Skąd biologiczny ojciec Jemmego miał kasę na zamach?
No jak to skąd – ze spawania. ;) A przy okazji jak się później okazało to był generalnie bardzo łebski facet, taki trochę polityk, trochę filozof, więc pewnie jakieś książki pisał i wykłady prowadził, bo był taki mądry. A tak serio to trafne pytanie, obnażające jedną z irytujących bzdur tego serialu.