Szanuje za to, że twórcy nie zostawili sobie otwartej furtki w serialu. Gdyby Saul dostał 7 lat, to widzowie dopowiadaliby sobie, że może będzie jakiś ciąg dalszy przygód, a tak to praktycznie uśmiercenie postaci i koniec wszystkiego.
Naprawdę całkiem solidy serial. Mnie osobiście jednak zabrakło z dwóch odcinków pokazujących Saula na full etacie jaki był w Breaking Bad. Takiego powrotu do tego serialu, ale domyślam się, że nie chcieli już ruszać Waltera i Pinkmana i to lekko wyszłoby poza schematy. Nie można mieć wszystkiego :D