Witajcie, byłem pewien, że już trwa tutaj dyskusja w temacie tłumaczenia lektora w sprawie ciastek podawanych dziecku wraz z mlekiem. Czy tylko ja tak usłyszałem ;)
myslalam, ze umre ze smiechu jak to uslyszalam. Chybe wreszcie bedzie trzeba kupic i sprobowac, hahahahah
Chyba też przyłącze sie do degustacji. I tak w łatwy sposób Oreo zdobyło dwóch potencjalnych klientow :)
Właśnie niedawno spróbowałam, żeby się przekonać w czym taka światowa podnieta tymi ciastkami i wielce się zdziwiłam!!
Absolutnie bez rewelacji, nie wiem o co chodzi że to takie słynne ciastko!
reklama Gillette też była we wcześniejszych sezonach gdzieś tam w tle. Nie wiem czemu ludzie sie tak dziwią temu Oreo? To że do nas wszystko dociera 100lat później to nie znaczy że wtedy w stanach jeszcze tego nie było.
Była reklama Gillette, Lucky Strike (Jimmy w 1 sezonie chyba nawet takie palił), była reklama Chesterfieldów, Coca-Coli, Pepsi, to się nazywa realizm :)
To są takie firmy, że w sumie reklamować nie trzeba :P co do oreo - moim zdaniem te sprzedawane w Polsce są obleśne
W sumie rzadko je jadam więc nie wiem, tak czy siak, pomimo iż końcówka zwiastowała koniec serialu, to jednak cały czas czekam na 4 sezon :)
Spróbowałam Oreo dopiero w USA i kocham te ciasteczka. Nie rozumiem, dlaczego nigdy w Polsce ich nie kupiłam?
Dokładnie, bo mi akurat te nie smakują, choć może oryginalne są o niebo lepsze :)
Nie sądzę, są byle jakie w smaku i chrzęszczą między zębami niczym piasek, żadna podnieta tylko marketing!
To już z podobnych ciastek to HIT-y 100-razy lepsze są, nie wspominając nawet o naszych Delicjach!
to jednak mialam racje. do tej pory udawalo mi sie unikac ich sprobowania to i przez Zakazane sie nie zlamie;)
Czasami takie gówno człowiekowi na siłę wciskają, ze aż się wierzyć nie chce :
- wszyscy się świetnie bawią niczym na MDMA, bo gryzą jakieś chipsy
- jakieś tam czekoladki są warte więcej niż tysiące słów
- bzdetny mini wafel to takie sobie śniadanko lepsze niż kanapka
- a po filiżance zwykłej herbaty matka cały dzień biega nakręcona jak po ścieżce koksu
- że nie wspominam o preparatach z rutyną i wit. C, bo po tym ludzie chodzą kolorowi jak po LSD ! ! !
to zobacz ile C-C, Pepsi i Gillette wydają na reklamę :) Chyba jednak muszą się reklamować
Wiem ile wydają, wiem też, że się reklamują. Twierdzę tylko, że np coca cola i nie tylko , to już są takie marki, że reklamować się nie muszą, bo zna je prawie cały świat (i używa i spożywa)
Skoro nie muszą, to PO CO to robią? Może zadzwoń do zarządu, to przyoszczędzą z miliard :P