Według mnie: największy plus - Więckiewicz. Świetna gra aktorska, super zbudował postać. Przyćmił resztę grających, chociaż mnie kupil jeszcze aktor grający komendanta.
Największy minus - Kościukiewicz. Grał strasznie drewnianie, dodatkowo nie rozumiałam co mówi, musiałam przewijać i w końcu włączać napisy. Zastanawiałam się czy miała to być gra w stylu głównego bohatera w "Slepnac od swiateł"... Tylko, że to chyba nie był aktor...
No i rozwaliła mnie ta stylizacja głównego bohatera na Kurta Cobaina xd ale to już pewnie nie był wymysl aktora.
Ogólnie nie było źle, ciekawa fabuła (choć częściowo przewidywalna), kilka plot twistow, gęsta atmosfera i klimat, trochę niedopowiedzen. Jednak czegoś zabrakło... Do ostatniego odcinka myślałam, że będzie 8/10, ale ten ostatni jakoś zepsuł odbiór całości. Zwłaszcza to wszystko po "trzy miesiące później"... Może to też mogło zostać w sferze niedopowiedzenia ?