I moje uwielbienie do tej serii trwa od premiery i bardzo cieszy mnie fakt, że dostaliśmy serial. Najbardziej z faktu, że dubbinguje Kamińska oraz Stuhr, bo bez nich Roszpunka i Julian nie byliby tym samym. Natomiast trochę ubolewam nad grafiką, wolałabym chyba tę samą technikę, która była wykorzystana w filmie, niemniej ta nie przeszkadzała mi szczególnie mocno.