s03e04 nazisci w Londynie i cała ta sytuacja byla tak słąba ze ciezko bylo oglądac/ Z każdą sceną mowilem sobie ze to komedia tylko komedia nie fakty :P
Dla mnie to też jeden z najlepszych i ulubionych odcinków! Całkowicie inny, fajny pomysł, czekałem jak to się skończy, a że wszystko było niemożliwym science-fiction to chyba nie powinno nikogo, kto ten serial ogląda, dziwić.