Kim była ta kobieta, która ich mordowała? Nie zakumałam.
Verna. Natomiast nie była taka zła skoro powiedziała, murzynce żeby wyszła z imprezy.
Nie była żadnym diabłem xD Tu jest nawiązanie do Czarnych Kruków z Biblii które były ,,nierozerwalnie łączone ze śmiercią, wojnami, chorobami i bólem mordowanych''
W dużym skrócie była istotą ani złą ani dobrą, która istnieje poza czasem. Rodzeństwo Usherów zawarło z nią układ, o którym myśleli, że był jedynie ułudą. Verna (anagram od Raven, czyli kruk) po latach natomiast wróciła żeby odebrać dług i zaczęła kolejno zabijać potomstwo Rodericka (jego siostra nie miała dzieci), w momencie, w którym on też miał niedługo umrzeć, czyli wypełniała umowę co do joty, skrupulatnie. Dlatego też zginęła wnuczka Rodericka, a nie żona jego syna.
Tutaj jeszcze znalazłem taką informację z biblii: ,,Kruki towarzyszą ludziom i ich siedzibom od tysiącleci. Wynika to właśnie z tego, że kruk to padlinożerca: Ciała martwych zwierząt stanowią dwie trzecie całej jego diety. Z tego powodu kruki zawsze były tam, gdzie ludzie oraz ich stada i domy, stanowiące źródła padliny i wszelkich odpadków''. Można wnioskować, że ten serial był opierany wedle tej wiedzy i reżyser zinterpretował to po swojemu. Verna czyli Kruk, kręciła się wokół ludzi złych, zepsutych i składa im propozycję nie do odrzucenia. Potem zbierała żniwa, zabierając głównie potomstwo tak samo zepsute, chociaż jak widać zdarzył się wyjątek córki Fredericka.