Jimmy, Owen, Rosetti byly bardzo barwnymi bohaterami w filmie, których bardzo lubiłam, dobrze się ich oglądało mimo że ich decyzje i postępowania nie zawsze były dobre, szczerze.....to bylam nieźle wkur.......po zobaczeniu skrzynicy z zakrwawionym Owenem, powinien jeszcze pożyć chłopaczyna, nie wspominam juz o Darmodym który idealnie wpasował się w tematykę filmu, szkoda wielka że dostał kulkę, to stało się za szybko.

3 sezon był dla mnie najmniej satysfakcjonujący, może dlatego, że finał nie umywał się do dramatycznego końca s2, ale i tak trzymał poziom. Na razie jestem szczerze podekscytowany sezonem 4, lecz mam pewne obawy. Mam czasem wrażenie, że twórcy eksponując pewne postacie dają widzom sygnał kto tym razem jest na celowniku:) Postać Darmod'iego niczym tego nie zapowiadała, podejrzewam, że wiele osób sądziło, że chłopaczyna jak Buscemi jest "niezniszczalny".

Wiesz, postać Darmodyego jest fikcyjna, jego losy były znane tylko scenarzystom. Postać Nuckego jest autentyczna postacią i nawet na wikipedi można znaleźć informacje kiedy zginie i jak potoczą się jego losy (w rzeczywistości nazywał sie Nucky Johnson), podobnie jak postacie Rothsteina, Capone, Luciano, Torio, Lenskiego Doyla, Daugherty'ego, Gordona, O'Baniona i wielu innych. Chociaż np komandora, żył naprawde o 11 lat dłużej niż w serialu.

Ale żeś spoilera wrzucił. Nie czytam żadnych info. o historycznych postaciach by nie psuć sobie zabawy. Można umieścić ciekawe postacie i zwieść widza tak jak to było z tym greckim rzeźnikiem, imienia nie pamiętam. Zdarzały się zręcznie poprowadzone wątki, gdzie nasza prekognicja zdawała się na nic. Oby więcej takich.

Żaden spoiler, nic nie napisałem o żadnym wydarzeniu z serialu, tym bardziej z historii. Ale swoją drogą dalsze losy niektórych bohaterów nie wykraczają poza ramy wiedzy powszechnej i wiele osób ma o nich jako-takie wyobrażenie, niespecjalnie nawet interesując się tematem. Ale wiesz, tak jak pisałem wcześniej "prawda serialowa" też rozmija się z prawdą historyczną.