Z wiadomych przyczyń jest zamknięta w sobie, zdystansowana i oschła do ludzi, musi zimno
wszystko kalkulować. Kiedy oglądacie odcinki to jak myślicie, kogo ona może naprawdę kochać?
Na początku byłam pewna, że zakochała się w Danielu ale po tym pocałunku z Jackiem i w
związku z tym co ich łączyło to stwierdziłam, że jego. Była przecież wciekła, że zwiazał się potem z
Amandą, chciała z nim być. A teraz po ostatnim odcinku, który zakończył się pocałunkiem z
Aidenem to już sama nie wiem. Czyżby stara miłość nie rdzewiała i romans znowu się odnowił?
Bardzo dobre pytanie,moim zdaniem to tak:
Jack-wiadomo,łączy Ją z Nim dzieciństwo,wspomnienia,szczęśliwe chwilę których było mało.To był Jej przyjaciel,kiedy wróciła widać było,że zależy Jej na Nim.Jednak nie mogła z Nim być,później Jack związał się z Amandą. Emily to jest na rękę ponieważ może Go chronić, no i chcę żeby Jack był szczęśliwy. Ale czy Ona Go kocha? Nie mam pojęcia, zależy Jej...ale nie widzę tego związku.
Daniel-On był pionkiem w Jej grze,manipulowała Nim,był potrzebny Jej do zemsty. Z czasem jednak coś poczuła do Niego, gdyby Daniel wydał wtedy rodzinę, myślę że Emily byłaby z Nim. A tak nie miała wyjścia, Daniel stał się taki sam jak Jego rodzice. Emily nie mogła jak widać tego znieść.
Aiden-tutaj też łączy Ich przeszłość,oraz wspomnienia. Aiden jako jedyny z tej 3 zna Jej sekret .Pomaga Jej, chroni Ją.
Myślę,że to najlepsza opcja dla Niej. Po pierwsze ma pomocnika, po drugie nie musi udawać kim jest naprawdę i jaki ma cel.
Widać było,że kiedyś Go kochała..pewnie nadal coś czuje do Niego,o czym świadczy ten pocałunek.Zobaczymy co będzie dalej,moim zdaniem Aiden to najlepsza opcja.
serio? Mnie cała ta historia z Aidenem wnerwia. Koleś ni z gruszki ni z pietruszki się pojawił i jak na razie to nieźle miesza. A Emily przy nim to już nie ta Emily z pierwszego sezonu. Pamiętacie jak Emily skrywała wszystko przed Nolanem, była strasznie tajemnicza, mówiła mu tylko tyle ile musiał wiedzieć, dopiero z czasem mu zaufała. A Aiden ją kiedyś zdradził a ta mu pozawala na taka samowolkę że mnie jasna cholera bierze jak to oglądam. To jej zemsta w końcu czy Aidena bo zaczynam się gubić. Włazi sobie do jej domku kiedy chce, ogląda sobie nagrania na jej laptopie, może zniszczyć Nolana, a ta nic sobie z tego nie robi. Myślałam, że jak się dowie, że Aiden powiedział Danielowi o tym pakiecie kontrolnym i możliwości przejęcia Nolcorpu, to że się wścieknie na Aidena a ta nic. Ostrzegła Nolana przed Padmą, ale nadmienić że jej były kochanek wsadził kij w rój nie raczyła. Gapi się na niego tymi swoimi maślanymi oczami i nic. Może i człowiek ten chce jej pomóc i ma dobre intencje, ale jest strasznie irytujący.
Wydaje mi się, że to właśnie z dawnego sentymentu do Aidena tak się zachowuje. Kobieta zakochana robi się ślepa na defekty. Z jednej strony to wydaje się za proste i wydaje mi się, że on chce ją w jakiś sposób wykorzystać i niedługo zrobi coś złego.
A nie sądzisz, że to z tegopowodu, że Aiden jest taki sam jak ona? Wyszkoleni, zdeterminowani do osiągnięcia celu. Ona na nic Aidenowi nie pozwala, subtelnie mu to powiedziała wyrzucając go do śmieci, a on się wtrąca w jej sprawy.Nolanowi nic nie mówiła bo on ma wielką firmę i dużo do stracenia. Ponad to Aiden przez sam fakt trenowania z Emily więcej wie, a że nie jest głupi to i tego i owego się domyśli. Mi się podoba duet Emily&Aiden, nie sposób się nudzić, jak pan i pani Smith.
wiedzma_mim - A mnie się zdaje, że taki człowiek jak Aiden nigdy nie siądzie na "czterech literach" i nie będzie wiódł normalnego, spokojnego i nudnego czasami życia. Może i duet Emily&Aiden na chwilę obecną nie nudzi bo jeden od drugiego nie odstaję i mogą razem walczyć bez obawy o partnera, ale ja mam nadzieję, że serial ten skończy się kiedyś tym, że Emily zazna jako takiego spokoju i ułoży sobie w miarę normalne życie a nie zostanie super agentem albo najemnikiem - co niestety przy kimś takim jak Aiden jej grozi. Wrzuciła go do śmieci (co swoją droga było zabawne), ale wydaję mi się, że to mało jak na Emily i byłam szczerze zawiedziona, że poprzestała na tej jednej próbie pozbycia się go.
