PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479106}

Wyspa Harpera

Harper's Island
2009
7,4 12 tys. ocen
7,4 10 1 11661
4,3 3 krytyków
Wyspa Harpera
powrót do forum serialu Wyspa Harpera

co prawda od poczatku byly male niedociagniecia, ale mniej wiecej wszystko trzymalo sie kupy. kleska nadeszla wraz z pojawieniem sie "zmarlego"wakefielda. potem juz wszystko poszlo po rowni pochylej w dol. morderca okazala sie osoba , ktora od poczatku byla glownym podejrzanym. kto wybiera miejsce slubu? panstwo mlodzi. kto spedzal dziecinstwo na wyspie? pan mlody. kto byl starszy od abby i mogl byc synem wakefielda? henry. kto potrafil strzelac , ale jak wakefield byl na celowniku to nie strzelal i pozwolil mordercy uciec, powstrzymujac abby przed poscigiem? henry.
final serialu mial byc zaskoczeniem , ale niestety od 10 odcinka wszystko stalo sie jasne jak slonce. a szkoda. moglo byc naprawde ciekawie. gdyby osoba wakefielda w ogole sie nie pojawila , a morderca okazalby sie ktos oprocz henry'ego dalo by sie wszystko uratowac.
koncowka serialu jest tragiczna. szczerze mowiac nie wiem jak dokladnie opisac te dwa ostatnie odcinki, przychodzi mi na mysl tylko slowo "zenada". henry zapatrzony w swoja narzeczona jak w obrazek zabija ja tak po prostu... i to tlumaczenie "mama mnie porzucila wiec wybijam wszystkich znajomych i narzeczona". juz lepsza opcja bylaby zemsta jimmy'ego na abby za opuszczenie wyspy. jestem bardzo zawiedziona. do pojawienia sie wakefielda serial ogladalo sie "jednym tchem". serial ocienialam na 9/10 teraz nie wiem czy zasluguje nawet na 6. normalnie az wkurzyl mnie ten final;]

nika87

jeszcze dodam, ze tworcy oczywiscie nie odwazyli sie usmiercic dzieciaka i matki zeby nie bylo za drastycznie, od poczatku mnie ciekawilo czy odwaza sie na ten krok i jak podejrzewalam nie zdecydowali sie

użytkownik usunięty
nika87

Zgadzam sie w wiekszości. Na poczatku tak do ok 10 odcinka serial choc oczywiscie w wiekszosci podobny do wielu horrorow ktore wyprodukowano wciagal i mozna bylo spokojnie ogladac zastanawiajac sie co i jak i miec niedosyt chcac nastepnego i nastepnego odcinka. W bodajze 10 czy 11 odcinku bylo najwiecej nielogicznosci bo kilka razy spokojnie mogli zabic morderce jednak tego nie robili i zachowywali sie jak idioci z pierwszego lepszego horroru ktorzy uciekaja na pietro przed morderca. Potem dwa ostatnie odcinki to kompletna porazka... A o tym zamknieciu w domu i checi zycia razem to juz kompletny idiota musial to wymyslec.. Wialo nuda i zenada. Co do Henry'ego to ja osobiscie od poczatku wiedzialam ze z nim cos nie tak bedzie ale rzeczywiscie juz lepszy bylby niby oczywisty watek z Jimmym.. albo zrobic polaczenie Henry+ Jimmy..

Mnie osobiscie bardzo zwiodla koncowka.. Wczesniej serial ocenilam na 8/10 po obejrzeniu dwoch ostatnich odcinkow zmieniłam na 7/10

ocenił(a) serial na 7

Ja zmienilam ocene z 8 na 7/10, serial mnie wciagnal i wciaz mi sie podoba, ale nie oszukuje sie, ze byl bardzo dobry. Emocje juz opadly, ale rozczarowanie nie zniknelo. I niestety doszlam do jakze smutnego wniosku, ze gybym miala stworzyc final, to Henry mialby podobne motywy, niestety profesjonalisci powinni byc bardziej kreatywni. Nie wszystkie watki zostaly wyjasnione, chociazby ten z Richardem, zreszta duzo tego bylo.
I ten jakze w moim stylu koniec, wzorowany chyba na operach mydlanych, Henry i Abby sami na wyspie. Ciekawe jak Henry zamierzal egzystowac, skoro oboje oficjalnnie przestali istniec. Zero pieniedzy i przyszlosci. ;D
Pewnie za jakis czas obejrze cala serie jeszcze raz, ale na razie daje jej odpoczac.
I jeszcze jedna niewyjasniona kwestia z gatunku ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie: co z Gigi i Muffinem? ;D

