie zawsze intrygowało,ze pomimo swoich wad i uprzedzeń trzymali się razem w swoich perypetiach. Jednak prace społeczne łączą ludzi.;) Rudy pomimo podobieństw w charakterze nie zaskarbił sobie u wszystkich fanów Nathana sympatii, może tylko dlatego,że trzeba te dwie postacie odgraniczyć od siebie. Rudy-ego nie można traktować jako substytut Nathana ale kolejną,nową postacią w serialu. Choć rozumiem Twoją tęsknotę za Nathana-em i "nostalgię za starymi czasami z Misfits";)
Szczerze mówiąc dopiero w II sezonie w końcu kojarzyłem imiona głównych postaci (nie wiem jakim cudem wcześniej mi się to nie udało ale już tak bywa). Podobał mi się motyw z ciążą u surykatek;) Genialne poczucie humoru u Abby. Tak samo spodobała mi się scena gdy Rudy zamknął Jess (z tym nowym xD) w zamrażalce i pojawia się odniesienie do Titanica. Rozbrajające xD
Zaczęłam oglądac ze względu na Lauren Sochę, która powaliła mnie swoim akcentem w trakcie odbierania BAFTY. I wsiąkłam. Uwielbiam Misfits za odjazdy scenariusza, za rewelacyjną grę aktorską (Laura jest the best, ale Robert i Iwan też świetni), za czołówkę i za absolutnie genialną muzykę. Jak dla mnie - wielka niespodzianka: znakomity serial, ktorego pewnie bym nie obejrzala, gdybym znała go tylko ze streszczenia.