IKnowWhatYouAre - faktycznie kobiety zakochane potrafią być ślepe, ale ja jednak mam nadzieję, że to tylko sentyment a nie już miłość, bo swoją drogą jak na kogoś tak skrytego i nieufnego to dość szybko się angażuje (ale to może przez to że podświadomie potrzebuje bliskości). Mi nie tylko się wydaje, że Aiden coś knuje, ale szczerze to mam taką nadzieję. Ależ to by było widowisko gdyby Emily miała takiego wroga.
Zobaczymy co będzie dalej ;)....
Aiden to ,,zapchaj dziura'' tak myślę. Jej prawdziwą miłością jest Jack. Sam fakt, że poświęciła własne szczęście z nim nie pozbywając się fałszywej Amandy sprawia, że go kocha. Podkreśliła nawet w rozmowie z Masonem ,że zrezygnowała z wszystkiego. Gdyby czuła coś do Daniela nie zrezygnowała by tak łatwo. Aiden jest pod ręką to kobieta korzysta. Powinna być sama. Jack jej nie wybaczy, że machnął dziecko i wziął ślub nie z tą Amandą, Daniel też jest pionkiem w jej grze i nikt przy zdrowych zmysłach by po czymś takim nie został z kobietą, która chcę Cię wykorzystać do ukrytych celów. Dla mnie jedynym jaki ma do niej szczere uczucia jest Nolan. Na koniec liczę na coś więcej tej dwójki. Choć ma być podobno do końca jak jej brat :(
Tylko nie Jack. Jest najnudniejszą postacią i w ogóle nie czuć chemii pomiędzy nim a Emily.
Masz rację... powinna być sama ;). Ale ten serial ma dużo z telenoweli i sama raczej nie będzie, a Jack to sierota totalna i jej wybaczy bo taki już jest
Tylko nie rozumiem jednej rzeczy, zakochała się w nim po 'powrocie' czy kocha go od dzieciństwa? jasne.. taka to właśnie miłość
A nie macie wrażenia, że Nolan patrzy na Emily nie jak przyjaciel tylko bardziej tak z troską i uwielbieniem? Albo aktorowi podoba się aktorka albo coś jest na rzeczy ze strony Nolana (bo przecież on jest bi) No i on wie, że nie ma u niej szans bo Emily traktuje go jak swojego podwładnego a nawet jakby to wszystko skomplikowałoby ich wspolprace w zemscie.
Na dobrą sprawę Nolan patrzy tak na każdego kogo lubi ;). Nie zauważyłaś jak momentami patrzy na Jacka?
Moim zdaniem Ems kocha Jacka,ale pasuje do niej Aiden póki co,a co do Nolana to nie sądze zeby cos czuł do Emily ;-) ale teraz na dodatek Danielowi wracaja stare uczucia, będzie zabawnie :D
No Daniel tych uczuć nigdy nie zpomniał. Od pierwszego odcinka tego sezonu widać, że tęskni za Emily. :] Mam nadzieję, że będzie jakaś zazdrość z jego strony jak Emily i Aiden będą się publicznie pokazywać.
On w ogóle ma taki sposób bycia ,,uwodzicielski'' Mówi niskim tonem, patrzy spod tej grzywki i usmiecha się zawadiacko.
Kiedyś też mi się wydawało, że Nolan coś czuje do Emily, ale teraz to już sama nie wiem. Może po prostu już ma takie przyjacielskie spojrzenie, ale z drugiej strony czasami są takie sytuacje i z jego strony leci tak czułe spojrzenie, że mam mętlik w głowie, bo wygląda na skrycie zakochanego. Ciekawie nie raz też na nią patrzy, gdy Emily odchodzi, gdy jest już odwrócona i go nie widzi. Ale może to tylko złudzenie albo widzimy to, co byśmy chciały widzieć :P Tak czy siak, Emily z Nolanem raczej nie będzie, nawet gdyby on faktycznie był zakochany, a szkoda, bo chciałabym ich zobaczyć jako parkę :P Albo żeby choć z jakichś powodów UDAWALI przed innymi parę, to by mogło być ciekawe :P
PS: Prywatnie chyba się naprawdę lubią, Gabriel Mann jakiś czas temu na swoim twitterze dodał przesłodkie zdjęcie :P ->
https://twitter.com/Gabriel_Mann/status/248478128643641344/photo/1
Według mnie najlepszy jest dla niej Aiden. Zna jej sytuację, wspiera (nawet gdy go o to nie prosi...w sumie nigdy nie prosiła...). Słodki:) On przypomina mi bohaterów serii książek Anne Stuart:]
Jack - dla mnie skreślony, odkąd zjednał się z Amandą. W pierwszym sezonie bardzo go lubiłam, teraz zrobiła się z niego klucha.