DearDarknessX

podpisuję się pod waszymi wypowiedziami,ostatnie odcinki popsuły ten serial z 7/10 zmieniam ocenę na 5/10

ocenił(a) serial na 5
nika87

Miałem dokładnie te same odczucia ;]

Najbardziej przypadly mi go gustu poczatkowe odcinki. Tak mniej wiecej do odcinka 5 myslalem, ze serial bedzie bardzo dobry... niestety pozniej sie wszystko zaczeło chrzanić ;p Im blizej konca, tym gorzej, a finał to klapa na całej linii... tak badziewnego i mdłego scenariusza dawno nie widziałem.

Jeśli chodzi o ocene to z początku było 8, później myślalem, ze serial z 6-7 ode mnie dostanie... skonczyło sie na 5 i to nie wiem czy nie na wyrost ;p.

Nie polecam :/

ocenił(a) serial na 8
nika87

no dobra pewnie powiecie ze jestem głupia czy nie kojarze faktów zbyt szybko ale ...po pierwsze przez dluzszy czas nie podejrzewalam wcale ze ktos JW pomaga, a dwa nie podejrzewalam henry'ego...czemu? bo dostal od wujka marty'ego sms ze sie swietnie bawi z jakas laską jak juz nie mial polowy ciala. Jakby Henry wiedzial o morderstwach to po cholere JW mialby do niego takiego smsa wysylac czy tez na taiego smsa henry zareagowalby inaczej. Moim zdaniem mało co do 10odc wskazuje na henrego - np zdenerwował się o głowe jelenia - gdybym ja była mordercą to zareagowałabym na inna nutę czyli - " i tak cię za... zatłuke wczesniej czy późnie a więc luzik" czy to jak na brata wrzeszczał po szopie w kosciele. Po co sie tak przejmował skoro miał w zamysle jego zabojstwo. Bez kitu to sie kupy nie trzyma. Tak więc byłam bardzo zaskoczona końcem choć od lat czytam agate christie wiec w tych tematach malo co mnie dziwi.

amanda147

Tylko zapominasz że Henry jako jedyny z głównych bohaterów nigdy nie miał alibi na czas zabójstw. To w mojej opinii czyniło go głównym podejrzanym a akcja na pomoście kiedy zabito JD utwierdziła mnie w przekonaniu że to właśnie on. Ja miałem nadzieje że scenarzyści mnie czymś zaskoczą dlatego łudziłem się że to jednak nie Henry a np. cudownie zmartwychwstały Booth.
Mimo wszystko podałaś dobre argumenty, zwłaszcza z tym smsem. Może to być błąd scenarzystów choć mi się wydaje że po prostu sms miał byc dowodem dla reszty weselników że wujkowi nic nie jest by nikt się nie martwił jego zniknięciem.

amanda147

ja od poczatku podejrzewalam henry'ego a wszytskie swoje argumenty napisalam powyzej. a co to Twojej wypowiedzi. nie uwazasz, ze tym bardziej przemawia to na niekorzysc serialu, ze pokazuja henry'ego przerazonego glowa jelenia, skoro byl w lazience sam w momencie znalezienia jej?? dokladnie tak jak mowisz, sens by to mialo gdyby nie zaregowal (a najlepiej jakby w ogole tej sceny nie bylo). chyba, ze te nieszczesna glowe podrzucil niezrownowazony brat jimmy'ego...
co do JD, to tutaj juz wszytsko gra- henry wrzeszcac na niego udawal zeby odwrocic jakiekolwiek podejrzenia od swojej osoby. a sms? mogl wymyslec, ze takowego otrzymal zeby zaginieciem wujka marty'ego nikt sie nie zainteresowal

