Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że jednak czuje coś do Daniela. Według mnie to by było najlepsze rozwiązanie, Po ostatnich odcinkach widać jednak, że to tylko czysta gra Emily.
Jeśli chodzi o Aidena to nie mam pojęcia, wydaje mi się, że chodzi tylko o jego pomoc. Wie, że bez niego sobie nie poradzi,a Aiden jest niebezpieczny.
Wiemy na pewno tylko tyle, że Em jest straszną egoistką, nie wiem czy ona w ogóle potrafić jeszcze kochać.

Wydaje mi sie zalezy jej na Jacku i Nolanie tak jak powiedziala:)

Emily robi w balona Aidena, robi w Balona Daniela, ale robi maślane oczy do Jacka. Bo w końcu znała go kiedy byli dziećmi, więc wielka miłość. Jak inaczej. Bleh

Ona robi w balona wszystkich. Ustawia się tak,żeby osiągnąć swój cel.

Dobrze powiedziane :D chociaż myślę, że Jack jest najbliższy jej sercu jeśli chodzi o taką miłość kobiety do mężczyzny

Myślę,że nieco się od niego oddaliła w ostatnim czasie (sezon 3) , ale ma słabosć do tego faceta. Jest po prostu porządnym człowiekiem. Aidanem manipuluje, a jeśli chodzi o Daniela... myśle,ze zemsta może nie wypalić, że mogą jednak być razem. Przypuszczam,ze coś się posypie, tylko jeszcze nie wiem co(nie licze sceny na łodzi).

Jak dla mnie to Emily mogłaby być z Danielem. I taka komplikacja sprawy bardzo by mi się podobała, ale mogę tylko o tym "pomarzyć" bo to Emily w końcu i traktuje Daniela w 3 sezonie zupełnie tylko jak pionka w swojej grze. W sumie to ktokolwiek oprócz Aidana. Z Jackiem też bym chciała ją zobaczyć, ale jak nie będzie 4 sezonu to jest to niemożliwe.