Zdecydowanie numer jeden w tym roku jeśli chodzi o koreańskie dramy. Dla mnie to 10, trzymająca w napięciu przez całe 12 odcinków. Ji Chang Wook, grający role Junmo, po raz kolejny udowodnił, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Polecam, będę polecać zawsze i z pewnością wrócę, a bardzo rzadko zdarza się, żebym do jakiś seriali powracała - wiele to znaczy.
Mam pytanie: czy ten serial ma zamkniętą fabułę, czy kończy się tak, że trzeba czekać na następny sezon?
TAK ma zamkniętą fabułę, Jeżeli powstanie drugi sezon to już będzie inna sprawa/historia itp.
***UWAGA SPOILER*** Jun-Mo i jego żona wracają do domu, zastają Gi-Cheula patrzącego na ich zdjęcie, trzymającego broń i gotowego do strzału. Jun-Mo również wyciąga broń. Gi-Cheul jest zszokowany zdradą i pyta ich, czy kiedykolwiek byli wobec niego szczerzy. Kiedy Gi Cheul próbuje się zastrzelić, Jun Mo zamiast tego strzela do niego. Gi Cheul umiera w ramionach swojej pierwszej miłości . W następnej scenie Jun-Mo odwiedza grób Gi-Cheula, zapala papierosa i kładzie go obok obrączki. Chociaż Jun-Mo ryzykował życie i zakończył śledztwo, stracił żonę i Gi-Cheol. Po napisach końcowych jest scena która przenosi nas w przeszłość z szczęśliwszym Jun Mo jako Seung Ho i Gi Cheul ubrany w garnitury, palący ich firmowe papierosy i dumnie spacerujący ulicami Gangnam. Bohaterowie serialu zostali zamknięci, niezależnie od tego, czy było to dobre, czy złe. Gi-Cheol umiera, Jun Mo i Eui-Jung nie są razem, a kartel narkotykowy zostaje zdemaskowany. Nie wygląda na to, żeby pojawiło się więcej historii.
ja myślę, że nie tyle stracił żonę, co ją zostawił; widać to wyraźnie w scenie z wręczeniem awansu; położył na grobie Gi Cheula swoją obrączkę, zostawiając za sobą całe to małżeństwo, które w jego ocenie nie wytrzymało próby; zresztą sygnały były już wcześniej - pytał żonę, kogo tak naprawdę chroni, angażując się w śledztwo, chociaż prosił, żeby tego nie robiła. Wydaje mi się też, chociaż może to lekka nadinterpretacja, że na koniec zdał sobie sprawę, że cena, jaką zapłacił za awans (a starał się dla żony i jej rodziny) była zbyt wysoka, inaczej mówiąc, zmienna małżonka nie była tego warta.
Raczej życie pod przykrywką przeorało oboje. Na końcu zdradzasz przyjaciela dla wyższego celu. Zarówno Junmo jak i jego żona zaangażowali się emocjonalnie, Gi Cheul był gotów dla niego zaryzykować życiem, dla niej chciał odmienić życie. On odczuł ich postępowanie jako zdradę, oni też mieli z tym problem, zwłaszcza żona, kochała także Gi Cheula - odżyło uczucie z przeszłości - i w sumie zwodziła go, chyba sama nie wierząc, że mógłby nagle rzucić dotychczasowe życie, mając takie plany inwestycyjne. A koniec perfekcyjny. Śledztwo oddaliło małżonków od siebie, Junmo widział, że żona zakochała się w Gi Cheulu i przeżywała jego śmierć. On sam pomógł żonie, nie dopuszczając, żeby samobójstwo Gi Cheula obciążyło ją mentalnie na resztę życia i uchraniając ją od skandalu. Sam także nie miał czystego sumienia. Nadszedł czas na rozstanie.