Jak w temacie. Czy to źle? Nie wiem, może to powolna gra wstępna w przygotowaniu do wielkiego "wybuchu". 5 sezon nas zaskoczył, więc jak to Vince Gilligan ma w zwyczaju, 6 powinien zaskoczyć jeszcze bardziej. Jedyny minus jest taki, że przez te dwa lata aktorzy się znacznie postarzeli, w szczególności Giancarlo Esposito i Bob Odenkirk.
Jest i tak lepiej niż się spodziewałem, akcja BCS w początkowych odcinkach każdego sezonu był bardzo powolna, tutaj tempo jest dużo szybsze. Drugi odcinek zdecydowanie lepszy według mnie.
Właśnie, mam pytanie odnośnie tego drugiego odcinka. Jak go mogę obejrzec? Na Netflixie wyświetla mi się tylko ten jeden.
Zmień język profilu na angielski i będziesz miał drugi odcinek, po polsku powinien być jutro.
Niestety nie, ale biorąc pod uwagę, że poprzednie sezony można było oglądać z lektorem to ten też powinien za jakiś czas taką opcję otrzymać.
Bez szału?? Nigdy mi tak szybko nie zleciała godzina życia. To dopiero 1 odcinek