W październiku zeszłego roku Howard Overman potwierdził, iż zaczął pisać scenariusz do filmu
pełnometrażowego Misfits a nawet, że kawałek jest już za nim. Jednak od tamtej pory brak
jakichkolwiek dalszych informacji jednak do dziś produkcja nie została odwołana więc bądźmy
dobrej myśli. Jednak bardziej ciekawią mnie detale. Fakt faktem film mógłby przebić serial ale
pod jednym warunkiem - moim zdaniem powinny wystąpić wszystkie główne postacie z 5
sezonów. Jednak czy miałaby to być kontynuacja serialu czy może jednak przedstawienie
wszystkiego na nowo? Sugerując się czasem trwania filmu około 1h 30min to myślę, że obie
wersje mogłyby być dobre ale ja osobiście wolałbym kontynuację. Tak naprawdę olać Curtisa i
Alishę, nic nie wnosili ciekawego, reszta wciąż żyje.
Nathan mógłby wrócić, wyjść za dobre sprawowanie, uciec, cokolwiek.
Kelly w każdej chwili może wrócić.
Z Simonem ciężko to powiedzieć, ale jako że mógł ingerować w podróże czasowe to myślę, że
jakoś można by ten wątek sensownie rozwinąć.
No i oczywiście pozostała, 'nowa' ekipa i ukochany opiekun!
Nie zapominajmy, że postanowili pozostać 'dobrymi' bohaterami i działać w słusznej sprawie, tak
też film mógłby być o tym.
Z drugiej jednak strony dobrym rozwiązaniem byłoby rozpoczęcie historii od nowa, oczywiście z tą
samą obsadą. Jako że miałby to być film pełnometrażowy to włożyliby w to więcej pracy i
przedstawili w jakiś inny, ciekawszy sposób.
Najważniejszą jednak kwestią moim zdaniem jest dobór odpowiednich aktorów i tutaj moim
zdaniem niezbędny będzie Nathan, Simon i Rudy... i opiekun :D Reszta jest kwestią
drugorzędną i jeśli jakiejś z pozostałych postaci zabraknie to nikt nie będzie rozpaczał.
Wszystko jednak wskazuje na to, że jeżeli scenariusz naprawdę będzie dobry to Nathan powróci
(sugerując się powodem odejścia z serialu).
Stacja E4 jak i różnego rodzaju miejsca informacji jak twiter są pod obserwacją tak więc miejmy
nadzieję na więcej szczegółów odnośnie tego projektu w tym roku i trzymajmy kciuki aby powstał!