Słyszałem ,że w Deadwood gra aktorska jest jeszcze lepsza niż w Zakazanym Imperium.

Widzę, że ten sam temat wrzuciłeś na stronie Deadwood, ja ci odpowiem tutaj. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Początkowe odcinki Deadwood wyraźnie górują na BE, ale problem tego serialu jest taki, że bardzo szybko się psuje. Deadwood jest zdecydowanie bardziej bezkompromisowy i brutalny, a tyle faków, co tam nie pada nawet w angielskim tłumaczeniu naszych Psów, ale scenarzystom dość wcześnie kończą się pomysły i zaczyna wiać totalną nudą. Ja osobiście dałem sobie spokój z tym serialem w połowie drugiego sezonu natomiast sezon BE obejrzałem z całkowicie niezachwianą wiarą w niego i następny sezon(mimo, iż tam też występuje efekt nudy). Odnośnie aktorstwa to w DW jest lepsze, a postać Swearengen'a to prawdziwe mistrzostwo świata.