aż takiej chały nie było. Podsumowując:
1. Dr. Narcisse to fanatyk a fanatycy to cholernie ciężcy przeciwnicy (wykończy White?)
2. Nie wiem po co jest wątek Richarda. Mogli zakończyć w 3 sezonie tym, że Richard ucieka z Tommym i kobietą.
3. Czyżby miała powrócić Margaret?
4. Syn Eliego wpakuje się w jakieś kłopoty.
5. Koleś z maczetą w łowie prezentował się iście ciekawie xD
Zapewne wszystko się rozwinie i połączy w jedną całość w następnych odcinkach, jednak wątki mamusi Jimmiego i synalka Thompsona mogłoby w ogóle już nie być. A co do Richarda, to wierze że jeszcze nie raz zobaczymy go w akcji, widać że jest zagubiony, a słowa siostry że musi rozliczyć się zam ze sobą, pewnie są jakaś wskazówką co do jego kolejnych losów.
Jestem jak najbardziej za tym, że wystarczyłoby już troskliwej mamuni... Dość irytująco się teraz prezentuje. Ale cieszę się, że jest Richard, ludzi takich jak on nigdy dość. Mam tylko nadzieję, że wróci do zabijania bo np pierwszy raz gdy zobaczyłem jak zastrzelił faceta w restauracji.. Do tego ta muzyka.. Przeszły mi ciarki po plecach! I oby tego nie zabrakło również w sezonie 4, tego sobie życzę :)
I również jestem za tym, by w końcu pozbyć się raszpli Darmody. Jej udział w serialu jest obecnie zupełnie bezcelowy. Nie ma nikogo, nawet wnuka nie odzyska. Oby się zaćpała. Jej flirty z jakimś randomem są miałkie i nużą.
Nucky wyśle prezent "synkowi" co niestety oznacza powrót Margaret. Prawdopodobnie będą powoli zacieśniać ich związek, w końcu Thompson jest teraz taki smutny i samotny. Znowu do obrzygania będą pokazywać wesołą rodzinkę.
U Richarda również niewiele się dzieje. W sumie jego rola po Darmodym ogranicza się do samotnego wilka. Nie znalazł ukojenia wracając do siostry, nie zaznał szczęścia odbijając Tommy'ego, który został z Sargoskimi. W sumie trudno teraz określić, co z nim będzie dalej.
Jak na razie w sezonie dzieje się bardzo niewiele. Jedynie konflikt na linii Narcisse vs Chalky White jest powoli eksponowany. Tutaj może być ciekawie, zwłaszcza, że już doktorek w sprytny sposób nastawia Prunsleya przeciw Chalky'emu.
Jeszcze akcja w Chicago będzie napędzać ten sezon, ale jak na razie dawkowana jest w małych ilościach.
Fakt, na razie nudy. Odcinka w sumie mogłoby nie być. Czekamy na rozwój wydarzeń :)
Ja bym tak syzbko odcinka nie przekreslal. Podejrzewam ze synek Eli'a albo wejdzie do interesu albo Doyle dostanie becki za plaskacza na synku ;) zostaje jeszcze sprawa Chalkiego, w bodajze 1 lub 2 odcinku Narcisse powiedzial cos do Purnsleya w stylu, ze Chalky traktuje go jak sluzacego(ogladalem bez napisow, poprawie jezeli sie myle). Narcisse chce nastawic Dunna przeciwko swojemu szefowi, mam wrazenie ze albo white albo dunn nie dozyja do konca serii.