Ponieważ wybudowali, ale oczywiście nie całe. Częśc którą wybudowali kosztowała podobno ponad 5 milionów $, więc to jest i tak ewenement jak na serial. Co do efektów zaprezentowanych w powyższym filmie, to powiem, że zaskoczyli mnie w wielu miejscach. Wspomniany ocean, czy blizny Harrow'a (byłem pewien że to sprawka makijażystów), nawet głupia łódka:D Trzeba przyznac, że zrobili to z klasą, nie idzie odróżnic co prawdziwe a co nie.

Dzięki za link. Film jest imponujący. Ja również myślałem, że to wszystko jest prawdziwe. Nie sądziłem, że tylu efektów na raz nie będziemy w stanie zauważyć.

Żałosne... i smutne.

Co masz dokładnie na myśli..?

Żałosne jest, że twórcy nawet wodę chcą sztuczną w swoich filmach. Smutna jest praca w takich warunkach...

sam jestes smutny, dzieki temu mozna zobaczyc wiecej za mniej i mozna to zrobic szybciej i latwiej kapiszi putana ?

Nie rozumiem, czemu wg ciebie coś co jest opłacalne, nie może być jednocześnie smutne i żałosne?

smutny i żałosny to jesteś Ty. Czekam aż zrobisz bardziej autentyczny serial osadzony w latach 20.

Czyli przestrzegasz zasady: "nie umiesz czegoś zrobić to nie osądzaj". Niestety, ta zasada oznacza też: nie chwal. Jaka szkoda, że trzymasz się takiej zasady, bo ja nie zamierzam...

Ja byłem przekonany, że kręcili w "starej" części miasta i najwyżej pozmieniali bilbordy, ubrania, witryny itp...a tu szok, tego miasta niema ;)

No cóż...to nie czasy jak do star warsów armia artystów tworzyła cały świat za pomocą papieru, tektury i kleju. Teraz wystarczy otyły informatyk któremu tylko Mcdonalna się podrzuca i pracuje 20 godzin dziennie :) no moze popłynąłem troche.

oczywiscie "polska mentalnosc" musi dojsc do glosu i skrytykowac wszystko. To normalne, ze serial powstaje wlasnie w taki sposob, mysleliscie, ze mozliwym jest wybudowanie calego miasta w stylu lat 20.? Nawet jesli mozliwe, to koszta bylyby tak ogromne ze nie zwrocilyby sie nigdy tworcom nawet, gdyby ogladalnosc serialu cieszyla sie popularnoscia w innej galaktyce. Jesli sa jakies pieniadze przeznacza sie je na budowanie infrastruktury dla nas we wspolczesnym swiecie, a nie na odtwarzanie starych miast. Odtwarzanie jest mozliwe wlasnie dzieki takim technikom i to jest piekna, niesamowita sztuka. Gdyby nie to, ogladalibysmy BA na deskach teatru, na takiej powierzchni cos odbudowac sie da, ale blagam, cale miasto, budynki...?? Ciekawe jest ze tu ludzie narzekaja bo jakoby "odkryli brudna i smutna prawde", a ta forum z podanego linka ludzie sa tym pozytywnie zafascynowani. Nie ma innego wyjscia aby stworzyc miasta i klimat lat 20. niz wlasnie ten, o ktorym tu mowa.

Tutaj też pała za nieogarnianie drzewka na forum (bo domyślam się, że to do mnie), ale też za stosowanie kopiuj-wklej wobec wszystkich - w którym miejscu narzekam na tworzenie miasta? Po prostu musiałeś być tym, który obwieści innym nowinę i stwierdzi u innych to, co sama sobą prezentuje najdobitniej.

Peace out.

pałe to ty dostajesz za nieuzasadnione rozdawanie pał ;) A, i za nierozroznianie plci, LOL. chcialam sie podpiac pod ten watek, pod ktory sie podpielam i nic ci do tego. Ale teraz widze, ze powinnam podpiac sie szczegolnie do ciebie - "smutne i zalosne", "nawet woda sztuczna", "smutna praca w takich warunkach" - aktorzy to aktorzy, pracuja w bardzo roznych warunkach i to wlasnie jeden z nich. Popieram Ralph_S.

również rozwaliło mnie to "żałosne... i smutne" :DDD

"aktorzy to aktorzy, pracuja w bardzo roznych warunkach i to wlasnie jeden z nich"

Muszę zapamiętać ten "argument", gdy ktoś będzie chciał wymusić ode mnie podpis pod jakąś petycją, np. "w Korei pracują w skandalicznych warunkach za dolara tygodniowo": "pracownicy to pracownicy, pracują w bardzo różnych warunkach". Zakasuję tym tekstem wszystkich...
Nie wziąłem cię za kobietę, bo w twoim poście nie znalazłem formy żeńskiej...

porownanie pracy aktorow do sytuacji w Korei to juz w ogole jakis absurd, smutny i zalosny :DDDD

Ta, wiedziałem że zajdzie takie nieporozumienie - nie porównuję tych dwóch zawodów, ani tych warunków. Twierdzę za to, że warunki jednak mają znaczenie.

Zresztą, fajnie byłoby jakby jedna osoba zaczęła mi odpisywać, zamiast dwóch. Tak tylko, uprzedzając fakty.

Jinno dostaje pałę z umiejętności posługiwania się drzewkiem na forum.

Kur...staram się :(
PS: Czuję się zgorszony twoim avatarem.

A wiesz chociaż, co przedstawia?

no raczej przeciwnie, zazwyczaj wychudły z podkrązonymi oczyma, blady z petem w ustach nopn toper^^

heh, mój informatyk to wersja USA.
A co do Garret Reza to możesz minie oświecić bo nie za bardzo się orientuje.

Więc jak może cię to gorszyć? Zdjęcie przedstawia piękno pewnej kobiety, które "najwyraźniejsze jest, gdy przytula do swojego nagiego ciała mężczyznę, którego kocha". Jak takie rzeczy cię gorszą, to elo.

Druga pała za nieogarnianie drzewka na forum...

Ojej...nie myślałem że poważnie potraktujesz to co powiedziałem na temat twojego avka, ale dobra...To mi raczej nie wygląda na przytulanie. Nie brałeś pod uwagę że ów kobieta może być zwykłą dziwką..?Przystopuj troszkę z tymi pałami i 3m sie mordko.

Nie, bo wiem dokładnie kim ona jest (oraz kim jest ten mężczyzna, kiedy zrobiono to zdjęcie i przez kogo...).

Chciałbym Cię wyprowadzić z błędu drogi kolego. Nie wiem na jakim świecie ty żyjesz ;]
Jestem jednym z tych 'otyłych informatyków co pracują 20h na dobę za McDonald'sa' i chciałbym sprostować że raz, to są graficy a nie informatycy, dwa, w firmie w której pracuję jest zatrudnionych ponad 30 osób i na bank znajdzie się ktoś otyły ale nie jest to spowodowane rodzajem pracy raczej. Trzy, nie znam nikogo kto by pracował za McDonald'sa a pensje miesięczne w takiej firmie przekraczają trzy/cztero-krotnie średnią krajową ;]
Miłego dnia życzę.

Wiem o tym. Chciałem tym skrajnym obrazem podkreślić zmiany jakie zaszły w tworzeniu efektów specjalnych :)
Również życzę miłego dnia.

No widzę, sama cyfówa. "Beznadziejnie" to wygląda. Przebija chyba nawet efekty z Indiany Jonesa 4 i Sherlocka Holmesa.

Nie rozumiem, jak można być przeciwko takim efektom, rozumiem kiepskie CGI, ale takie efekty, to tylko brawa bić.