Mi akurat gra Pitta nie przeszkadzała i będzie mi brakować jego postaci, ale chwała twórcom serialu że mieli jaja i tak zakończyli historie Jimmiego. Nic tylko czekać do września. :)

Pitt zagrał rewelacyjnie ale wkurzyłem się że go zabił, w końcu bardzo mu pomógł a Nucky pokazuje swoje prawdziwe oblicze socjopaty pazernego na każdy grosz ale Margaret nie jest lepsza, bez szacunku do siebie, zwykła kur ewka. Co do przepisania ziemi na kościół nie uważam że to głupota, w końcu co może jej zrobić, chyba jej nie zabije a przepisanie stało się faktem. Mam przeczucie co do Margaret że to ona kiedyś będzie rządziła miastem i przelanie krwi nie będzie dla niej problemem

Znając Nucky'ego to możliwe jest, że w 3 sezonie zostanie wdowcem)

Och nie, myślę, że Margaret jednak uniknie tragicznego losu - chociaż pierwsze co przyszło mi do głowy po scenie z przepisaniem to "głupia, on cię zabije". Nie wydaje mi się, żeby Nucky ją sprzątnął z tego świata, także ze względu na jej dzieci, prędzej całkowicie odizoluje ją od siebie przez umieszczenie gdzieś indziej.

Szczerze powiedziawszy, zabicie Jimmiego, moim zdaniem, nie ujawnia negatywnych cech Nucky'ego, w pewien sposób on zrobił to dla Jimmiego, a nie przeciwko niemu. Jimmy nie był realnym zagrożeniem dla Nucky'ego, to nie ten poziom. Poza tym, Darmody bardzo wydoroślał,a raczej zdał sobie sprawę z klęski swoich dziecinnych zapędów w ostatnich odcinkach i wydaje mi się, że przeczuwał, że sytuacja się tak rozwiąże. Jednak mimo jego 'wydoroślenia' w ostatniej scenie zastał pokazany dokładnie cały jego charakter nacechowany głównie przez niedojrzałość i przybranie niewłaściwej roli, sztucznych ambicji, którym podświadomie pewnie wiedział, że nie jest w stanie podołać. Ta śmierć była dla niego raczej wybawieniem niż karą, i on, i Nucky o tym wiedzieli.

To nie były ambicje Jimmiego, w dużej mierze napędzała go matka. Gdyby nie to James nie zwróciłby się przeciwko Nucky'emu.

Zgadzam się, ambicje wyszły od matki, jednak po pewnym czasie wydaje mi się, że Jimmy zaczął fałszywie postrzegać je jako własne.

Nie wiem czy tylko mi to utkwiło w pamięci ale Nucky mówił że on aktualnie na siebie posiada tylko 30 procent tej ziemi a resztę ma na fałszywych slupów ,więc połowa z 30% to nie jest tak źle dla tej dewoty.Widziałem wczoraj trzy ostatnie odcinki i to było w którymś z nich.

ja myslę, że w nowym sezoniu jakoś naprostuja z tą ziemią, że tylko część pójdzie na kościoół albo całośc nawet wróci do Nucky'ego. a co do MArgaret to specjalnie pewnie też nie oberwie, bo z serialu wynika że Nucky naprawdę jest w niej zabujany, zresztą przyzwyczaił się do jej wybryków, a Jimmy'ego to zlikwidował bo mu na nim nie zależało tak naprawdę, była taską jedna scena jak Jimmy mówi, że "Tobie nigdy na mnie nie zależało, miałeś jedynie wyrzuty sumienia" a na to Nukcy nic nie odpowiedział, zresztą małolat za bardzo mu podskoczył, chciał go zabić, usunąć z interesu itd ... a sprzeciwu nie można tolerować ;p a Eli - brat to brat jaki by nie był to brat i tyle w tym wątku.

Eli zginie prędzej czy później, jego postępowanie było nawet głupsze od Jamesa w niektórych momentach.

zakończenie było epickie, troche przypominało mi scene z flmu droga do zatracenia z tomem hanksem

Eli zginie jak to uczynił Michael w Ojcu Chrzestnym za zdradę płaci sie krwią tyle w temacie