...takie wrażenie odniosłem po obejrzeniu dwóch pierwszych części. Podobieństwo dotyczy głównie nastroju oraz głównego bohatera. Oczywiście jest to określenie bardzo pozytywne - serial trzyma klimat podsycany nastrojową muzyką (zresztą dość podobną do Bourne'a) i dobrym aktorstwem. Sceny akcji równoważą się ze scenami dialogów, skradania, bądź poszukiwania, ale w paru momentach odniosłem wrażenie, że trochę się to wszystko dłuży. Tak czy inaczej myślę, że warto obejrzeć, i liczę na kolejne odcinki!