amanda147

z tej prostej przyczyny by odwrócić uwagę pozostałych i uspokoić... Wuj przyjezdza na wyspe nagle z niej znika... zawsze ktos moglby sie zainteresowac. Podobnie bylo w przypadku Lucy... tez poszla bajeczka ze wyjechala za jakims kolesiem gdzies tam gdy tym czasem pozostal po niej jedynie proch w tym rowie.
JD trochę rozrabiał i weszłył na własną rękę... Heniek był porywczy i byle co było w stanie go wyprowadzić z równowagi.
Niestety serial zawiódł mnie totalnie, od odcinka smierci Chloe, ogladalem go jedynie po to by skonczyc to co zaczalem. Sceniariusz zywcem zerzniety z trylogii Krzyk (zreszta Ci sami tworcy)... tam tez byla zabawa w rodzinie - mamuska mszczaca synalka, jakis przyrodni braciszek...
Jedyna dobra scena w ostatnich odcinkach to smierc Trish... na mnie zrobla wrazenie...
Podobal mi sie pomysl by zabojca okazala sie Chloe... moze mniej Sully (bardziej tu bym widzial tego brytyjczyka)... ot taka szurnieta na maksa parka. Usmiercil bym tez She by nie bylo za rozowo i osierocic to male zommbie.

ocenił(a) serial na 8
inkaust

ha ha wlasnie to pomyslalam o tym smsie ze nawet jak mialby byc dowodem ze wujek baluje to przecie Henry mogl po protu powiedziec "ej dostałem smsa od wujka" a niekoniecznie w rzeczywiostosc go dostac ....macie racje henry jako jedyny nie ma alibi ale w tym całym zamieszaniu straciłam to zupełnie z oczu plus własnie te jego zachowania które nie zawsze wskazuja ze rzeczywiscie wiedzial co sie swieci sprawiły ze odnosze wrazenie jakby scenarzysta dopiero od jakiegos momentu wpadl na pomysl ewentualnie ostatecznie zdecydował ze to henry bedzie prawa reka JW ...na marginesie wykluczylam go bo chlopak ma tak kochana twarz :D:D:D poprostu wyglada na maxylamlnie sympatycznego jak dla mnie <taki the boy next door> że moja swiadomosc odmowila uznania go za morderce az do akcji z Trish XD

aaa by the way ...nikt absolutnie na tej wyspie nie przejmuje sie tymi zniknieciami, wszystkim to absolutnie wisi i to juz nie jest naturalne jakby mnie zniknela the best friend jak trish na trzy dni przed slubem to bym sie raczej tym zainteresoiwała

w pewnym momencie te morderstwa robia sie dla mnie juz tak nuzace ze tez ogladalam to byle skonczyc , mogloby byc z 4 odc krotsze ;)

nika87

Po prostu tak funkcjonuje ten bussiness:) Robią początkowe odcinki i spr czy się podoba. Jak pójdzie to robią dalej. Pewnie koło 10 odcinka lub wcześniej wyszło producentom, że ma słabą widownię i zdecydowali o zakończeniu. Skoro większość ludków zabili to wybrali Henrrego na zabójcę - idąc na skróty:) Podejrzewam, że w scenariuszu było co innego ale wtedy byłaby opcja ciągnięcia serialu powyżej 12 odcinków (jak dobrze wiemy 12 odcinków to u nich jeden sezon):)Jak dla mnie to rzeczywiście zabójca zrobiłabym np. narzeczoną in spe brytola, albo mała na spółkę z .... no właśnie tutaj musiałabym podumać:)

wiedzma_33

Mylisz sie, wiedzmo. Producenci od samego początku powtarzali, że mają zamiar nakręcić jeden sezon serialu. Scenariusz, każdy z aktorów, dostał na poszczególny odcinek tak, iż nikt nie wiedział, kiedy zginie.
Jeśli chodzi o sam serial. Był naprawdę niezły.
Zakończenie? Każdy chciałby inne. Mnie jednak najbardziej "dobiło" wstawione na samym końcu 13tego odcinka nagranie, które ukazuje życzenia weselne. Prawdziwa tragedia.
Dlatego każdy z nas chciałby widzieć kogoś innego w roli zabójcy. Byle nie Henry'ego.
PS Jak on mógł tak postąpić?! Trish była cudowna, a on ją po prostu zabił... Ten moment pokazuje całkowicie zniszczoną psychikę Henry'ego...

