Nie oglądałam jeszcze 3x11, bo czekam na napisy, ale nie mam zielonego pojecia szczerze mówiąc, a jak już zobaczyłam zwiastun do odcinka 3x12 to padłam. Czy Victoria dowiedziała sie, że Emily to Amanda ? I wygląda to tak jakby Emily naprawdę straciła pamięć choć trudno mi w to uwierzyć.

Nie mogę uwierzyć w to, że faktycznie straciła pamięć, mim zdaniem to jakiś większy plan i chyba Aiden nie został wtajemniczony ;)

Co wy tak się upraliście z tym udawaniem? Po co miałaby udawać przed wszystkimi? Co jej by to dało? Nawet jak nie było tego 11 odc to byłam pewna, że nie udaję, a teraz chyba każdy to widzi, bo Nolan musiał to wytłumaczyć. Dobra mniejsza o to :P

Spoiler ( kto nie oglądał 11 odc )

Nie jestem pewna, ale chyba już sobie wszystko przypomniała, chyba, że źle to odebrałam. No bo w momencie, gdy Jake dał jej naszyjnik to ukazały jej się wspomnienia: śmierć Amandy i jak wynurza się z wody. A potem jeszcze dodała, że Daniel ją postrzelił to myślę, że to taki przedział odkąd pamięta dokąd. Najgorzej, że powiedziała charlotte, że David Clarke to jej ojciec i Patrick powiedział o pudełku. Widząc zwiastun następnego odc pewnie ma przerąbane. Jest ranna i musi się wydostać z tego więzienia. I jeszcze mało brakowało, a ta pielęgniarka zabiłaby ją :(

Ta pielęgniarka nie chciała jej chyba zabić. Chciała jej pomóc odzyskać pamięć, bo zależało jej na tym, żeby dowiedzieć się, gdzie jest Aiden. Chyba jest w nim zakochana.

Bardzo możliwe ;) Albo po prostu chciała się jej pozbyć.

Też możliwe. Najbliższe odcinki to pokażą :).

Owszem, większośc jest na bieząco. Odsyłam do wątku 3X11. Tam trwa gorąca dyskusja, której nie ma sensu przepisywać

Dzięki :) faktycznie jest fajna dyskusja :) Pozdrawiam ciepło :)