Świetny serial po obejrzeniu jednego odcinka tak się wciągnełam że spędziłam całą noc na
oglądaniu. Tylko kurde zakończenie popsuło mi humor myśl że najfajniejsza postać serialu-
Natan reszta życia spędzi umierając i ożywając w trumnie nie jest śmieszna tylko
przerażająca. Ciężko mi dopowiedzieć sobie że któregoś dnia np. Alisha pomyśli o
odkopaniu dobrego kumpla. A wy jak to postrzegacie?
Tez mi się nie podoba zakończenie... Ale mi się wydaje, że jakoś go uratują... JA to widze tak:
Kelly przyjdzie na cmentarz i usłyszy myśli Nathana i bedzie wszystko po staremu. Mam nadzieję ;P
też mi się tak wydaje, długo w tym grobie nie poleży- może nawet bateria w iPodzie mu wytrzyma;]
A to dobre. Ciągle się zastanawiałem w jaki sposób go uratują, a odpowiedź była tak prosta. Thanks, mate. :)
Dokładnie. Odpowiedź wydaje się tak prosta. Na 100% tak go odnajdą. Już nie mogę się doczekać listopada i drugiej serii :p
E4 Series 2 starts 11th November at 10pm
nathan na 100% bedzie w 2 sezonie, widzialam fotki z planu na stronie e4 :D wiec jakos go uratują, nathan wlasciwie tworzy ten serial, bez niego nie byloby polowy smiesznych sytuacji, nie mogli go usmiercic :D
No tez uważam, ze bez niego ten serial był by... nudny. I jeszcze gdyby nie było Kelly - ten jej akcent zwala z nóg ;D
może ta laska co słyszy myśli pójdzie odwiedzić jego grób i usłyszy go... ja tak sobie wyobrażam to
Może rozwali trumnę kopytem, i wyjdzie jak Dean Winchester w Lazarus Rising. :P
Bardzo mi by go brakowało pomimo tego, że jak go widzę od razu myślę " Co za dupek".