użytkownik usunięty
wiedzma_33

Przedewszystkim jak powiedzial moj poprzednik od poczatku zakladano tylko jeden sezon- taki miniserial. Nie było mowy o drugim bez wzgledu czy serial mialby duza ogladalnosci czy tez nie.
Po drugie rowniez od poczatku bylo wiadomo ze bedzie 13 (nie 12) odcinkow.
Po 3 w scenariuszu nie moglobyc nic innego (chyba ze drobne poprawki) bo w sumie gdy sie przyjzec kilka rzeczy od samego poczatku wskazywały na Henry'ego...

Dla mnie serial dzieli sie na dwie części, choć nie wiem dokładnie w krótym momencie się łamią. Mianowicie,, Tajemnicza i mistyczna" i ,,Akcja, akcja, akcja". Zdecydowanie uwielbiam pierwszą, a druga wszystko kompletnie, doszczętnie strawiła. Sorry, ale podejrzewałam Henrego, tak szczerze, to ok. 5-6 odcinka... Motywy nauwały mi się podobne. I tak ogolnie(przepraszam fanów tego gościa) wydawał mi i
sie okropnie antypatyczny... Gdyby to odemnie zależało, starałabym się zachowac ową mistycznosc do końca i jakies lepsze zakończenie(z martwym Wakefieldem i Henrym-zabójcą, bardzej psychopatycznym i strasznym, acz w ogóle nie wzbudzającym podejrzeń) to wszystko tylko moje ,,marzenia"... Ale cóż.

Marta28

Hmn.. Ja dałam 7, ale każdy ma własny gust... Choć 9 wydaje mi się bardzo zawyżoną oceną.

nika87

Póki co jestem na 7 odcinku i również mi się podoba ale jak napisałaś jaka będzie końcówka to trochę się zdziwiłam... i też myślę, że trochę słaba ta końcówka, aczkolwiek obejrzę do końca serial i wypowiem się czy nadal daje mu 9/10 czy też mniej.

ocenił(a) serial na 10
latras

Mnie również finał zawiódł. Serial zapowiadał się super podobała mi się atmosfera i zdjęcia były przepiękne. Ale końcówka to już przeciągany horror. Poza tym nawet gdyby Wakefield chodził z nożem do obierania ziemniaków nikt nie mógł by mu nic zrobić. Bo w końcu ile razy on stał na przeciw osoby z bronią z samym nożem i nic mu się nie stało a przy okazji zabił 5 osób ?? No i że nie uśmiercili matki z dzieckiem też beznadzieja. No ale najbardziej zawiodło mnie to przedłużanie. Przy 9 odcinku zastanawiałam się co oni będą jeszcze robić przez 3 odc a okazało się że tylko biegali w tę i z powrotem po wyspie zamiast siedzieć na miejscu w kupie.

ocenił(a) serial na 10
dominika1092

Ah zapomniała bym. Mam pyta czy Madison była niedorozwinięta ?? Wyglądała na 10 lat a zachowywała się na góra 5 i jeszcze te niby gry niby przyjaciele o których mówiła dopiero jak coś się stało ta mała doprowadzała mnie do szału a i normalne dziecko płakało by czy coś a ona zachowywała się jak by to wszystko była zabawa. ;/

użytkownik usunięty
dominika1092

Zgadzam sie.. bachor niedorozwiniety i niezwykle irytujace.. jej zachowanie wskazywało jakby miala gora 3 lata.. ktos ja porywa a to dziecko klamie bo ja o to "przyjaciel" poprosil i nie mowi ze byl jeszcze ktos... jakby w ogole nie zdawala sobie sprawy ze ktos lata po wyspie i wybija wszystkich po kolei.. ja bym na ich miejscu gdy ten bachor oswiadczył ze ktos inny tam byl z miejsca zatukla

nika87

Nika, ostrzegam, używamy [SPOILER] kiedy wyjawiasz publicznie rozwinięcie i zakończenie serialu!!!

