Musze przyznac ze byl dosc ciekawy, ogladalem go z przymrozeniem oka, przeciez to serial, jakos musieli czasem nagiac conieco;) Ogolnie polecam
!!! UWAGA MAŁY SPOILER !!!
Zgadzam się prawie całkowicie, choć wątpiłem w ten serial z powodu młodej obsady i spodziewałem się badziewia to od pierwszego odcinka trzymał poziom... aktorzy nie zawiedli, morderstwa hmm niektóre naciągane ale w końcu to slasher więc też raczej brak zastrzeżeń no i wątek fabularny nienajgorszy - w zasadzie zały czas są pewne wątpliwości kto był mordercą, czy to naprawde Wakefield itp... niestety to wszystko w pierwszych 10 odcinkach, po czym wszystko idzie sie kochac z powodu głupoty bohaterów oraz scen wyglądających jakby zmienili scenarzystów lub starym zabrakło pomysłów.
Ostatnie 3 odcinki są jak dla mnie tragiczne i oglądając je ma sie wielką ochotę wlnąć "z barana" w ścianę. Ratuje je jedynie sprawa z dzieckiem Wakefielda ale niewiele.
Zasmuciła mnie również potencjalnie dramatyczna śmierć moich ulubionych bohaterów w tym serialu - Cal'a i Chloe, która jakoś została wyreżyserowana tak, że wyszła zupełnie wypruta z emocji. Szkoda... Choć po zastanowieniu może to ja miałem chwilowo dość oglądając jak po raz kolejny ktoś pudłuje z 5 metrów strzelając do przestępcy ze strzelby...
Mimo tej nienajlepszej końcówki serial ten jest jednak dużo lepszym slasherem od wszystkich (jeśli mnie pamięć nie myli) pozycji kinowych z tego gatunku, którymi nas tak obficie karmiono przez ostatnich kilka lat.