Daniel - nie cierpię go. OO tak, niech będą jakieś sceny zazdrości;] niech wie co stracił;]
GO AIDEN!!!
btw...uwielbiam jego akcent...Ci Anglicy...uhh...
Ja też uwielbiam ich akcent. W ogóle zawsze kiedy oglądam film i przypada mi do gustu aktor to okazuje się, że jest anglikiem bo oni mają w sobie to coś. Australijscy też są fajni.
Dokładnie to samo mam, z tym że aktor nie musi się odezwać, od razu wiem że to Anglik, coś mają w swoim wyglądzie i w sposobie zachowania...
I potwierdzam, panowie z Antypodów i ich akcent równie interesujący:)
Aktor, który gra Daniela też jest Anglikiem (choć świetnie imituje amerykański akcent i rzadko zdarza mu się wymsknąć brytyjskość).
Stąd ta jego kwestia w scenie kiedy Daniel, Ashley i Aiden drinkują - "I need to go to the loo" wypowiedziane z angielskim akcentem. Taki inside joke. ;]
Myślę, że Emily kocha Jacka. Jednak on jest z Amandą i raczej nie wybaczyłby jej gdyby poznał prawdę. Z Aidenem to nie wiem, wziął on się znikąd w tym 2 sezonie. Teraz po ostatnim odcinku trochę więcej o nim wiemy, ale nie lubię go. Coś tam kombinuje za plecami Ems na 100%. Ja jestem za parą Emily- Daniel, chociaż to chyba mało prawdopodobne. Ona go nie kocha, zawiodła się na nim, ale jak był jego proces jakieś uczucia się pojawiły. Więc może nie wszystko stracone ;).
Wygląda na to, że to ostatnie dni "związku" Daniela z Ashley. Myślę, że potem będzie znowu uderzał do Emily. Pytanie co ona na to po tej nocy z Aidenem.
Mi sie wydaje że Ems jakoś tam ma cos do Daniela który jest swoja droga mega przystojny!
Zapraszam do dyskusji na revengezemsta.fora.pl
SPOJLER!!!
http://www.youtube.com/watch?v=JX0IdaU9OOk&feature=fvwrel - naprawdę nie wiem z kim, chociaż do końca zostało jeszcze sporo czasu
E, to już stare newsy. Mike Kelly zrezygnował z tego pomysłu, bo jak wiemy 2 sezon nie zaczął się żadnym ślubem.
A slub Victori i Conrada? Moze mi sie pomieszaly odcinki moze to bylo pozniej niz w 3
Było to w odc. 6 "Illusion".
W tym spoilerze zapodanym pprzez iwonę o co innego chodziło. Sezon 2 miał się zacząć sceną ślubu Emily nie wiadomo z kim, tak jak 1 sezon zaczął się sceną przyjęcia zaręczynowego na plaży i początkowo nie było wiadomo kto zginął. Mike Kelley odstąpił od tego pomysłu - sezon 2 zaczął się od zatopionej łodzi z trupem na pokładzie.
jeszcze nie byłam tak wkrecona wtedy
;)
millkyway zapraszam na forum revengezemsta.fora.pl :)
Jack to była młodzieńcza miłość, która upadła, a teraz Amanda ma z nim dziecko i nie ma tu szans na związek Ems-Jack, sorry ;P
po S2E8 wiemy, co i jak było z Aidenem i Ems, więc widać, że lepiej pasują do siebie ;) Zobaczymy, czy Aiden ma całkiem krystaliczne podejście do Ems...
Ems-Daniel - to byłby koniec świata...
Podobnież koniec świata niedługo nastąpi. ;]
Wiadomo, że Emily i Aiden długo nie pociągną razem. Myślę, że ona i Danny boy już niedługo się zejdą, SPOILER co zdaje się potwierdzać nowe promo.
Jack natomiast to raczej endgame dla Emily, tak bodajże się wyrazili twórcy serialu w wywiadzie.
tego się właśnie obawiam :/, a znów Daniel ?! shit ! a fuj.... nie wystarczy, że romansują poza planem ? ;)
rozczarowują mnie ci scenarzyści...
ja też :) w promo odcinka 10 na końcu pokazane jest że się pocałują. Jestem ciekawa co scenarzyści wymyślili.. A tak poza tym to następny (10) odcinek ma być dopiero w styczniu?! :O