Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale epizodyczna rola chłopaczka który pomaga Lanskiemu i Lucciano (ten który dokonuje zamachu na Gypa w burdelu) to nikt inny jak Ben "Bugsy" Siegel, który po latach stał się ikoną i legendą półświatka Nowojorskiego. W 91 zagrał go Warren Beaty. Ciekawe czy ta postać zostanie rozwinięta.
no napewno bedzie rozwinięte przecież był taki okres że bugsy siegel lucky meyer lansky i frank costello należeli do gangu five cos i wspólnie mordowali!
Szkoda, że wątek tego chłopaczka nie został rozwinięty... Skąd wiesz, że to on dokonał nieudanego zamachu na Gypa?
Było to pokazane - to był ten sam dzieciak, na którego wcześniej napadnięto na ulicy (Mayer mu pomógł) kiedy przenosił heroinę i którego Luciano z Meyerem wyprosili ze spotkania z A.R. To są z resztą, o ile wiem, autentyczne historie. To mi się właśnie podoba - że w tym serialu nawet drobne i nic nie znaczące epizody bazują na faktach. Np. przemówienie które wygłasza (chyba w 2 sezonie) Margaret na cześć kandydata na prezydenta (Hardinga) to w rzeczywistości kopia przemówienia, które wygłosił sam Harding - słowo w słowo. Inny przykład - klub Babette's istniał naprawdę, chociaż chyba w tych czasach się tak nie nazywał. Tu można poczytać: http://www.awesomestories.com/assets/babettes - nawet bar wygląda podobnie :)