Albo nast. kwestia goście są w lesie i ten wakefield stoi i się na nich patrzy oni nagle się skapowali i kolesiówa strzela dwa razy(przpomnijmy że z shotgun'a do kolesia(przy czym ma on taki rozrzut ze spokojnie by trafiła )) a ta strzela 2 razy i nie trafia po czym on tak po prostu ziomal sobie odchodzi.A oni zamiast gościa dogonic i naszpikowac ołowiem to rozmawiaja tak, sory jak coś pomyleę..."jak będziesz miał go na muszce to strzelaj nawet jeżeli będziesz przy tym musiał trafić mnie, przyrzeknij mi to, on mówi nie mogę tego przyrzec, po czym ona mówi to zejdź mi z drogi"...lol.
Jak zwykle jakas inteligentna rozmową w najlepszym momencie rotfl;).
Po czym nastepnie na moście znów popis inteligencji nastepnych postaci wakefield znowu nęka nastepnych jednak koleś, nastepnie jeden z tych owieczek będąc ze swoja dziewczyną strzela do kolesia jednakże strzela mu blisko nogi, po czym chce strzelic jeszcze raz no i oczywiście "out of ammunition"...lol, no to koles podchodzi po 2 probach uderzenie mordercy kolbą on zabiera mu go i wywala za barierke po czym podchodzi do kolesia i wbija mu swój mieczyk, ten wypada za barierkę, i nagle odzywa sie jego dziewczyna i mówi mnie nie zdobędziesz i rzuca sie za barierkę na plecy i oczywiście koleś patrzy za barierke i odchodzi hehe no i oczywiscie koniec odcinka.

miałem to samo napisac ale nie mialem cierpliowsci, ten serial to papka dla bezmozgich nastolatkow ktorych chyba pelno wusa, nosza bron po to zeby nie strzelac badz zeby walic w grunt bo grunt to zdrowie, jedne czlowiek wykosilby cale miasto

Mnie jeszcze zirytowało jak Abby, Henrry i Danny wchodza do baru a tam dwa trupy i brak Jimmiego (przynajmniej wydawało mi się, że go nie ma, a jeżeli był to czemu go tam zostawili samego i poszli do kościoła?). Po czym słyszą dzwony i wychodzą. W kościele dochodzi do nich Jimmi i mówi, że usłyszał dzwony, poszedł do miasteczka a tam nikogo nie było i potem przyszedł do kościoła!!!! I właśnie akcje- jak Weikfild wchodzi sam do baru ich tam kilkoro i kolesia nie potrafią zaatakować, wszystko jakieś takie slamazarne. Pomysł na serial był super, ale już każdy kolejny odcinek żenada.

SPOILER
Chyba nie zrozumiałaś o co chodziło z Jimmy'm. Gdy Abby, Henry i Danny przybyli do baru to Jimmy'ego tam nie było, potem gdy dołącza do reszty w kościele, to mówi, że ocknął się (Wakefield go oszczędził) i zobaczył martwych Nikki i Shane'a i poszedł "na miasto", ale nikogo tam nie było, następnie gdy usłyszał dzwonienie wrócił do kościoła.
Ogólnie taki zabieg ma w zamyśle scenarzystów rzucić na niego podejrzenia, ale o tym w następnym odcinku.
Co do ślamazarności w barze. Nikki próbowała zastrzelić Wakefielda, ale nie zdążyła, a co do Trish, to może i by wzięła Wakefielda na celownik, ale gdy chwyciła za strzelbę Shane krzyknął żeby uciekała i ta tak zrobiła. Ogólnie cała scenka nie była taka zła, ale trochę głupie wydało mi się, że jedyny facet w tym momencie - Shane, który z pewnością umiał dobrze strzelać nie trzymał przy sobie strzelby, tylko wyluzowany siedział przy łożu Jimmy'ego.
KONIEC SPOILERA

ej weź nie krytykuj bo serial jest zrobiony super!!!!!!!!A sceny o których mówisz były świetne!!!!!!Jeśli nie potrafisz to nie wyrażaj swojego zdania

ej no właśnie nie krytykuj bo serial jest supcio a to nie jest forum do krytykowania tylko do chwalenia, a nie wyrażania swoich opinii

a ty to kpisz, czy o drogę pytasz?

W scenie kiedy wakefield po rozwaleniu tamtego kolesie w barze wchodzi do toalety to ta laska próbowała do niego strzelić lecz broń była nie naładowana

Heh, miałem założyć podobny temat. Scena w barze pozbawiła mnie złudzeń odnośnie tego serialu - zamiast dawkować napięcie zaczął zjadać własny ogon. Szkoda. Obejrzę do końca z mniejszym niż dotąd zainteresowaniem.

Popieram, ten serial zamiast budzic jakiekolwiek napięcie zaczyna mnie po prostu śmieszyc.

Szczerze mówiąc to aż moja mama z uśmiechem na twarzy ogląda ten serial. PS:Natomiast to że miała out of ammunition to z własnej głupoty kiedy strzelała w drzwi...lol ;p

JESt pare momentów wkurzajacych.
Wspomniasz moment w barze jak Wakefild wchodzi też myśłe że to troche za bardzo... No zgadzm jest ich sporo dziewczyny uciwekają zamiast walczyc razem. Troche to wkurza że facet jest najsilniejszy i nikt go nie może pokonać przecież kilku na jednego zawsze sie sprawdza ale to tylko film. Mnie wkurzyła też scena kiedy zgineła gdzieś blondynka ( dziewczyna anglika) oni jej szukają jej facet ją znajduje po czym zbliż asie Wakefild i uciekaja na most na którym przejście jest zmkniete( o czym facet wiedział bo wcześniej jak szukał pannny to tam był) ale dobra , dziewczyna przechodzi prze barierke Wakefils sie zbliża jest tuż przed nimi, a facet zamiast strzelać to odwraca broń i czeka aż ,morderca podejdzie. To mnie wkurzyło!
Ogólnie serial ciekawy, choć powiemn że bardziej zaskakujący nikt nie spodziewa sie że morederca jest Hennry. Jest sporo wpadek i dużo krwi. Troche zabardzo przerysowany. A ostatni odcinek szokujacy!

Cal nie miał nabitej broni, dlatego nie mógł strzelić do Wakefielda. Przedtem do niego strzelał, ale nie trafił.