MarekAntonivsz

ok sory, wydawalo mi sie, ze jak w temacie napisze "przyklad jak spieprzyc dobry serial" to ktos kto go nie obejrzal w calosci nie wejdzie w taki teamt, ale zapamietam na przyszlosc

ocenił(a) serial na 9
nika87

Muszę przyznać, że mnie Wyspa Harpera zaskoczyła bardzo pozytywnie. Od pierwszych scen serial był owiany nutką tajemnicy, która w moim wypadku nie wyparowała aż do ostatniego odcinka. Kupiłem tę historię, może nieco naciąganą, ale naprawdę ciekawie poprowadzoną. Wielu z was pisze, że niemal od początku podejrzewała Henry'ego. To ciekawe, ponieważ w temacie pt. "Kto zabija?" Henry nie był głównym podejrzanym, a najwięcej osób jako zabojcę typowało Jimmy'ego i Cala. Dopiero w okolicach 8-9 odcinka Henry jawił się niektórym jako morderca. Więc proszę nie wmawiajcie mi, że to było takie oczywiste.

Scena w barze faktycznie mocno przesadzona, a celność niektórych bohaterów woła o pomstę do nieba.

btw. może nie jestem wielkim znawcą, ale mi bardzo podobało się udźwiękowienie. Dobrze dobierane odgłosy i podtrzymywały w pewnych momentach atmosferę.


Podsumowując, mnie serial bardzo się podobał, oceniam go na 9/10. Pomimo pewnych wad scenariuszowych oglądało mi się go bardzo dobrze.

Rozumiem wasze opinie i argumenty i chciałbym żebyście zrozumieli również moje. :)

nika87

Dodam, że nadal podtrzymuję, że nie do końca tak miało być. Bo proszę mnie skorygować jakim cudem Henry morduje na posterunku gliniarza i zarazem jest w domu:) Chyba, że to Harry Potter:)

użytkownik usunięty
wiedzma_33

Nie tylko Henry mordował.. tam pod koniec nie pamietam gdzie wymienia kogo zabil reszte zostawił tatusiowi..

ocenił(a) serial na 9

Mi serial podoba sie mimo tych niedociagniec.Moimi podejrzanymi byli Henry i Jimmy.Ogolnie dlatego ze za bardzo ich sie lubilo.No i dlatego tez prawie do konca mialam nadzieje ze moje przeczucia sa mylne.Myslalam nawet o zwaleniu winy na Beth,bo byla taka cicho-ciemna i nawet jak znalezli jej zwloki snulam teorie ze ona jednak zyje a jej smierc to tylko podstep.No ale niestety.
Jak zaczeto podejrzewac Jimmiego wszystkie sceny z nim zrobili tak aby jawnie wskazac na jego rzekoma wine.Watpliwosci nasuwaly dwie rzeczy.
1)Bylo jeszcze za wczesnie na ukazanie zabojcy
2)Mowiono ze szeryf podejrzewal Jimmiego,ale skoro tak to dlaczego poswiecil potem swoje zycie aby go ocalic?
To wlasnie odsunelo moje podejrzenia od Jimmiego.Potem juz staralam sie wymyslec najrozniejsze cuda aby odsunac mysli ze to Henry jest zabojca ale niestety nie pomoglo.Koncowka skojarzyla mi sie nie tylko z "Krzykiem" ale i z francuzkim serialem "Horoskop Smierci"
Nie popieram checi zabijania matki z dzieckiem.Gdyby zabili dziecko serial duzo by dla mnie stracil.Nawet w najdurniejszym horrorze nie powinni zabijac dzieci.

ocenił(a) serial na 1
nika87

hm... poracha :/ jestem na 7 odcinku, a od 1 nudzę się niesamowicie :/ nie wiem właściwie po co to oglądam... czas ciągnie się nieubłaganie. zanim przeczytałam informacje o tym kto zabija miałam jako taką motywację by "dokończyć co zaczełam"... ale teraz się zastanowię ;)

ocenił(a) serial na 10
nagyon

A mnie mimo wszystko serial wciągnął.Jestem nieco załamana po śmierci Cala i Chloe ponieważ byli to moi ulubieńcy jednak z zaciekawianiem oglądnę sobie dwa ostatnie odcinki na AXN.Mimo,że wiem kto jest mordercą mam jakąś słabość do niego i tyle.Fakt,niedociągnięć sporo ale tak się zafascynowałam,że powtórki na jedynce we wrześniu też będę oglądać,żeby przypomnieć sobie co nieco i dzielić się opiniami z koleżankami które jeszcze tego nie oglądały ;) Póki co daję 9.5/10 ale ostateczną decyzję podejmę dopiero po ostatnim odcinku.

