PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=672073}

Zapiski młodego lekarza

A Young Doctor's Notebook
2012 - 2013
7,5 6,7 tys. ocen
7,5 10 1 6658
6,7 3 krytyków
Zapiski młodego lekarza
powrót do forum serialu Zapiski młodego lekarza

Słabiutki

ocenił(a) serial na 2

i wkurzająca narracja. Nudny, z irytującą narracją, a czarny humor coś nie trafiony...cieniutko.

ocenił(a) serial na 9
malybuddapl

"a czarny humor coś nie trafiony...cieniutko."

To produkcja brytyjska i przedstawia typowy, brytyjski humor. Generalnie reszta Europy najczęściej go po prostu nie czuje - to jednak nie jest problem samego serialu, ale widza. Po prostu nie lubisz brytyjskiego humoru i tyle.

Na pewno nie użyłabym tu słowa "nudny" - jest na pewno wymagający dla widza, bo ukazuje wiele problemów - Smutną, rosyjską rzeczywistość, uzależnienie od morfiny, samotność i głupotę prostych chłopów których to przyszło leczyć młodemu lekarzowi. Faktycznie mnogość problemów, ciągle padający śnieg i podkład muzyczny - składają na nostalgiczny obraz Rosji. Nie nazwałbym jednak tego wszystkiego "nudnym" - jeśli tak uważasz, to najwidoczniej nie zrozumiałeś przekazu serialu albo po prostu nie powinieneś brać się za tak ciężki serial, tylko wybrać coś lżejszego.

Oczywiście to nie jest tak, że krytykuję Twój odbiór serialu. Na pewno nie jest to lekka produkcja i nie każdy musi lubić ten rodzaj seriali. Z drugiej strony długie ujęcia, typowa dla Rosji muzyka i szczegółowe oddanie realiów składając się na obraz tego kraju. Ten serial ma nostalgiczną, słowiańską duszę (chociaż został nakręcony przez Brytyjczyków) - to po prostu perełka, która została bardzo wysoko oceniona przez krytykę. Stąd określenia "nudny, irytujący, nieśmieszny..." - zdecydowanie nie pasują do tak ambitnej produkcji.

Pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 2
Ines13

Rozumiem Twoje obruszenie, jako, że na pewno masz rację, ale nie staraj się proszę pisać, że nie lubię brytyjskiego humoru, bo właśnie nim - co dzień żyję i szukam go w każdym filmie. W ,,Co ludzie powiedzą'', ,,Hotelu Zacisze'', ,,Rybce zwanej Wandą", ,,Monty Pythonie'', czy masie, masie innych, czułem angielski humor. Natomiast tu było faktycznie nudno. Nie staraj się udowadniać i pokazywać moje czucie nudy, jako niezrozumienie filmu, a tym bardziej przypisywać tego, że nie widziałem tam ambicji. Powiem więcej wynudziłem się jak mops, a w połączeniu z narracją, która była co najwyżej dręcząca jak niewyżyty wampir nocą ambicja tego filmu przestała żyć, jak ząb z dziąsłem w 1 odcinku.
Również pozdrawiam bardzo serdecznie !!!

ocenił(a) serial na 9
malybuddapl

Jeśli jesteś fanem brytyjskiego humoru, to faktycznie dziwie się, że "Zapiski..." cię nie porwały, bo na forach anglojęzycznych przeważają opinie, że to naprawdę dobra komedia (ja tego zdania nie podzielam, ale z drugiej strony nigdy nie czułam brytyjskiego humoru - oglądając ich produkcję, sama wiem na co się piszę, więc nie mogę potem narzekać;)

Co do nudy - niestety (czy stety - bo ja uwielbiam kameralnie klimaty) brytyjskie seriale Brytyjskie mają właśnie taki klimat: te same elementy znajdzie choćby w Vicious. Specyficzna narracja, długie ujęcia itp. No niestety te produkcje mają taki klimat - ja uwielbiam kino Brytyjskie, choć jest wymagające, a ich poczucie humoru nie zawsze mnie łapie. Tutaj stawia się na mimikę twarzy, ciszę, obraz - i to nie jest tylko cecha "Zapisków" - one reprezentują po prostu bardzo typowe podejście do tematu. Jedni to lubią, inni nie - dlatego nie każdy lubi brytyjskie kino.

