Wszyscy mają te same moce co 4 sezonie.

Jess-widzenie przez ściany
Rudy-Rozszczepienie osobowości (aktualnie jest dwóch Rudych)
Finn-żałosna telekineza,gorszej nigdy nie widziałem ;o
Abby-podczas burzy straciła pamięć (ale to chyba nie będzie jej główna moc,myślę ,że ma manipulacje pamięcią i odzyska wpomnienia)
Alex-poprzez stosunek seksualny usuwa moce innych

To tyle jeśli chodzi o głównych bohaterów.

mały upgrade:

Abby - nie ma zadnej mocy, natomiast zostala 'poczęta mocą' przez inną typiarke
Kurator - nieśmiertelność? kilka żyć? cos w ten desen, skoro przezyl podwojne zabojstwo xD

a co do Finna to mysle, ze scenarzyscie specjalnie tak prowadzą od początku jego postać. Pokazują jego moc od tej słabszej strony, żeby np. na koniec sezonu dowalić typowo badassową sceną : D (a juz bylo kilka niekontrolowanych wybuchow, gdzie mozna bylo poczuc moc)

Wydaje mi się,że kurator cały czas żył ,ale był nieprzytomny.Finn zapomniał sprawdzić pulsu :D No i cofam swoje słowa o "żałosnej telekinezie".

No nie wiem, Kurator był bardzo powyginany a to nie było naturalne ;)

Ja zawsze korzystam z tej Wikipedii ,która jest zawsze na bieżąco edytowana i nikt nie wpisał mu żadnej mocy.

http://e4-misfits.wikia.com/wiki/Greg

Słuszna uwaga z tym, że kurator może mieć jakąś moc, ale może to nie nieśmiertelność a szczęście, albo giętkie kości są jego mocą :)

No ale ta poręcz zza ktorej spadł, nie była przeciez tak wysoko. Ledwie pare schodków, wysokosć półpiętra.

Albo dlatego nic nie złamał po był po %%%, a wtedy wiadomo że i złamać coś trudno podczas upadki z wysokości :D

człowiek był tak powyginany, ze to nie jest mozliwe, zeby wyszedl z tego bez szwanku xD podbijam - tez uwazam, ze to moze byc jakaś moc szczęscia, ale bardziej trafia do mnie coś z koścmi... albo może jakas szybka regeneracja...

Zobaczcie jakie to by było ironiczne. Wszystkich kuratorów zabijali a ten ostatni byłby nieśmiertelny :)

to niemal jak przekleństwo ;D

Moim zdaniem Finn po prostu nie potrafi kontrolować swojej mocy. Porównajmy chociażby dwie sytuacje:

W odcinku pierwszym kiedy w WC bardzo chciał rzucić gaśnicą w Dowódcę, rzucił mydłem.
W odcinku trzecim w obronie własnej, kiedy był pełen emocji, złości? Jego odepchnięcie było naprawdę efektowne.

Nieśmiertelność już była u Natana, więc drugiej nie będzie. Ale on na pewno nas zaskoczy :)

a nie powtarzały się do tej pory moce? Powtarzały albo były bardzo podobne, może coś w ten deseń jest zrobione ;P

Nathan przecież swoją moc sprzedał i to za 2 tysiące ;P