użytkownik usunięty
rexona_130


zgadzam się z autorem. Dobre zakończenie potrafi uratować najgorszą historię, ale niestety, nawet najlepszy serial będzie niczym przy złym końcu. A tu właśnie tyak było. Pierwsze 11 odcinków baaardzo mnie wciągnęło. Aż trudno było mi iderwać. Ale przy 2 ostatnuich się załamała. Juz samo pojawienie się Wakefielda mi się nie podobao, ale ok. Nawet sam pomysł że Harry był mordercą nie był tragiczny, ale... nie te dwa naraz! Motyw całej tej rzezi był po prostu beznadziejny! I ten ckliwy koniec jak to chciał żyć z Abby razem do końca świata :/

Już bym wolała żeby mordercą okazał się Cal, chociaż był moim ulubionym bohaterem. Przynajmniej byłby mocny efekt zaskoczenia

ocenił(a) serial na 8
nika87

Ja rowniez czuje sie mocno zawiedziona koncowka. Od momentu w ktorym Abby obudzila sie zamknieta w domku, patrzylam na zegarek oczekujac ze w te 4 minuty wymysla jakies naprawde blyskotliwe zakonczenie calej tej farsy.. Niestety.. Glupkowaty pomysl milosci przyrodniego brata. Pomijajac fakt ze byli rodzina, przychodzi do glowy prosta mysl - dlaczego jej po prostu nie poderwal czy cos? Przeciez ona nie wiedziala, byla jego przyjaciolka, zawsze mozna bylo kombinowac ;) Wiec nie do konca rozumiem plan - wziac slub na wyspie zeby Abby tam przyjechala. Po drugie i nie mniej znaczace po co bylo zabijac wszystkich gosci? Co oni mu zrobili? Kilkoro z nich moze i nie bylo aniolkami i zaslugiwali na powiedzenie im co sie o nich mysli ale wyrzniecie wszystkich z zimna krwia? Po co? Chyba ze wyjasnienie tatusia "trzeba zabic wszystko co sie kocha" jest tu uniwersum ;) Albo udawanie wielkiej milosci do Trish tylko po to zeby zostac z Abby? Organizowanie slubu, narazanie sie jej ojcu.. blablabla. Wszystko to ZBYT naciagane, naprawde. Zgodzilabym sie z tym kto jest morderca jesli wymysliliby jakis bardziej skomplikowany powod, a tak.. mam wrazenie ze po prostu chcieli zaskoczyc widza. Pokazac ze wlasnie ta osoba ktorej wiekszosc w ogole nie podejrzewala, moze byc tym zlym ;)

Osobiscie oceniam serial wysoko. Zaskoczyl mnie pozytywnie. Przyznam ze akurat tej osoby nie podejrzewalam ;P Do tego klimat super, ciemno, strasznie a czasem i smutno. Scena smierci Chloe bardzo wzruszajaca.. Jedynie ta koncowka.. oj szkoda, szkoda.

użytkownik usunięty
Kitty_2

Czyli podsumowanie: calość zepsuł nie tyle sam koniec, co motyw całej tej rzezi. Henry morderca - ok, nawet b. dobrze. Ale czemu wszystkich wyrżnął... no wlaśnie

ocenił(a) serial na 9
nika87

Henry kochał Abby, ale kochał też wyspę. I chciał mieć je obie. Wiedział, że Abby nie wróci na Harper's Island, jeśli nie będzie miała dobrego powodu. Ślub najlepszego przyjaciela z pewnością nim był. Mimo to wahała się przed wejściem na statek, przecież 7 lat temu opuszczała wyspę w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Ważne były też słowa, które Abby powiedziała do Henry'ego, gdy ci byli jeszcze dziećmi. Po prostu wryły mu się w pamięć i sądził, że to co Abby wyznała mu kilkanaście lat wcześniej jest wciąż aktualne. Zabił wszystkich gości, ponieważ chciał tylko we dwoje z kobietą, którą kocha, w miejscu które kocha. Nie zapominajmy też, że Henry był na swój sposób chory psychicznie, więc do końca nie wiemy co siedziało w jego głowie. Na pewno można powiedzieć, że dążył po trupach do celu, dosłownie i w przenośni.

