Nie rozumiem końca ostatniego odcinka (w którym wszyscy X-Men'i patrzą jak Profesor X odlatuje), ale co potem ? Przecież Magneto miał zamiar poprowadzić rewolucję mutantów!
Dalsza historia została niedopowiedziana, sądzę, że celowo, ponieważ mimo wszystko bez Xaviera to już nie byłoby to samo.