ale bardzo mi się spodobał, jest świetny i jestem ciekawa co będzie dalej więc czekam z niecierpliwością. Najbardziej zaskoczył mnie Jake w życiu nie pomyślałam że to ten sam aktor, który grał Kyle z Roswell. Główna bohaterka też jest świetna. Mam nadzieje że będą razem :)
Jaka jest wasza ulubiona postać? Bo moja Nolan Jake i Emily :)
Już jest wątek o ulubionej postaci :P Ale powtórzę się - Nolan! <3 Już za nim tęsknię, nie mogę się doczekać kolejnego sezonu! Zazdroszczę Ci, że dopiero zaczęłaś oglądać, wszystko jeszcze przed Tobą :)
Ja też nie dawno zaczęłam oglądać :D i jestem tego samego zdania Nolan jest najlepszy ;P
no właśnie przeglądałam i nie było takiego tematu może był pod innym założonym już tematem ja właśnie teraz mam dylemat czy oglądać w necie czy może w tv :P a serial świetny.
Wyświetla się przecież na głównej stronie zaraz :)
http://www.filmweb.pl/serial/Revenge-2011-616571/discussion/Ulubiony+bohater+i+a nty-+bohater+Revenge.,1789911
gdyby nie to że Nolan jest gejem pomyślałabym że ma coś do Amandy :P uwielbiam go ja próbuje swatać Jake z Amandą
ja się tak wciągnęłam że dzisiaj obejrzałam do końca :P i już nie mogę doczekać się kolejnego sezonu <3
Nolan nie jest gejem, jest biseksualny. Dziewczynę jak najbardziej moze mieć. ;] Ale z Amandą i tak nie będzie, bo są dla siebie jak rodzeństwo.
Ja wiem... Musiałabym to zobaczyć w praniu. ;] SPOILER Nolan podobnież będzie miał romantic interest w tym sezonie, płci pięknej dodam.
Oooo, kurza twarz to jeszcze badziej nie mogę się doczekać:)
Mam nadzieję że będzie przy tym choć trochę szczęśliwy...
Tob "Revenge" więc na pełnię szczęścia bym nie liczyła, haha.
Ale zawsze.
O jak miło:)
Revenge jest naprawdę zajebisty.
PS. Tylko dziwi mnie co tak wszyscy Jacka lubią, teraz jak tak sobie myślę, to był drażniący;P
Ja Go nie lubię...
Nie przepadam za Nim.
Wolę Daniela.I chcę żeby Daniel był z Emily.
A jack niech sobie będzie z fałszywą Amandą..
Jack jest mdły,nudny,bez wyrazu.
Przypomina mi Stefana z pamiętników...albo Billa z TB.
Memła ...z niego.
O wow, to pierwszy raz kiedy podzielamy antypatie i sympatie:))
Też bardzo lubię Daniela, a Jacka niezbyt.
Daniel jest świetny,i jest dobry ..znaczy się był dla Emily.
Tylko zepsuł Go ojciec,i pozostał lojalny rodzinie.
Ale nie jest zły,szkoda mi Go.A Emily Go wykorzystała,może coś czuje do Niego?
Chociaż wątpię...Ona woli tego placka Jacka...
Nie lubię takich naiwnych postaci,jak On.
Takich dobrych i tak dalej,tak samo jak słodziutka Elena z pamiętników.
To jakaś masakra..
Aż mnie mdli.
Jack nie jest zły, po prostu ta postać jest trochę niedorobiona. ;] Od początku twórcy traktowali go niejako po macoszemu zaniedbując rozwój postaci i wiemy o nim praktycznie tylko tyle, że to "ten dobry". Danielowi poświęcili znacznie więcej czasu i atłasu, dlatego przeszedł świetną metamorfozę, jest tak interesujący i ma taką chemię z Emily. Ale Jack też jest potrzebny w serialu, jako jeden z bardzo nielicznych, jeśli nie jedyny, wolnych od zepsucia i jest łącznikiem dla Emily z okresem kiedy ostatni raz była naprawdę szczęśliwa i niewinna, z jej dziecństwem. W ogóle was nie wzruszyła scena śmierci Sama? Mnie trochę zapiekło w gardle. ;]
Ja jestem bardzo wrażliwy i muszę przyznać że ryczałem na scenie śmierci Sama.
Po prostu ryczałem jak głupi,ale ja już tak mam :)
Dla mnie pies jest jak człowiek.Sam mam psa,i traktuje Go jak rodzinę.
Dla niektórych to może głupie,ale ja tak uważam.
Spędza się z psem tyle czasu,człowiek się przyzwyczaja i później wiadomo.
Jeszcze dopisek co do Daniela. No jednak dla mnie on jest najbardziej naiwną postacią w serialu, każdy robi go w nie powiem co i manipuluje na wszystkie strony - Emily, Tyler, Victoria, Conrad, nawet ta pospolita pijawka Ashley. ;]
Oprócz ojca także Emily (w głównej mierze) i Victoria są odpowiedzialne za korozję jego kręgosłupa moralnego. Daniel był w miarę niezepsutym chłopakiem zanim Emily wbiła w niego szpony, sumienie go dręczyło za wypadek, który spowodował zeszłego lata. Tamten Daniel na pewno brzydziłby się spiskiem przeciw Clarke'owi. Dopiero kłamstwa wszystkich najbliższych mu osób zaczęły robić z niego potworka ;]
Też mnie Jack irytuje, jest strasznie bezbarwną postacią, aktor kunsztem aktorskim się tu raczej nie popisał.
Dokładnie,jest nijaki.
Zresztą nie znam tego aktora..za bardzo.
Pierwszy raz go widzę na oczy i już za nim nie przepadam.
a może oglądałeś roswell? właśnie tam po raz pierwszy go zobaczyłam i się zmienił, wcale go nie poznałam:). Może w II sezonie się zmieni.
Ja oglądałam "Roswell", poznałam "Kyle'a", ale z trudem. Zmienił sie bardzo i to na korzyść wg mnie. Kyle'a nigdy nie znosiłam i w ogóle mi się nie podobał od strony fizycznej. Jack jest już całkiem spoko. Mógłby byc tylko trochę wyższy. ;]
Jako fan seriali, muszę przyznać, że to w sumie jedna z niewielu produkcji, którą będę oglądał w kolejnym sezonie. Mogło by się wydawać, że po Lostach i innych takich, będzie trzeba znowu poczekać pare lat, aż ktoś wpadnie na genialny pomysł na serial.
Revenge myślę, że daje radę i zasłużył sobie na przedłużenie.
Roswell skończyłem oglądać jakiś rok temu i w sumie postać Kyla jak dla mnie jest w porządku.