ocenił(a) serial na 6
slaw__

wiem ze to glupie ale ja caly czas myslalem ze zaskakujaca koncowka bedzie ze to ta mala madison byla morderca ;D
a to dlatego ze w wielu pelnometrazowych horrorach tego typu wychodzily na koncu glupoty w tym stylu i poza tym ta mala byla wlasnie jak z jakiegos horroru.
ale dobrze ze tak nie wyszlo, bo caly serial stracilby na jakiejkolwiek logice.
o men o czym ja w ogole mowie?!

ocenił(a) serial na 8
slaw__

Wiem o czym mowisz, na tyle jeszcze rozumiem samodzielnie ;) Jednak nie uwazam zeby byl to wystarczajaco przekonywujacy powod. Chory czy nie chory ciezko by bylo tak po prostu zabijac ludzi ktorych sie zna niewiadomo ile lat tylko po to zeby zostac sam na sam z przyjaciolka ;) Oczywiscie wiem tez ze nie tylko on zabijal ale nie zmienia to faktu ze zaciagnal tam wszystkich swoich przyjaciol wiedzac ze zgina. Twoja odpowiedz oczywiscie wyjasnia zalozenia (tak sadze) tworcow. Jednakze ja uwazam ze to zbyt naciagany powod i wlasnie to zaznaczylam w moim poscie :) Gdyby tak kazde z gosci mu sie czyms narazilo to jeszcze bym zrozumiala ;) Zabraklo realnego wyjasnienia calej tej jatki i to jedyny minus serialu.

ocenił(a) serial na 10
nika87

A mnie wbrew wszystkiemu serial się bardzo podobał.
No bo przecież nie mogło się wszystko ciągnąć jak flaki z olejem nie ?
I założę się że wiele osób nie zorientowało się że zabójca może być
Henry.
No przepraszam bardzo serial miał kilka niedociągnięć ale żeby go tak
nisko ocieniać ? Żenada. =.= Ciekawe jak wy byście się zachowywali na
miejscu tych na wyspie.Założę się że nie potrafilibyście odróżnić lewej
od prawej gdyby stanął naprzeciwko was taki Wakefield. xD
To był serial gdzie jak się go ogląda to trzeba się na wszystkim dookoła
skupiać.Dobrze że było wiele wątków bo tacy jak niektórzy co się tutaj
wypowiadali ocenili by niżej ten serial niż skala przewiduje. I nie
mogli zabić Madison bo to jeszcze dziecko nie dyskryminujcie jej przez
to.
A do pytania które zadała Nika : " kto byl starszy od abby i mogl byc
synem wakefielda? " To tylko twoje przypuszczenie więc sorry albo : kto
spedzal dziecinstwo na wyspie? Gdybyś uważniej oglądała to być wiedziała
że nie tylko Henry bywał na wyspie. Trish też tam przyjeżdżała na
wakacje i to oboje wpadli na to żeby ślub był na wyspie.
Teraz to się wypowiadacie po obejrzeniu i oczerniacie biednego Henry'ego
(nie mówię że go lubię ale podobały mi się jego niektóre schizy xd)
Zapewne większość z was oglądając to po raz pierwszy uważała że to super
serial ale potem jak się dowiedzieliście kto zabija to zaczęliście go
oczerniać.
Na koniec jeszcze dodam,że mła ocenia ten serial 10/10 bo mnie się
strasznie podobał mino niektórych błędów i nie krytykuje go tak jak wy.
Jak sie nie podobało to trzeba było nie oglądać i przełączyć kanał.

Isabelle10

Dobra, wypowiedź może zawierać SPOILERY!!

Mnie również podobał się serial.
Przyznaję , że są niedociągnięcia i błędy ale w każdym serialu są.

