Genialnie się rozpoczął, niestety mniej więcej od siódmego-ósmego odcinka wszystko zaczęło się wyjasniać. Na początku czuć było napięcie, później przyszły głupie zachowania bohaterów, luki w scenariuszu, błedy logiczne i tego typu rzeczy, które sprawiaja, że ocena końcowa serialu bardzo spada. "Wyspa Harpera" jest serialem, który można obejrzeć tylko raz, wątpie aby była osoba która będzie potrafiła wytrzymać to drugi raz.
5/10
Ja jestem taką osobą :D. Obejrzałem drugi raz, bo akurat ściągałem Dextera i nie miałem co oglądać akurat. Ocena z 7,5 spadała na 6 ale jak dla mnie to jest właśnie odwrotnie tak to 5 odcinka był średni a póżniej się zrobił nieco ciekawszy, owszem głupszy ale jednak lepiej mi się oglądało te dalsze odcinki niż te pierwsze
zgadzam się z założycielem tematu. na początku oscylowało wokół 7 -7,5 ale od 8-9 odcinka spadło do 6. Głupota razi w końcowych odcinkach. z shootgun'a do nieruchomego celu nie trafiają z 10 metrów i to dwa razy! ogólnie rzecz biorąc można oglądnąć ale ocena ogólna jest wg mnie za wysoka...