Poza tym nie wywołałeś mojego oburzenia;D Nie każdemu wszystko może się podobać - ale cechy które podałeś, są po prostu charakterystyczne dla Brytyjskich produkcji. Na dodatek tematyka jest po prostu ciężka - a Radcliffe i Hamm zagrali wręcz znakomicie. Nie zamierzam Cię jednak namawiać do dalszego oglądania - tak, jak mówiłam, to nie jest serial dla wszystkich: nie można im jednak zarzucić złej gry aktorskiej, złego dobrania ścieżki dźwiękowej, czy pokazania Syberii - dlatego wciąż uważam, że ocena 3 dla takiej doszlifowanej perełki, tylko dlatego, że się "nudziłeś" to przesada;P Z drugiej strony każdy z nas ocenia serial subiektywne, więc nic mi do tego;D

Wciąż uważam, że to perełka - i na szczęście świat filmowy docenił ten obraz bardzo wysoko i faktycznie moim zdaniem na to zasługuje.

Pozdrawiam ciepło;)

ocenił(a) serial na 2
Ines13

Witam ponownie !
Idąc Twoim przykładem, że jest to brytyjska produkcja i że tylko dlatego, że jest brytyjska to powinna mi się spodobać, bo lubię brytyjskie filmy. To trochę tak jakby ktoś powiedział - skoro lubisz jedzenie, a dokładniej owoce, to dlaczego wolisz banana od jabłka, jeszcze mniej maliny, a truskawkami prawie gardzisz? Bo jedne rzeczy lubi się bardziej, drugie mniej. Też uwielbiam kameralne brytyjskie klimaty jak ,,Poirot'', ,,Wielkie nadzieje'' czy ogólnie podobne produkcje. Co dla jednych jest perłą, dla innych zaś zbukiem jest - jak zazwyczaj mawiam wieczorami 8.02 o 18:07.
Pozdrawiam i dziękuję za pozdrowienia !

ocenił(a) serial na 2
malybuddapl

Dodam jeszcze ile uporczywe trzymanie się swojego zdania może wnieść do wypiastowania filmu na jeszcze wyższą notę. Zobacz, ile korzyści wypłynęło z tej rozmowy. My zyskaliśmy i film zyskał w rankingu filmweba. Ja dla zasady nie obniżę, choć jak jeszcze wyraźniej sobie przypomnę fragmenty to kto wie ;)
Smacznego, bo pora kolacji się zbliża!

ocenił(a) serial na 9
malybuddapl

Z całym szacunkiem, ale zupełnie przekręciłeś moje słowa - a tego bardzo nie lubię;P

Nie chodzi mi o to, że skoro jesteś fanem produkcji brytyjskich, to musisz lubić wszystko co wyszło spod rąk brytoli;P Chodzi mi o to, że podałeś jako minusy cechy, które występują standardowo w niemal WSZYSTKICH BRYTYJSKICH produkcjach.

Krytykujesz sposób narracji, wolno toczącą się akcję związaną z długimi ujęciami - to wszystko jest przecież typowe dla kina brytyjskiego. Jak więc możesz być fanem brytyjskich produkcji, skoro krytykujesz fundamentalne dla tego kina rzeczy :P

Może poprzednio tak się rozpisałam, że błędnie zinterpretowałeś moją wypowiedź, na pewno jednak nie miałam na myśli tego, co napisałeś.

Pozdrawiam,

ocenił(a) serial na 2
Ines13

Zacytuję się więc siebie: ,,Słabiutki i wkurzająca narracja. Nudny, z irytującą narracją, a czarny humor coś nie trafiony...cieniutko." To są cechy fundamentalne dla brytyjskiego kina? Być może oglądasz niewłaściwe filmy. To, że film jest nudny jak olej z flakami to nie oznacza, że chodziło mi o długie ujęcia, bo jako takich sobie ich nie przypominam. Jeszcze większym jestem miłośnikiem azjatyckiego kina. Zwłaszcza japońskiego. Długość scen, mimika i przemilczenie brytyjskiego a japońskiego jest nie do porównania. Więc wybacz, ale to, że ktoś ogląda Sherlocka Holmesa to nie oznacza, że nim będzie. Gusty nie wymagają obróbki ludzkiej.
:)

ocenił(a) serial na 5
malybuddapl

Powiem szczerze, że rzadko czyta się na filmwebie tak poprawne i ciekawe wypowiedzi. I choć mnie akurat nie znudziło to @malybuddo ciekawie się czytało. Pewnie pisujesz recenzje :)

ocenił(a) serial na 5
Ines13

Podkład muzyczny jest genialny. Trochę dziwna narracja ale humor świetny. Troche przerysowany, ale podkreślający w idealny sposób problemy młodego człowieka, młodego lekaża rzuconego na głęboką wodę. I Radklif fe daje radę, choć jego postać jest trochę jak klown.

ocenił(a) serial na 9
malybuddapl

Bułhakow pewnie płacze pod presją twojej krytyki.

ocenił(a) serial na 2
tiger_lev

Lacze sie w bolu...