Uwielbiam jego atmosferę, piękne widoki, fajnych zabawnych bohaterów ( co prawda niektóre postacie w kryzysowych sytuacjach zachowują się beznadziejnie, zupełnie nie jak dorośli , dojrzali ludzi no ale z drugiej strony przecież strach nimi kieruje więc trudno o powagę xd)

nika87

dzięki cymbale za spoilerowanie, takich ludzi potrzeba na filmwebie...

ocenił(a) serial na 10
Binula

LoL.
Nie tylko ja spoileruje więc weź się odczep.
Ja tylko wyraziłam swoje poglądy jak ci się nie podoba to już nie mój
problem.

Isabelle10

Nie tylko ja spoileruje- ile Ty masz lat, 3?
Poza tym, wpis tyczył się założyciela/ki tematu, który już został zgłoszony do usunięcia.

Binula

to po cholere wchodzisz na temat, ktory ma naglowek "idealny przyklad jak spieprzyc dobry serial". o czym niby mialo byc? o montazu? sciezce dzwiekowej? nagle gra aktorow sie pogorszyla? moze i powinnam dodac slowo "spoiler", ale chyba oczywistym jest , ze po takim naglowku bedziemy rozmawiac o scenariuszu, cymbale

Binula

ps. nie napisalam rowniez w pierwszym zdaniu jaka jest koncowka, wiec mogles przerwac czytanie na zdaniu- "morderca okazala sie osoba najbardziej podejrzana", cymbale

ocenił(a) serial na 10
nika87

Dobra.
Wolę się w ten temat za bardzo nie wgłębiać bo wyjdzie z tego nie potrzeba
kłótnia xd Każdy ma własne zdanie i tego się trzymajmy ;P

nika87

Poczekaj, niech no się zastanowię, może dlatego, bo mogę sobie wchodzić na wszystkie tematy, które mi się podobają, również te założone przez cymbalice Twojego pokroju. Wystarczyło napisać słówko spoiler, a nie burzyć się jak dzieciaczek z piaskownicy. Temat jest zgłoszony do usunięcia, więc będziesz się mogła poprodukować w innym temacie.

ocenił(a) serial na 10
Binula

Co cię tak denerwuje ?
Że zostało napisane słówko "spoiler" ?? xD
Jaki wielki proooblem,nie ma co...

Isabelle10

a tematu in tak nie usunęli...........:P

ocenił(a) serial na 10
nika87

Mi sie podobalo do 8 odcinka. Z poczatku podejrzewalam Shane's i Hunter,a nawet przez chwile podejrzewalam Kelly,a pozniej pomyslalam ze skoro Kelly twierdzila ze JW nie umarl i ja sledzi to moze miec racje. Moje podejrzenia potwierdzily notatki, zdjecia i dokumenty na strychu szeryfa. JW nie umarl xD Zalsone bylo to ze wszyscy dali sie tak latwo zabic. Maggie wyszla sobie bo 'lokalych nie tykaja' ale chyba zaqpomniala o Kelly xD Sms mial na celu odciagnac wszystkie mozliwe podejrzenia od Henrego, glowa jelenia to prezent od JD tak samo jak peteardy w swiecy ;p Wiekszosc ujec ktore byly naprawde fajne zostaly wyciete np. jak to gdzie bylo pokazane jak Henry pocina Malcolma na kawalki i wrzuca do pieca xD Boli mnie to ze Sully byl tak glupi i wiedzial ze umrze a jednak nie poplyna z Shea i Madison tylko wolal isc i dac sie zabic. Albo jaki byl glupi ze niezauwazyl jak Henry wyciagnal naboje z broni. A Chloe mogla uciec i np poszukac zemsty na Wakefield'zie <ZAL>
Ogolnie serial nie taki zly jak np. moda na sukces xD

Arnica_Burke

@Binula
Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha.
Take a chill pill!
Jeżeli zauważysz, że treść prawdopodobnie zawiera spoilery to zamykasz stronę i starasz się wyrzucić z pamięci to, co niedawno przeczytałeś. Po jaką cholerę jeszcze się produkujesz, w dodatku obrażając inne osobistości? To, co zrobiłeś, to nic innego jak czysto dziecinne zachowanie.
Trochę luzu, człowieczku.

użytkownik usunięty
nika87

Serial na początku był bardzo dobry jednak pod koniec tracił, np pojawienie się Wakefielda. W dodatku happy end, gdzie zakochani odpłynęli na łódce. Aktorka która grała Abby śliczna :)