To bardzo udany serial i może nawet dobrze, że zrobiony przez Meksykanów, bo dzięki temu z polskich widzów mało kto znał występujących tam aktorów, co było korzystne dla odbioru serialu. Tylko zwróciłem uwagę na to, że - przynajmniej w wersji z lektorem - tylko jeden raz padło takie sformułowanie, jak "nieumyślne spowodowanie śmierci". Poza tym oni traktowali tego gościa jak mordercę, który zrobił to z premedytacją. Nawet te dwa lata więzienia były surowe, tak jakby nie uwzględniały okoliczności zdarzenia.