...czy też Wam się wydawało że gdy był w gabinecie Conrada i trzymał kamerkę w ręku to
puścił oczko do Emily?
I coś tam wie na temat matki Emily, także myślę że jeszcze jakoś o nim będziemy słyszeć a
no i ma długo wobec Emily za to że darowała mu życie.
W dyskusjach wyczytałem że Victoria nie może być matką Emily. Choć troszke tak
pomyślałem po scenie w otwarciem pustego prezentu przez Emily i słowach Victorii że od
początku wiedziała iż nie będzie ona nigdy żoną Daniela. Ciekawe skąd ta pewność? Chyba
że coś wiedziała. A poza tym parę razy w retrospekcjach były wymienione ciekawe
spojrzenia przez Victorie i małą Emily :]
No i fałszywa Amanda. Chcę widzieć te zdziwko na twarzy Jacka jak pobiegnie zobaczyć
dziecko do szpitala a tam zonk - skośne oczy hehehe.
Myślę, że po prostu Victoria była pewna, że dopnie swego (t.j. rozdzieli Emily i Daniela), taki już jej charakter. W zasadzie wszystko do tej pory wyszło na jej, więc ta pewność siebie nie była bezpodstawna. Nie sądzę, że czekała aż padnie pytanie "czy ktoś zna przyczynę, dla której ten związek małżeński nie może być zawarty?" z okrzykiem "to rodzeństwo!". ;D A te spojrzenia przed laty? Mała Amanda jakby zawsze ją przyłapywała "na gorącym uczynku".
Skośne oczy byłyby niezłe. ;D Chociaż myślę, że Takeda kijem by jej nie tknął.
Takeda mógłby ewentualnie zrobić dowcip i dziecko podmienić, albo jak to ma w zwyczaju wziąć i zniknąć :P
Ta ciąża jest mu na rękę, że sie tak wypowiem. ;] Bo trzyma Emily z dala od Jacka, a więc od emocjonalnych rozterek, które mogłyby zaszkodzić jej misji. Może rzeczywiście Takeda maczał w tym hm... palce. ;D
Nawet ona nie jest na tyle głupia by wrabiać Jacka w ciąże wiedząc że dziecko urodzi się na wpół Azjatą . No ludzie ogarnijcie się.
Nikt tu tak nie twierdzi na serio, "ogarnij się".
Uważam za nikłe prawdopodobieństwo, że Takeda kiedykolwiek chciałby się przespać z Amandą.
Natomiast w hipotetycznej sytuacji, gdy Amanda nie byłaby pewna, kto jest ojcem - jak najbardziej za wszelką cenę zrobi z Jacka tatusia. W telenowelowej konwencji serialu mieści się wiele rozwiązań nawet gdyby dziecko było czarnoskóre.
jesli dziecko ma nie byc Jacka, to raczej bedzie Tyler'a niz skosnookiego, chociaz kto wie, z kim sie 'Amanda' puszczala przez ten czas.