PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10038717}
6,0 25 tys. ocen
6,0 10 1 24970
5,4 19 krytyków
Wzgórze psów
powrót do forum serialu Wzgórze psów

Dużo osób pisze, że to tylko wizją dobrego życia po zażyciu nark. A skąd takie przesyłanie?
Droga sprawa, dziwnie to wszystko wyszło, że komendant wiedział a dwa odcinki wcześniej zamknąłeś głowackiego?
I trzecią sprawa, nie rozumiem relacji Tomasz - Mikołaj. Gdy Mikołaj go odwiedza więzieniu to Stary Głowacki mówi mu, że wymalował go z serca, zresztą cały serial jest pokazana ich trudna relacja. A końcówka taka nagle, że Mikołaj trzyma z ojcem i zabija Maciusia. Nie czytając książki nie do końca rozumem serial

ocenił(a) serial na 9
Notabene_

Końcówka to nie wizja. Mikołaj nadal widzi zamordowaną, i dręczony wyrzutami sumienia nie wytrzymuje fundując sobie złoty strzał. Kluczowe jest pytanie księdza w piwnicy: a ty co byś wtedy zrobił Mikołaju jakbyś tam wtedy był?

ocenił(a) serial na 9
Saymin

Jakoś nie mogę tego ułożyć zrozumiale. 
Zastanawia mnie jeszcze fakt skąd Maciek znał liczbę stron 218. I kto mu to czytał. Jakoś tak urwali ten wątek - przynajmniej w serialu. Samobójstwo w sumie Tez nic to nie zniosło do filmu. Książki nie czytałam 

ocenił(a) serial na 6
Saymin

Skąd taka interpretacja? W zakończeniu książki absolutnie nie ma złotego strzału ani w ogóle powrotu do ćpania. Tez nie wiem o co chodzi z ta ostatnia sceną, ale uważam, ze nie o złoty strzał. To prędzej jakaś reminiscencja z przeszłości.

ImGucciYouPolo

to jest pomysł serialowy, książka kończy się na egzekucji i nie ma tam żadnego "3 miesiące później", imprezy w miasteczku itd.... Ja rozumiem finał tak, że Mikołaj już po tym wszystkim widzi dalej Darię (na tej imprezie jak niby jest już wszystko fajnie, ma nową dziewczynę itd.) - i widząc Darię rozumie, że nigdy nie uwolni się już od poczucia winy. Bo on był przy tym jak dali Gizmo narkotyk, był też jak Daria na dziedzińcu stała z bratem i nie zabrał jej do wozu ojca. Przez to - pośrednio - Daria została porwana, zgwałcona i zamordowana, a winą obciążono Gizmo - który też się zabił po 20 latach w psychiatryku. Mikołaj wie, że częściowo to jego wina - nic nie zrobił choć mógł. O tym jest ta rozmowa z Tomaszem w areszcie - ojciec mówi mu że ponosi się konsekwencje swoich czynów (zaniechań też) i że życie toczy się cały czas, a nie od momentu kiedy już się to rozumie i jest gotowym. Pod wpływem poczucia winy i także pewnie wyrzutów sumienia że sam bezpośrednio zamordował człowieka - wraca do nałogu i przyjmuje złoty strzał umierając w tym kiblu. A szerzej - to pokazanie, że takie rozumienie sprawiedliwości jakie prezentuje Tomasz niesie ogromne negatywne konsekwencje dla otoczenia i kosztuje życie wielu osób, w tym syna Tomasza. Smutny, mroczny finał - jeszcze trudniejszy niż w książce.