Według mnie każdy z tych seriali ma coś w sobie. Skinsów uwielbiam i tak samo jest z Wyklętymi. Choć chyba Skinsów minimalnie bardziej ze względu na cudowną obsadę. Podobnych raczej nie znam.
2 różne seriale, Skins lepsze mimo wszystko, podobnych nie ma - na tym polega ich magia. Poza tym chyba po raz tysięczny widzę taki temat.
"podobnych nie ma"
Jak to nie ma? Ludzie mają super moce i robią różne rzeczy - to już było w Heroes i 4400. Praktycznie wszystkie moce postaci Misfits są zgapione z Heroes: niewidzialność, czytanie w myślach, cofanie czasu, nieśmiertelność, przejmowanie mocy, zmiennokształtność, teleportacja, zaszczepianie myśli - wszystko było w Herosach.
Misfits nie jest oryginalne ani nowatorskie.
Ale że w Skinsach? Bo właśnie o nich pisał nikike.
Najwyraźniej będę musiał cały serial obejrzeć od początku, bo nie zauważyłem, że tam też mają super moce. I to jeszcze takie same jak w Misfits :O :\
Ale co do samego tematu - Misfits do 2 sezonu lepsze, tak to Skins (1 i 2 generacja głównie).
"podobnych nie ma - na tym polega ich magia"
tu wyraźnie widać że napisał o obydwu serialach (słowo "ich" czyli dwóch seriali)
Ale to kompletnie inny styl. Równie dobrze można powiedzieć, że Batmany Nolana i Spider-Man to takie same filmy, bo są o superbohaterach.
"Zna ktoś jakieś podobne seriale? "
"podobnych nie ma"
może mi powiesz, że Misfits, Heroes i 4400 nie są podobne?
Misfits o niebo lepsze. A co do pomocy zgapionych z Herosów no prosze Cię....czy w Herosach była moc laktokinezy albo tego, jak Cię ktoś dotknie to chce Cie bzyknąć. Bitch Please ;P
Ojejciu no rzeczywiście te seriale nie są podobne... bo w Misfits jeden koleś miał dżinsy a w Herosach nikt takich nie miał.