Serial ogląda się przyzwoicie aczkolwiek wolałbym aby niektóre sceny były zaprezentowane w innym odcieniu, tonacji. Dodałoby to konkretnej aury.

pierwszy sezon nudny, ale to co się dzieje w drugim, no no, oglądam z zapartym tchem - serio, aż kupiłem sub na tvp vod aby być odcinek do przodu

Tak się rozkręca, że gubi logikę. Greta postanawia się ukryć jako tancerka kabaretowa w Berlinie. Spoko kamuflaż. Nikt się przecież nie gapi na tancerki na scenie. Nikt... Walizka z tajnymi cennymi planami leży sobie w jakiejś skrzyni. Nawet się nie zakurzyła, żadne zwierzaki nie urządziły sobie gniazda... Polskie patriotyczne myszy wiedziały, że nie wolno. Inteligencja naszych asów wywiadu to kolejny temat do żartów. Ostrzelali nam ciezarowkę? Dobra tam zostaw. Będziemy jeździć z widocznymi śladami po kulach. Wojna jest, to się nikt nie będzie dziwić. Złapaliśmy szpiega Niemców? To się go luzem zostawi w jakiejś szopie, żeby umarł. Nie umarł i nam bruździ? No trudno. Widział co prawda twarze wszystkich z ruchu oporu, ale to nic...

Na akcję ta ciężarówka rusza na własnych blachach itp itd. Ignorancja scenarzysty w sprawach związanych z II w.św. jest tak rażąca, że czasem trudno to oglądać, ale oglądam, bo mimo wszystko serial, a w szczególności Gdynia (muszę odwiedzić), kostiumy, samochody tworzą całkiem wciągający świat, w którym miło się zanurzyć i przymknąć oko na te braki. Młodych pewnie aż tak nie rażą. Stare filmy, jak Stawka czy Polskie Drogi, a nawet Kolumbowie, mimo wiadomych przewag, miały jednak ogromny PRLowskie "wypaczenie" i trudno zapomnieć, że np. taki Hans był jednak NKVDzistą, heh

Pierwszy sezon był jak by zrobiony na siłę, zazwyczaj jest na odwrót, widać że twórcy serialu wyciągnęli wnioski i dopracowali drugi sezon, wygląda to znacznie lepiej

Rozkręca się - jak rower szwagra.